Goethe wspominał niegdyś, że Wrocław to najbrudniejsze z miast niemieckich. Czy nasz Brzeg zamierza również zasłużyć na podobną opinię ? Pisałem ostatnio o swoich spostrzeżeniach z przejażdżki po okolicznych wsiach powiatu brzeskiego i oławskiego, których schludny widok cieszył oko. Dziś wyniosłem podobne spostrzeżenia z trasy Kościerzyce -Pisarzowice- Michałowice. Chodniki czyste , trawniki przed posesjami wygrabione, także te niczyje-przydrożne. A nasz Brzeg ? W parkach dywany zeschłych liści ( które są ostoją chorób grzybowych atakujących drzewa i krzewy ), na dróżkach i chodnikach rozbite butelki, zaplute chodniki, wszędzie zalegające worki i papiery. O ile pewnych przyczyn należy doszukiwać się w braku kultury i wychowania, o tyle większość opisanych spraw leży w gestii UM, który powinien zadbać o estetyczny i schludny wygląd miasta. Biednie nie znaczy brudno. Skandal !
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-02-15, 06:48, w całości zmieniany 2 razy
Może miasto czeka na dzień "Sprzątania świata"? Kiedy to uczniowie sami posprzątają miasto?
W sumie dobre rozwiązanie, organizujmy coś takiego raz w miesiącu i od razu będzie czyściej
a może tak jak Woodstock, za jeden pełen plastikowych lub szklanych butelek 60lirowy worek na śmieci jedno rozwodnione piwo lub 1zł tam miało to wzięcie,
lub jakiś podobny pomysł.
Ostatnio zmieniony przez Pandzik 2011-02-14, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
Faktycznie, tak brudnego miasta dawno nie widziałam !! Kiedyś przed każdą klatką stał kosz na śmieci. W chwili obecnej większość wspólnot zlikwidowała kosze w ramach oszczędności. Nie ma gdzie za bardzo wyrzuć "papierka od cukierka" . Pomijam, że część ludzi nawet nie szuka kosza, rzuca pod nogi to co zbędne.
Fakt, ostatnio chodniki wyglądają tragicznie. Po wczorajszym spacerze w parkach też jestem niemile zaskoczona - od kiedy liście grabi sie po roztopach, a nie jesienią? Pomijając fakt, że na cały park trafiłam na JEDNĄ osobe grabiącą owe liście. Takim tempem to do jesieni może zdążą
I o ile ogólny syf jest zasługą mieszkańców, to mimo wszystko wątpie, żebyśmy nagle zaczęli śmiecić jakoś bardziej. A miasto wygląda tragicznie. Śnieg stopniał już daaawno, a chodniki nadal bardziej przypominają plaże.
Może miasto czeka na dzień "Sprzątania świata"? Kiedy to uczniowie sami posprzątają miasto?
W sumie dobre rozwiązanie, organizujmy coś takiego raz w miesiącu i od razu będzie czyściej
i po co to napisałeś, ktoś jeszcze weźmie to za "naprawdę dobry pomysł" i "sprzątanie świata" będzie i nawet dwa razy w miesiącu, a uczniowie mają sie uczyć a nie odwalać czyjąś robote, im to pewnie by pasowało takie rozwiązanie byle tylko w szkole nie siedzieć a jak ktoś tam napisał że jakaś firma wygrała przetarg na sprzątanie miasta to dlaczego nasze dzieci mają to za nich robić.
Hmmm ja odkąd pamiętam uważałam Brzeg za o wiele brudniejsze i mniej zadbane miasto niż Namysłów mieszkałam całe życie w połowie drogi pomiędzy tymi dwoma miastami i bywałam często zarówno w jednym jak i drugim i miałam to porównanie przez naście lat, odkąd pamiętam tak było, ze to Brzeg był tym brzydszym
Ostatnio zmieniony przez colutea 2011-02-15, 15:08, w całości zmieniany 1 raz
A najciekawszy w sprawie brudów w mieście jest dla mnie fakt, że każdy kawałek ulicy, placu, posesji ma swego gospodarza, który z mocy prawa odpowiada za porządek.
Może gdy strażnicy miejscy skończą liczyć dziury na ulicach przejdą się po mieście, zwrócą komu trzeba uwagę, zagrożą mandatem i konsekwentnie wyegzekwują zrobienie porządku. Skoro nie ma samorzutnej potrzeby posprzątania swej własności to trzeba zmusić do tego karami. A przy okazji poprawi się mandatami z trudem dopięty budżet miasta .....
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2011-02-15, 19:15, w całości zmieniany 1 raz
Zamiast pisać o takich sprawach błahych proponuje tym,którym nie pasuje syf w mieście,żeby sami wzięli się do roboty i oczyścili miasto z syfu.Ot tak dla przykładu.Park z liści oczyścić mury pomalować a nawet proponuje pasy na jezdni pomalować.DO ROBOTY
strus ma trochę racji! Tylko, że liście i pasy to zadania służb komunalnych i drogowych. Natomiast płoty, mury, elewacje to już sprawa właścicieli. Gdyby każdy zaczął od własnego "ogródka" coś by z tego było. Mnie zawsze denerwują krzaczory które wyrastają wiosną/latem przed Brzeską! Centrum miasta a lokal nie dba o wizerunek zewnętrzny. Jeżeli miasto nie zadba o klomby przed restauracją to jaki problem wyjść i zrobić tam porządek...
Ostatnio zmieniony przez barmanik 2011-02-18, 08:42, w całości zmieniany 1 raz
Ok z tymi pasami i liśćmi może trochę i przesadziłem ale jeśli straż miejska(czy jakiekolwiek władze nie wiem konkretnie które) wystawiała mandaty za nieodśnieżenie dachu chodnika pod posesją czy lokalem to dlaczego nie można tego robić w pozostałych porach roku.Np.za nieogarnięcie liści na jesień rzecz pierwsza taniej jeśli i tym zajmuje sie firma. a na wiosnę miasto mogłoby dofinansować właścicieli lokalu czy domów ,kamienic i w tym podobne(jeśli mają kawałek trawnika)aby posadzić jakieś kwiatki(właściciel musiałby je pielęgnować) i już jest czyściej ładniej ,kolorowo.No a gdzieś na dużym trawniku z kwiatków uformować herb brzegu.Na pewno bedzie oko cieszyć no i turyści by inaczej patrzyli na masze miasto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum