Wysłany: 2010-11-10, 11:18 Grzegorz Omelan - kandydat na radnego Rady Powiatu
Witam, zapraszam i zachęcam do odwiedzenia mego minibloga wyborczego. W krótkich tekstach odnajdziecie Państwo informacje na mój temat i kilka konkretnych pomysłów na działalność, które zamierzam zrealizować jeśli uda mi się zdobyć zaufanie i głosy brzeżan.
Grzegorz Omelan
Bardzo ciekawe podejście do swojej potencjalnej roli radnego. Podoba mi się, że nie ma tych wszystkich górnolotnych deklaracji typu budowa parkingów, basenu, remonty dróg, amfiteatru itp. Rzeczy pozornie mało znaczące ale tym większa możliwość spełnienia obietnic.
Tylko po studium Twojej działalności na forum niektórzy mogliby się obawiać, że możesz dążyć do zamknięcia pobliskiego kościoła
Ciekawe pomysły Grzechu. Mam nadzieję, że uda Ci się zorganizować postawienie odpowiednich dozowników na psie odchody w rejonie Twojego osiedla . Niestety, moje rozmowy z najważniejszymi Czynnikami Sprawczymi w UM nie dały rezultatu w tej kwestii. Ale zaręczam, że sprzątam po swoich pupilach.
Wierzę, że sprzątasz - szacunek. Być może trzeba by zaatakować Urząd Miasta i administratora osiedla jednocześnie w rzeczonej sprawie. A że prezesem Spółdzielni jest były wiceburmistrz, dodatkowo magister inżynier, a obecnym burmistrzem były współwłaściciel firmy zarządzającej wspólnotami mieszkaniowymi, to przecież szanowni panowie winni nas, maluczkich dobrze rozumieć:-).
Mam do kandydata takie pytania:
1. Po zapoznaniu się z Twoim programem rozumiem, że te załozenia programowe zrealizujesz dopiero jak zostaniesz radnym a jak nie zostaniesz to ze spotkań, treningów i zawodów nici?
2.Kiedy i gdzie ostatnio jako działacz sportowy zorganizowałeś turniej np.TS dla dzieci lub młodzieży?
3. Czy obecnie prowadzisz jakieś zajęcia sportowe dla w/w
4. Jak zamierzasz jako radny powiatowy wpłynąć na burmistrza i jego urzędników jak nie będziesz miał na nich zadnego przełożenia?
5. Jak oceniasz swoje szanse wyborcze jezeli startujesz z mało znanego KWW. jeśli wcześniej startowałeś z SLD i to bez powodzenia.
Mam do kandydata takie pytania:
1. Po zapoznaniu się z Twoim programem rozumiem, że te założenia programowe zrealizujesz dopiero jak zostaniesz radnym a jak nie zostaniesz to ze spotkań, treningów i zawodów nici?
Wręcz odwrotnie, kilka wpisów wyżej napisałem w odpowiedzi opiekunowi Natalii Bajor, ze pokazowy i charytatywny turniej tenisa stołowego zorganizuję z jej udziałem w grudniu bez względu na wynik wyborów.
2.Kiedy i gdzie ostatnio jako działacz sportowy zorganizowałeś turniej np.TS dla dzieci lub młodzieży?
W latach 1994-2000 współorganizowałem Turniej Piastowski, ogólnopolską imprezę dla osób niepełnosprawnych, w roku 2000 zorganizowałem własny turniej tenisa stołowego dla ucznió gimnazjów o Puchar Burmistrza, pomagałem także w prowadzeniu turniejów tenisa stołowego w dawnej PSP nr 8. W 2004 roku zorganizowałem mistrzostwa jednej z brzeskich szkół w tenisie stołowym. Po latach przerwy spowodowanej poświęceniem czasu na sprawy zawodowe, wykształceniowe i osobiste zamierza powrócić do grania, nauczania i organizowania zawodów w tenisa stołowego. Jestem już po słowie z jednym z szefów brzeskich druzyn pingpongowych, będę u nich grał w drugiej rundzie IV ligi. A zatem ponownie będę reprezentował barwy brzeskiego klubu.
3. Czy obecnie prowadzisz jakieś zajęcia sportowe dla w/w
Nie.
4. Jak zamierzasz jako radny powiatowy wpłynąć na burmistrza i jego urzędników jak nie będziesz miał na nich zadnego przełożenia?
Nie sądzę, by istniał taki fenomen, jak "przełożenie radnego powiatowego na burmistrza." Nie zapominaj, że jestem mieszkańcem Brzegu i mam prawo i obowiązek podejmować współprace z burmistrzem, jeśli uznam to za stosowne. Funkcja radnego powiatu mi w tym nie przeszkodzi. W 2000 roku, gdy organizowałem zawody o Puchar Burmistrza, poszedłem do ówczesnego gospodarza miasta, przedstawiłem projekt, ten dał 600zł z budżetu na nagrody (ogromne wówczas pieniądze) i fakt, ze jestem brzeżaninem i zawodowym wówczas pingpongistą przełożył się na wpływ na burmistrza. I jakoś brzeska prawica może współpracować z brzeska lewicą, gdy chodzi o dobro młodzieży, tak?
5. Jak oceniasz swoje szanse wyborcze jezeli startujesz z mało znanego KWW. jeśli wcześniej startowałeś z SLD i to bez powodzenia.
Swoje szanse oceniam pozytywnie, nie reklamowałbym się internetowo, gdybym nie wierzył, że wygram wybory. Nie uważąm, by strat w 2002 roku był wydarzeniem "bez powodzenia." Miałem 25 lat, zdobyłem bez mała 100 głosów, uważam to za sukces. Ponadto jestem zdania, iż w wyborach samorządowych liczy się człowiek, nazwisko, działalność społeczna, pozycja w hierarchii lokalnej społeczności, a nie przynależność partyjna i "listowa." A to, czy KWW Stowarzyszenia Myśli Samorządowej jest mało znany, okaże się 22 listopada o 5.00.
Za pytania dziękuję, za życzenia powodzenia tym bardziej. Pozdrawiam serdecznie, polecam głosowanie na mnie. I zapraszam na turniej pokazowy w tenisa stołowego, prawdopodobnie w sali PSP nr 3 w Brzegu.
Grzegorz Omelan
Dzięki za szybką i w miarę rzeczową odpowiedź z której widzę, że dobre parę lat temu dość intensywnie udzielałeś się w brzeskim sporcie. Ale obecnie już nie. A szkoda, bo myślę, że mógłbyś wiele wnieść do rozwoju brzeskiego spotu, w szczególności do nauki tenisa stołowego dla dzieci i młodzieży. Ktoś powiedział, że każdy w tornistrze nosi "buławę" a może ty nosisz trenerską? Powodzenia w przyszłej działalności!
Dzięki. Tenis stołowy to sport, który rozwija wszechstronnie i jest jedną z najtrudniejszych technicznie dyscyplin. Dlatego warto rozpoczynać wcześnie, talent w rodzaju nieżyjącego już Andrzeja Grubby, który rozpoczął trenowanie pingponga w wieku 14 lat, to ewenement. A jeśli ma się zamiar uprawiać tenis stołowy jedynie rekreacyjnie, to jest to wspaniała forma spędzania wolnego czasu.
Panie Grzegorzu. Odwiedziłem Pana miniblog, jest ciekawy. Jednak po przeczytaniu wychodzi mi, że będzie Pan radnym powiatowym ... tylko Brzegu. Brak mi konkretów dotyczących innych miejscowości powiatu a wsi w szczególności. Może Pan uzupełni blog o te kwestie?
Pozdrawiam
Zaproponowałem rozwiązania dla Brzegu, gdyż jestem brzeżaninem, po drugie - Brzeg należy do Powiatu Brzeskiego, prawda?;-), po trzecie - propozycja dla brzeskich szkół ponadpodstawowych jest skierowana także do uczniów dojeżdżajacych do nich z terenu naszego powiatu. Zaznaczam w tej sprawie, iż jestem już po słowie z dyrektorem II LO, niebawem rozpocznę organizację spotkań.
Proszę też spojrzeć na geografię okręgów wyborczych - Brzeg to okręg nr 1, pozostałe okręgi pokrywają się z granicami gmin i stamtąd kandydują przecież miejscowi radni. Oczekuję od nich racjonalnych propozycji dotyczących ich okręgów, wówczas będziemy dyskutować.
Niechaj pierwszym wspólnym działaniem będzie próba uracjonalnienia poczynań brzeskiego PKS - niechaj ten przewoźnik nie będzie tak drogi (jest prawdopodobnie najdroższym PKSem w kraju), we wrześniu znacznie ograniczył liczbę połączeń, szczególnie "południowych." Oczywiście, to dziś spółka pracownicza, skromny brzeżanin może nie mieć na jej decyzje wpływu, ale zabieranie połączeń i oczekiwanie na łaskawe dofinansowanie z gminy to, pzrzyna Pan, poczynania co najmniej niesympatyczne względem korzystających z przejazdów mieszkańców.
Rozwój współpracy transgranicznejw ramach Euroregionu Pradziad jest mi szczególnie bliski, gdyż od jakiegopś czasu bardzo zainteresowaem się Republiką Czeską i uczę się języka naszych połudnoiowych sąsiadów, co, uwierz, nie jest sprawą łatwą, jesli chce się umieć go perfekcyjnie. Zobacz: http://www.nto.pl/apps/pb...RWPRC/299615260
Rozwój współpracy widziałbym na polu mnie bliskim, a więc działałbym na rzecz zacieśnienia współpracy młodzieży szkolnej. W taki sposób najłatwiej zachęcić młodzież obu państw do odwiedzania się, poznawania swych zwyczajów, różnorodności. A zapewniam, choć Czesi mówią podobnym językiem, sa od nas zupełnie inni mentalnie. Dlatego też są dla nas interesujący.
Proponowałbym zrealizowanie projektu "Turystyka transgraniczna w rejonie Głuchołazy-Zlate Hory," którego zadaniem byłoby przybliżenie mieszkańcom Powiatu Brzeskiego (i nie tylko) atrakcji turystycznych okolic Biskupiej Kopy. A ze jest to teren atrakcyjny tusrystycznie - wiem z autopsji.
Mam też w zanadrzu pomysł na rozpropagowanie języka czeskiego w naszym powiecie, choć zdaję sobie sprawę z trudności w realizacji takiego pomysłu ze względu na bezapelacyjne królowanie języka Szekspira, ale nie uważam, by znalezienie chętnych na nauke języka czeskiego w takim mieście, jak Brzeg, było niemozliwe.
Zatem pozdrawiam a preji heskou nedele!
G.O.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum