[sabinsen]

Przegladajac ostatnio z ciekawosci internetowe oferty pracy z roznych miast zauwazylam smutne zjawisko. Na trzy ogloszenia dwa maja jako warunek rozpatrzenia kandydatury pracownika - zaswiadczenie o niepelnosprawnosci. Jak mozna sie domyslac w wiekszosci nie chodzi tu pracodawcy o dobro osob niepelnosprawnych, ale o nizsze skladki pracownicze. Takie przepisy ucza nas klamac i wiem, ze wiele osob zalatwia sobie grupy inwalidzkie tylko po to, aby miec szanse otrzymania pracy. Teraz oprocz ukonczonych studiow wyzszych i doswiadczenia potrzebne jest zaswiadczenie o niepelnosprawnosci, aby otrzymac etat za cale 1600 zl btutto. Ja na szczescie nie szukam pracy, jednak gdyby do tego doszlo to chyba musialabym sobie zalatwic grupe inwalidzka na cokolwiek, zebym mogla cv gdzies wyslac. I tu nasuwa mi sie pytanie .... Jak tu sie cieszyc dobrym zdrowiem?