Wysłany: 2010-08-17, 23:28 Mięso do kebabów z czeluści Centralnego
Mięso do kebabów z czeluści Centralnego
Remont Dworca Centralnego w Warszawie odkrywa zadziwiające tajemnice. Wykonawca robót w podziemiach dworca - na "Poziomie -2” natknął się na... dziką hurtownię mięsa do kebabów – donosi „Życie Warszawy”.
– To było miejsce, gdzie składowano i porcjowano mięso niewiadomego pochodzenia do kebabów chyba dla całej Warszawy. Ta odrażająca hurtownia została zlikwidowana – mówi gazecie członek zarządu PKP Jacek Prześluga.
"Poziom -2" to oficjalne pomieszczenia techniczne. Tak naprawdę to pokryte brudem i pleśnią miejsce, do którego nikt nie schodzi.
Żeby stworzyć hurtownię, turecki właściciel musiał przegonić stamtąd bezdomnych. Mięso było składowane w fatalnych warunkach sanitarnych. Dopiero po odkryciu "hurtowni" ustalono powody notorycznego zatykania się dworcowej kanalizacji. To z powodu oddzielanego od mięsa tłuszczu, którego pozbywano się ponoć tą drogą.
źródło: TVN24
A czy ty kiedyś skusiłeś się na kebaba w Warszawie?
Ostatnio na Dworcu Centralnym chadzałem na zapiekanki. To ja już chyba będę woził żarełko ze sobą, bo wszak remont trwa i nikt nie wie czy nie odkryją hurtowni sera żółtego...
Cios w mięsne podziemie. Kebabów pod dworcem było więcej.
Inspektorzy Sanepidu zdemaskowali kolejne manufaktury zajmujące się obróbką mięsa do kebabu. Posypały się pierwsze kary.
Podczas konferencji prasowej omawiającej remont Dworca Centralnego kolejarze pochwalili się odkryciem nielegalnego składowiska mięsa do kebabu. Okazało się, że to, co serwuje się w niektórych warszawskich barach, wcześniej składuje się i obrabia w obskurnych pomieszczeniach pod dworcem kolejowym. Pisaliśmy o tym we wczorajszej "Gazecie".
Wczoraj na te informacje zareagował stołeczny sanepid. Jego kontrolerzy w asyście policji zwiedzili poziom "-2" Dworca Centralnego. To właśnie tam, w najgłębszych podziemiach, miała działać kebabowa hurtownia.
- Magazyny były zamknięte. Nie wiemy więc, co się tam działo. Ale inspektorzy skontrolowali wczoraj też inne pomieszczenia - mówi Wiesław Rozbicki, rzecznik sanepidu. Ujawnia, że w dworcowych czeluściach nadal przygotowuje się kebabowe mięso. - Inspektorzy natrafili na inne pomieszczenie, w którym właśnie poddawano obróbce 10 kg mięsa drobiowego. Z kolei w pomieszczeniu obok ktoś kroił warzywa na surówki - opowiada Rozbicki.
Mięso było świeże. Jednak kontrolerzy "za uchybienia sanitarne" nałożyli 500 zł mandatu. To dopiero początek. - Mamy faktury tej firmy. Wynika z nich, że obrabiano dziennie nawet 100-200 kg mięsa. Jutro będziemy wiedzieć na ten temat więcej. Na razie nie potrafię powiedzieć, czy odbywało się to legalnie - mówi Rozbicki.
Przed kontrolą sanepidu skontaktowaliśmy się z Michałem Wrzoskiem, rzecznikiem PKP. Uspokajał, że nielegalne składowisko mięsa już nie działa i sprawa jest zamknięta. Po wczorajszej kontroli sanepidu w podziemiach dworca przestał odbierać telefon.
W przejściach podziemnych wokół Dworca Centralnego wciąż działa kilkadziesiąt lokali z kebabem. Wkrótce wszystkie bary, także te z zapiekankami, zaczną zniknąć z dworca. Już tam nie wrócą. W podziemiach ma obowiązywać zakaz przyrządzania posiłków. Będzie można tam kupić jedynie kanapkę czy drożdżówkę.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Niebezpiecznie szybko kontrole zbliżają się do tych zapiekanek
Dobrze, że chociaż napoje jak kupuje to butelkowane.
a Slumdog Millionaire'a widziałeś? Tam jest scena jak koleś nalewa do plastikowych butelek po mineralce kranówę i przykleja ten plastikowy pasek przy nakrętce na Super Glue
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum