Przewiduję karkołomne awantury w miejscach publicznych w sytuacjach, w których policja czy straż miejska będzie chciała wymierzać srogie mandaty za palenie.
to dowalić mandat za zakłucanie porządku publicznego a jak bedzie wyzywał to zamknąć za obraze funkcjonariusz publicznego.może to ludzi nauczy szacunku.
Zakaz palenia tak naprawde jest elementem wzmozonej profilaktyki, bo juz wczesniej mielismy narzedzia do karania palacych w miejscach publicznych - wystarczy podac do sadu takiego palacego Yasia o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu ;-D
I zupelnie nie przemawia do mnie argument "a bo spaliny samochodow takze sa grozne" itp. Sa grozne, ale samochody, producentow i fabryki obowiazuja odpowiednie normy i ograniczenia. I ciagle wspiera sie proby jeszcze wiekszego ograniczenia wydzielanych spalin. Alkoholu takze nie wolno spozywac w miejscach publicznych, wiec nie wiem dlaczego nagle akurat palacze sie uaktywniaja.
Natomiast zgadzam sie w pelni, ze kretynskim jest "zakazywanie" tworzenia lokali dla palacych. Moim zdaniem dopoki papierosy sa legalne, tego typu zakaz jest zaprzeczeniem zasad demokracji.
Teraz tylko patrzeć jak jeden drugiego będzie obsmarowywał że chodzi z papierosem po ulicy i donosił kto ile wypalił. Chory kraj tak jak chore ustawy. Niedługo podzielimy się wg zasady lepszy/gorszy, pije/nie pije, moher/niemoher itd. I do tego powinni wydać ustawę że każdy powinien mieć swojego anioła stróża który będzie chodził za nami i spisywał dobre i złe uczynki. Co do lokali, pociągów i obiektów sportowych to ok, palenia można zabronić bo przebywają tam ludzie palący i niepalący ale na ulicy egzekwować palenie? Chyba, że straż/policja może się przyczepić do zaśmiecania- jeśli wywalimy peta na chodnik.
Druga sprawa- zbliżają się wybory- pora coś zrobić dla społeczeństwa aby zyskać/stracić. Kolejno- zwiększają VAT, wynagrodzenia nie rosną, wszystko drożeje, ktoś tu ładnie próbuje załatać i tak dużą dziurę w budżecie za pomocą mandatów z tej durnej ustawy. Wg mnie idiotyzm i kolejna zabawa polskiego rządu.
Osobiście jestem osobą która ma wyje***ne na takie ustawy i czekam tylko na rankingi rekordów w kochanym kraju osób o najwyższej liczbie mandatów za palenie:)
A co do wypowiedzi poprzedników- nic nie wnoszą, bo konflikt można zawsze wzniecić- palisz jesteś beee, nie palisz- jesteś nie tolerancyjna, co dalej palisz a nie pijesz-bleee, nie palisz a popijasz- też bleee.
Nie wydaje mi się, aby zakaz palenia w lokalach miał jakikolwiek wpływ na utargi. To po pierwsze. A po drugie złoszczą mnie ludzie, którzy się unoszą bo nie mogą zapalić w miejscach publicznych. Czy to nie jest egoizm? Zapominają, że szkodzą innym...
Moja opinia na temat palenia zawarta jest pod tym odnośnikiem.
Decyzja należy do każdego palącego. A jeżeli już zdecyduje się palić, niech robi to w taki sposób, aby nie naruszać zasad dobrego wychowania.
Jesli chodzi o to że utargi w Pub-ach i restałracjach nie spadną to jesteście w błedzie kazdy palacy wam to powie że nic tak nie smakuje do piwka czy wódeczki jak dopiero co odpalony papieros, po za tym w naszym mieście sa lokale w których palić nie wolną wiec nie udajcie takich pokrzywdzonych że nie macie gdzie wyjść bo wszędzie palą. Bzdura!
Lokal Ibiza jest przygotowany od 4 lat do nowej ustawy-w lokalu nie palimy papierosów lecz jest wielki taras na którym można zapalić papieroska i wypić ''piwko''...
Zapraszam
Lokal Ibiza jest przygotowany od 4 lat do nowej ustawy-w lokalu nie palimy papierosów lecz jest wielki taras na którym można zapalić papieroska i wypić ''piwko''...
Właśnie imprezy też takie mamy więc jeśli ktoś chce to idzie do harlemu gdzie jest zawisina albo idzie do ibizy wybór jest prosty i pozostawiony każdej osobie.
Jesli chodzi o to że utargi w Pub-ach i restałracjach nie spadną to jesteście w błedzie
Nie wziąłeś pod uwagę, że teraz w potencjalne miejsce palaczy chętniej przyjdą osoby niepalące właśnie ze względu na brak tytoniowych oparów. Do tej pory dla większości takich osób zadymione tytoniowo pomieszczenia były wystarczającym argumentem, aby darować sobie wizytę w lokalu.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2010-11-16, 00:35, w całości zmieniany 2 razy
Ja jako palacz widzę to tak... wyznaczcie mi miejsce, gdzie będę mogła palić i nikt nie będzie poszkodowany (no i oczywiście nikt nie będzie mi marudził nad uchem... )
Przecież mówi się cały czas o specjalnych kabinach pochłaniających dym dla palaczy. Również o osobnych pomieszczeniach dla palaczy - jak lokal ma logistyczne możliwości, a jak nie, to sorry Winnetou, pozostaje wstrzemięźliwość tytoniowa lub rzucenie palenia.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2010-11-16, 12:27, w całości zmieniany 1 raz
mój post miał domyślny podtytuł... "mi tam wsio ryba..." ja się dostosuję... ale własnie takie podejście jak Twoje chmurkolistna, mnie irytuje... czemu każesz mi rzucać palenie?? to tak jakbym ja kazała Ci zacząć palić...
atakujesz poglądy przystające do Twoich... dziwne...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum