Jedną sprawą jest dotacja, która niejako upoważnia do recenzowania poczynań danej partii.
Inna to pokazanie wyborcom prawdziwego oblicza czy braku sensownego programu wyborczego. Przecież ostanie wybory oraz to co się teraz dziej pokazują dobitnie z kim mamy do czynienia.
Czy hasła wyborcze PISu nie były czysto konsolidacyjne, zmierzające do zgody narodowej? Próbowano ociągnąć coś z merytoryki nawet. Wybory dobiegły końca i PIS (w sobie prezesa) pokazuje, na czym naprawdę mu zależy, tzn. chęci zapisania się w historii czy jej nadpisania w stosunku do zmarłego brata. To jest przeciw wątkom historycznym wylatuje.
Jeżeli trend będzie przenosić się na niższe szczeble, niedługo na sesjach będziemy zastanawiać się czy bracia przypadkiem nie zakładali Solidarność w Brzegu.
A realne problemy rząd Tuska zamiecie pod dywan korzystając z przedstawienia Kaczyńskiego.
Właśnie, dlatego interesuje mnie co dzieje się w partii pana K.
A realne problemy rząd Tuska zamiecie pod dywan korzystając z przedstawienia Kaczyńskiego.
Właśnie, dlatego interesuje mnie co dzieje się w partii pana K.
A co partia, która kampanię wyborczą opiera o disco polo, a jej kandydat na wójta Gminy Skarbimierz podnieca się albo blondynkami, albo z pietyzmem cytuje wypowiedzi niejakiej Dody, wie o realnych problemach? Czy zajmowanie się tymi realnymi problemami polega na robieniu sensacji z zapalenia znicza na jakimś grobie? A może chodzi fajewerki?
Krakonos napisał/a:
niedługo na sesjach będziemy
Będziemy? Jesteś jakimś radnym? Czy też kandydujesz?
Ale ja jednego nie rozumiem... co wam do tego, co koleś robi w swojej partii, którą założył i którą rządzi od początku?
Czlonkowie PiS sa przedstawicielami narodu (nie tylko tych, ktorzy ich wybrali). Maja wladze i realny wplyw na funkcjonowanie panstwa.
Trudno wiec sie nie ekscytowac tym, co sie w tej partii dzieje, nawet jesli sie na nich nie glosowalo.
Likwidowanie struktur lokalnych czy zawieszanie lub wyrzucanie czlonkow PiS moim zdaniem jest w tym wszystkim pozytywna rzecza. Dzieki tym ruchom znacznie wyrazniej krystalizuje sie obraz tej partii.
Duzo bardziej martwia mnie inne wyczyny Jaroslawa i spolki. Zaczelo sie od pochowania Lecha na Wawelu, teraz s.p. prezydent kreowany jest przez Jarka na symbol Solidarnosci... Dodajmy do tego regularnie pojawiajace sie pomysly uczczenia Lecha Kaczynskiego, tudziez pary prezydenckiej i 94 ofiar katastrofy (a nie 96 ofiar traktowanych na rowni)...
Ciekawe, co bedzie dalej? Koronacja Lecha na Krola Polski?
... co wam do tego, co koleś robi w swojej partii, którą założył i którą rządzi od początku?
Przyznam, że śledzę tego typu wydarzenia z wypiekami na twarzy , ponieważ dają one nadzieję na rozpad PiS . Jarek z wierną drużyną przejdzie do konspiracji i zapisze w końcu piękną kartę swojej historii politycznej jako opozycjonisty w niedemokratycznym kraju UE rządzonym przez dyktaturę Tuska wspieraną pieniędzmi Niemiec i morderstwami Rosjan . Biedny chłopczyk i jego ferajna:mrgreen: .
Czy zajmowanie się tymi realnymi problemami polega na robieniu sensacji z zapalenia znicza na jakimś grobie?
Nie. Polega na montowaniu rury bardaszanej w centrum.
Czy Twoje, Franiu, wybudzenie ma jakiś związek z aferą medalową? Też dostaniesz?
PiS zwija strukury, a PO kłóci się o medale, które sama swoim wręcza. Warto było czekać na te piękne czasy
A co partia, która kampanię wyborczą opiera o disco polo
Franco proszę udowodnij, że PO różni się jednak trochę od PIS. Czy na każdą uwagę trzeba reagować w sposób jednakowy, krytyką formy a nie treści? Ciągłe wytykanie pewnych elementów artystycznych zaczyna być już nudę. Może PO niech wypowie się na tematy, które chętnie podejmowała w ostatnich wyborach. Jeżeli PO ma uwagi krytyczne dotyczące projektów ustaw in vitro, realnego oddzielania wpływu kościoła czy propozycji gospodarczych niech je głośno wypowie.
Opolskie PO nie idźcie drogą PIS, która wierze iż ciągłe przywoływanie wpadek dawnego SLD przysłoni własne problemy.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Będziemy? Jesteś jakimś radnym? Czy też kandydujesz?
Zawsze czujny antropolog! Nie, nie jestem i nie, nie kandyduje
A co do PIS, chyba najbardziej skłonny jestem przyjąć wersję konsolidacji wyrazistego rdzenia partii. Prezes nie ceni innego punktu widzenia, niż swój. A ludzi ideowi są dla niego wyjątkowo niebezpieczni. Panią Jakubiak nie lubiłem i dalej nie lubię. Jej wystąpienia zawsze cechowały się przede wszystkim napastliwości i minimalizmem w merytoryce. Ale za idealizm w wierze ma u mnie szacunek. Nawet z wilczym biletem, dalej nie powie złego słowa o PIS
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum