witam..
poszła mi chłodnica i nagrzewnica w audi, wymieniłem i po odpaleniu było ok, chodził sobie na wolnych obrotach, chciałem ja zagrzac zeby sie uruchomił wentylator... niestety nie wiem dlaczego chodziła dosyć długo wentylator nie uruchomil sie, chodziła chyba na małym obiegu weze od chłodnicy zimne, a te małe od chyba malego bardzo gorace... i po jakimś czasie g tak sobie choodziła silnik zaczął miec nierówne obroty tak jak by nie na wszystkie tłoki chopdzil.... w czasie jazdy to samo gasnie na wolnych obrotach, szarpie itd... co sie moglo stać
PILNIE PROSZE O POMOC....
ps. poszedł chyba tez czyjnik temp. bo wskazówka ledwo sie odchyla.... szary czyjnik 3 pinowy... czy to moze byc przez to
nie wiem dlaczego chodziła dosyć długo wentylator nie uruchomil sie, chodziła chyba na małym obiegu weze od chłodnicy zimne, a te małe od chyba malego bardzo gorace.
objawy padnięcia termostatu. Oczywiście chłodnica drożna była przed założeniem?
poszedł chyba tez czyjnik temp. bo wskazówka ledwo sie odchyla.... szary czyjnik 3 pinowy... czy to moze byc przez to
jesli czujnik jest w okolicy chłodnicy to wskazówka nie miała prawa dużo się podnieść skoro chłodnica zimna. zlokalizuj czujnik temperatury na zegary, jesli w okolicy chłodnicy to narazie zostaw. Co do wiatraka, skoro chłodnica zimna to także się wiatrak nie właczy bo do czujnika wiatraka ciepło nie ma jak dopłynąć. Najpierw przywróć obieg na chłodnice i powinny czujniki zadziałąć.
czujnik jest w krudzcu na górze nie koło chłodnicy... układ napewno jest dobrze odpowietrzony...
tylko dlaczego ten silnik tan nie równo pracuje.... i gasnie na wolnych
mam pytania:
1.chłodnica - nówka czy używka? stara może być "zabita"
2.nagrzewnica - czy dobrze odpowietrzona? poduszka powietrzna może robić tzw. korek (odpowietrzenie masz na jednym z wężów do nagrzewnicy w komorze silnika)
3.przewody wysokiego napięcia - czy nie mają przebicia? dotknij to się przekonasz
a co do czujników to są dwa: jeden daje sygnał do komputera (otwiera bądź zamyka przepustnicę-tworzy mieszankę- w zależności od temp. silnika i możliwe, że go zalewa), drugi na deskę rozdzielczą
dzisiaj sie bawiłem cały dzien prawie... z tym moim audi i w sumie jestem zadowolony... juz jezdze... układ chłodzący juz ruszył, wymieniłem szary czujnik i tez temperaturka oki 90 stopni, został problem z tym silnikem ale juz dzisiaj dzoszłem do tego ze to na 99 % swiece, kiedy chodził nierówno sciągałem fajki po kolei, i jak trafiłem na niechodzacy to nie było różnicy wiec wyszło swieca... odkreciłem jakby zalana cała mokra.... wyczysciłem i ok jazda próbna ok heppy, ale za jakis czas znów podobnie juz nie tak jak na początku ale troszke nierówno, wymieniłem swiece na inna i juz prawie ok ale jeszcze delikatnie czuc ze n ie równo chodzi dalikatnie ale czuć...
i teraz mam pytanie odnośnie świec jakie byłem dzis popytac w sklepach jak mniej wiecej cenowo... bo juz trosze poplynąlem na naprawe i chcialbym juz taniej i prosze o podpowiec orginalnie powinny byc z trzema elektrodami, ale mam gaz niektórzy mi mówili ze moze byc do gazu z jedna i to nawet lepiej...
co wybrac...
pozdrawiam....
Audi ABT (90 kucyków), świece NGK BUR6ET odstęp 0,8mm takie są dedykowane, ewentualnie najlepszym zamiennikiem (czasami też był podawany w naklejce pod maską) jest BERU również z trzema elektrodami.
Z LPG to jest tak, że występuje większa rezystancja mieszanki z wyższą temp spalania i świece szybciej się mogą zużywac, zapłon lpg potrzebuje mocniejszej iskry, szczególnie w okresie zimowym lub przez źle dobrana mieszanke propan-butan (jakość paliw u nas). Słyszałem też opinie, że zmiania na świece z mniejszą ilością elektrod pomaga, ale nie do końca mnie to przekonuje.
Swiece które mają odstęp od elektrody 0,65-0,7mm lepiej się sprawują z gazem.
Poszukaj najlepiej NGK , ewentualnie BERU, wypytaj w sklepie o najbardziej zbliżone do tych dedykowanych tylko z mniejszym odstępem pomiedzy elektrodami.
dzieki za podpowiedz odnosnie świec chyba wezme te z NGK, narazie dałem ngk ale nie nówki, urzywki w dobrym stanie zeby sprawdzic czy to napewno chodzi o swiece, autko wszystko ok na poczatku ale znów po jakims czasie troszke zaczyna przerywac... mysle ze cos z kopulka moze byc bo przed 2 dni przed usterka chłodnicy i nagrzewnicy czyscilem kopulkę moze cos tam żle zrobiłem.... popsikałem wd-40 do srodka kopułki ale to chyba nic nie szkodzi.... ogólnie da sie jezdzic ale troszke na mniejszych obrotach delikatnie przerywa na wysokich nie jest to tak odczuwalne...
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
i prosze o podpowiec orginalnie powinny byc z trzema elektrodami, ale mam gaz niektórzy mi mówili ze moze byc do gazu z jedna i to nawet lepiej...
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
