Wysłany: 2011-01-01, 19:38 Jak napisać CV, które zwróci uwagę pracodawcy?
Ostatnio przeglądam strony o kreatywnym pisaniu CV i mam pytanie: czy wiedzielibyście co zrobić z takim CV? czy chciałoby się Wam w ogóle je czytać? czy na wstępie poleciałoby do kosza?
Ejjj no nikt się nie wypowie? wydawało mi się, że takie cv nie będzie trudne do rozszyfrowania, a na pewno wyróżni się wśród stosu zwykłych cefałek... to jak to jest? nikt nie wpadł na to, że to po prostu odbicie lustrzane? a weźta w łapki lusterko
Zresztą na opinie i tak już za późno, bo cv wczoraj wysłałam (oczywiście nie to z załącznika, tylko moje własne), pomysł na taki życiorys jest autorski (o! jakie to teraz modne słowo ), nie znalazłam info co by ktoś wpadł na podobny... Generalnie miało to wyglądać jak napisane po arabsku i wywołać w pierwszym momencie myśl "a co to ku* jest?!" oraz skłonić do bliższego przyjrzenia się cefałce zobaczymy co z tego wyjdzie i czy potencjalny pracodawca doceni niekonwencjonalność a przede wszystkim czy rozszyfruje kod... na wszelki wypadek w mailu podałam do siebie numer telefonu heh zresztą zaczęłam od rozmowy telefonicznej...
p.s. dla ciekawskich: interesująca mnie oferta, to praca w agencji reklamowej, ale być może takie cv sprawdziłoby się też gdzieś indziej? co myślicie?
Ostatnio zmieniony przez colutea 2011-01-02, 16:14, w całości zmieniany 1 raz
W zasadzie można to cv odwrócić chociażby w Photoshopie, więc lusterko będzie zbędne i przeczytanie już nie sprawi najmniejszych problemów.. chodziło mi tylko o wyróżnienie się w tłumie.. dodatkowo postawiłam na formę resume, a nie europejskiego cv raz kiedyś mi przyszło napisać resume i tak już zostało, bo zdecydowanie bardziej mi się podoba!
To może tym razem na poważnie: bardzo wątpię, że ktoś, kto ma do przeglądnięcia stos - powiedzmy - 237 życiorysów, będzie szukał lusterka, a kosz ma za to pod ręką.
Hmm a nie bierzesz pod uwagę, że jedno takie cv w stosie tych 237 mogło zachęcić do wnikliwszego przeczytania właśnie tego jednego? bo skoro mam przed nosem 237 cefałek i wszystkie są praktycznie takie same, to dlaczego akurat to miałabym odrzucić? dlatego, że wymaga ode mnie włożenia minimum wysiłku umysłowego w jego odszyfrowanie? może właśnie o to chodzi aby uruchomić mózg przeglądając setki aplikacji?
To zależy generalnie od branży. Myślę jednak, że w branżach "klasycznie nudnych" oczekiwany jest pewien - równie nudny - schemat i wszystko, co od tego schematu odstaje, nie ma raczej większych szans.
Hmm i to chyba też zależy od charakteru i podejścia osoby, która ma je przeczytać. Zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że może zależeć od humoru...
Osobiście podejrzewam, że z czystej ciekawości przeczytałabym takie CV, ale czy jego "kształt" miałby wpływ na moją decyzję - trudno powiedzieć. Tak jak napisał Dziedzic Pruski - w branży, która wymaga kreatywności mogłabyś przez to zostać zauważona, ale nie można też tego stwierdzić na 100%, więc wiąże się to niejako z ryzykiem.
Ostatnio zmieniony przez Yvvone 2011-01-02, 17:49, w całości zmieniany 1 raz
Mam nadzieję, że w czasie rozmowy tel udało mi się nieco poznać osobę, która to cv dostanie w swoje ręce Pani była bardzo miła i otwarta, wręcz kazała do cv wpisywać wszystko co mi ślina na język przyniesie twierdząc, że "my Polacy nie umiemy się jeszcze chwalić swoimi osiągnięciami i umiejętnościami, jesteśmy zwykle zbyt skromni".. tu przyznałam Pani rację, bo skromność nie raz i nie dwa mnie zgubiła a Pani jeszcze dorzuciła ciekawostkę, że kiedyś komuś powiedziała: "jak Pan umie świetnie parzyć kawę, to niech Pan to wpisze w cv!", jak umiem się posługiwać wiertarką, to mam to wpisać, nożykiem do tapet - wpisać generalnie 15 minut zajęła rozmowa, nie do końca zresztą o ofercie pracy w każdym razie jak coś z tego wyjdzie, na pewno dam znać
edit: kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije!
Ostatnio zmieniony przez colutea 2011-01-02, 17:55, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem należy również uwzględnić, że - w zależności od ilości ofert - przeprowadzana jest wstępna selekcja i to zwykle przez mniej wykwalifikowany personel, według bardziej schematycznych kryteriów.
A może wysłać dwa podania - jedno schematyczne i jedno oryginalne?
W zasadzie można to cv odwrócić chociażby w Photoshopie, więc lusterko będzie zbędne
osoba rekrutująca raczej nie będzie bawić się w fotoszopa, postawi na kosz..
CV ukazuje tylko wykształcenie, kursy, doświadczenia... najważniejsza jest zawsze rozmowa bezpośrednia, kilka miesięcy, czasami wystarczy tygodni pracy, czasami opinia o nim w środowisku, jeśli mówimy o kwestii lokalnej np. Brzegu i wówczas poznasz dobrze swojego pracownika
ps. jeszcze częściowo rekrutujemy rekrutacja De La Vera prosimy o telefon w pierwszej kolejności, żadnych fotoszopów
Ostatnio zmieniony przez derdy 2011-01-02, 18:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum