pierwszym elementem moderacji powinna byc moderacja
Jak to rozumieć?
Oczekiwanie moderacji w wątku niemoderowanym jest brakiem konsekwencji.
A.Mason napisał/a:
Stad tez tytul watku i pierwszy post, ktory ma dac do myslenia uzytkownikom.
To się wiąże z dynamiką dyskusji, trudno oczekiwać dogłębnej analizy każdego wątku od pierwszego przyczynku. Forum to nie szkoła i nie sympozjum naukowe.
A.Mason napisał/a:
czy uwazacie, ze to co wyprawiacie ostatnio pod wzgledem offtopow i wbijania szpil (bo ktos inny zaczal) na forum jest ok?
Kto się czubi, ten się lubi. Poza tym istnieje też coś takiego jak sens ukryty, zmuszający do myślenia. Nie jesteśmy przecież na forum łopatologicznym. Nie zaszkodzi również odrobina humoru, forum to przecież nie księga kondolencyjna.
Niby tak, ale moim zdaniem humor to lepszy środek wyrazu niż wylewanie gorzkich żalów i ciągłe utyskiwanie, lepsza fraszka niż tren lub elegia, niech inni też się pośmieją.
Jak to rozumieć?
Oczekiwanie moderacji w wątku niemoderowanym jest brakiem konsekwencji.
Moim zdaniem moderacja odbywa sie na wielu roznych poziomach. Czym innym jest wydzielenie watku wyraznie zbaczajacego z tematu jako tematu oddzielnego (bez ingerencji w tresci), a czym innym jest usuwanie pojedynczych postow itp. W tym pierwszym przypadku nie ma miejsca (choc czasem, w wyjatkowych przypadkach moze tak byc traktowana) ingerencja w tresci przez osoby trzecie. Wydzielony watek istnieje i zyje bez moderacji "merytorycznej".
Dziedzic_Pruski napisał/a:
To się wiąże z dynamiką dyskusji, trudno oczekiwać dogłębnej analizy każdego wątku od pierwszego przyczynku. Forum to nie szkoła i nie sympozjum naukowe.
Tak jak wspomnialem wczesniej - nie jestem jakims zagorzalym przeciwnikiem offtopow, ale uwazam, ze nawet zartobliwe docinki przestaja byc strawne, kiedy pojawiaja sie w "kazdym mozliwym" temacie, czesto bez zwiazku lub z minimalnym zwiazkiem z tymze.
Moderacja, ktora ja proponuje, ma sluzyc zachowaniu porzadku - wchodzac w dzial fotografia chce czytac o fotografii, wchodzac w dzial pilka nozna, chce czytac o sprawach pilki noznej, a nie regularnych przytykow pomiedzy dwoma uzytkownikami (jak by zabawne czy zasadne nie byly).
I od razu mowie - samemu mi sie juz zdarzalo nie raz przekraczac granice. Czasem zdarzaly sie w odpowiednim momencie osoby wylewajace kubel zimnej wody mi na leb, a czasem zabraklo wiaderka...
wchodzac w dzial fotografia chce czytac o fotografii, wchodzac w dzial pilka nozna, chce czytac o sprawach pilki noznej
Taka jest raczej (statyczna) formuła czasopisma lub portalu informacyjnego. Poszczególne działy forum charakteryzują się odmiennymi pasmami tematycznymi. Większość „zboczonych” i „symultanicznych” dyskusji toczyło się do tej pory raczej w działach polityki i aktualności i nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego.
Większość „zboczonych” i „symultanicznych” dyskusji toczyło się do tej pory raczej w działach polityki i aktualności i nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego.
Mam wrażenie, że Mason jednak wskazywał na nieco inną przestrzeń forum i nieco inne zachowania...
Dziedzic_Pruski napisał/a:
Poszczególne działy forum charakteryzują się odmiennymi pasmami tematycznymi.
No i właśnie po to są podzielone, aby czytać i udzielać się w tym, co się lubi i chce. Nie podzielam tej argumentacji.
Odmienne, czyli szersze bądź węższe pasma tematyczne oznaczają, że np. w dziale piłki nożnej nie powinno być nic o piłce ręcznej, ale dział polityki/ wyborów obejmuje już znacznie szersze spektrum tematyczne i dlatego łatwiej w nim o aberrację w świetle konkretnego wątku, lecz bez przekroczenia granic działu, czyli w tym wypadku ogólnej wymiany poglądów politycznych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum