Grzegorzu w Twoich artukułach nie powinno chodzić o "ostrość", ale oto aby nie obrazać i denerwować ludzi, którzy jednak będąc w ruchu soildarność dla Nas młodych chyba jednak coś dobrego zrobili. Felietoniści powinni stawiać trudne pytania ale nie powinni kpić z symbolu "S",który jest naszą dumą i znakiem rozpoznawany na całym świecie. Pytając co zostało z ideałów Solidarności odpowiedź nie jest prosta, ponieważ jeśli jedni na przemianach ustrojowych dorobili się milionów a drudzy odbitej nerki to czemu się dziwisz? Przecież nic tak skutecznie ludzi nie psuje jak pieniadze i władza a nic tak naród nie wkurza jak puste obietnice i niesprawiedliwość społeczna.
Solidarność to raczej nie była żadna wielka idea społeczna, tylko taktyczny sojusz, zawarty przez przedstawicieli różnych prądów politycznych, które uchowały się pod wiecznym lodem systemu quasi-totalitarnego (w polskim wydaniu), skierowany przeciw temuż systemowi. Na samym początku, przede wszystkim "zwykłym" ludziom, chodziło chyba bardziej o "socjalizm z ludzką twarzą" i dopiero w dalszej perpektywie (w domyśle) o odzyskanie pełnej suwerenności. Później wypadki potoczyły się z zawrotną prędkością. Dziś z dawnej Solidarności pozostał żałosny kikut z katolicko-narodowego betonu, stanowiący przybudówkę pisu.
Ten gość w czerwonym płaszczyku z podpisem Solidman przerobionym z oryginalnego znaku symbolizującym "S", w XXX rocznicę podpisania porozumień sierpniowych moim zdaniem dla wielu ludzi z tamtych wydarzeń może być co najmniej niestosowny.
"Dziś jest tak, że większość tych, którzy narażali życie i zdrowie w poprzednim systemie działa obecnie w dwu partiach postsolidarnościowych. Te partie są dziś najsilniejszymi ugrupowaniami politycznymi w kraju. I te dwie zbiorowości ludzkie stanęły po dwu stronach zbudowanej przez typowo polskie przywary barykady i piorą w siebie jak Gołota..." ( cyt. org. )
W tych dwóch ugrupowaniach moim skromnym zdaniem nie ma większości ludzi, którzy narażali swoje życie, ponieważ większość to Ci, którzy przez tą mniejszość zostali wykiwani i dziś ledwo wiążą koniec z końcem!
Czym jest obecna " Solidarność" mogliśmy się przekonać podczas ostatnich obchodów rocznicowych. Śniadek i Jarek niszczą skutecznie pamięć o byłych bohaterach opozycji, pisząc jednocześnie własną historię tamtych lat wbrew faktom. Grzechu, felietonista powinien "uderzyć " czytelnika świeżością tez i przemyśleń, bez urazy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum