Był razu pewnego Mściwój Wspaniały,
Wojownik dziki, silny, lecz mały,
Toporem swym wielkim odcinał głowy,
A jego pancerz był mithrilowy.
Wiatr miał on we włosach,
Wianek na ciemieniu,
U stóp jego rosa,
Dziewczę na ramieniu.
Wtem głuchy tętent dał się słyszeć z dala,
I kurz łuną szarawą zaświtał na niebie.
- Pędź ma luba czym prędzej do kowala
Gdy się z wrogiem uporam przybędę po Ciebie.-
Jeźdźcy coraz bliżej, już zawiało grozą,
Dziewki ucieczka daremną się zdaje,
Lecz Mściwój nagle do boju staje,
I straszy wroga swą bojową pozą.
Oto mała próbka mojej twórczości. Mam nadzieję, że nie dostaliście mdłości, będzie utworów więcej w przyszłości.
Czym jest marzenie?
To tylko chwila piękna, niezapomniana
lub długo oczekiwana.
To ulotne zjawisko.
Marzenie to po prostu to wszystko,
o czym śnisz we śnie i na jawie,
o czym myślisz we dnie i w nocy,
czego pragniesz, a co niestety
nie jest w Twej mocy.
To właśnie marzenie,
piękne lecz nierealne.
Nikomu jednak marzyć
zabronić nie wolno,
bo nie ma przecież nic innego,
co mogłoby nas oderwać
od tego świata zepsutego.
To właśnie marzenie
może przenieść Was tam,
gdzie tylko zapragniecie.
Więc gdy się smutni staniecie,
pomyślcie o pięknym świecie,
a wnet się tam znajdziecie.
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-03-28, 23:01, w całości zmieniany 1 raz
do wszystkich utalentowanych odwagi. Do niedawna sam nie wiedzialem ze lubie poezje. A teraz zaluje ze tu jej tak malo! Bede odwiedzal a moze nawet sam sie postaram cos sklecic.
Poddałam się temu.
Jest cudownie, wręcz zachwycająco.
Gdzie nie spojrzę wszechobecna radość.
Świat uśmiecha się do mnie,
wszystko zdaje się być możliwe.
Tylko kiedy opamiętanie uderza do głowy
zastanawiam się,
jak to zrobiłeś,
że jestem więźniem?
Nie wiem nawet czyim ani kiedy to się stało?
Czy to Ty, a może ja sama sprawiłam?
Chwila zadumy nad tym:
Kim właściwie jestem?
Czy jeszcze sobą,
a może tym,
co kocham najbardziej
- może już Tobą?
= 01.12.2005r. =
Gdyby ktoś chciał poczytać więcej zapraszam na moją stronkę
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-03-28, 23:03, w całości zmieniany 1 raz
Witaj Inez
No właśnie czytałem nocą Twoje erotyki i postanowiłem się podzielić swoim. Niestety to co piszę, jest zupełniej innej maści, niż to, co właśnie opublikowałem .... pisze gorzkie rzeczy, pełne zadumy, żalu do swiata, filozofii, szukam Prawdy itd. Piszę o przemijaniu, śmierci, o... Cmentarnych Aniołach /fotografuję je też.../ . Chyba raczej nie chciałabyś bliżej poznać zakamarków mego wnętrza.
Ale jestem zaszczycony, że akurat Tobie się podoba
Ukłon po rycersku i cmok w dłoń
Sir Francis
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-03-26, 15:12, w całości zmieniany 2 razy
Chyba raczej nie chciałabyś bliżej poznać zakamarków mego wnętrza.
Ale jestem zaszycony, że akurat Tobie się podoba
Ukłon po rycersku i cmok w dłoń
Może jednak się podzielisz, chętnie poczytam. Ja też piszę różne rzeczy, często smutne o tym, co czuję, chwilami o cierpieniu, o śmierci. Nie wszystko umieściłam na swojej stronie. Z całą pewnością nie tak dojrzałe jak Twoje teksty.
Jeśli nie chcesz ich publikować na forum, podeślij coś do mnie na PW lub e-mail. Będę bardzo wdzięczna
A dłoni chyba przez tydzień nie umyję po takim zaszczytnym cmokasie
Widze ze teraz Inez bedziesz miala konkurecje, ale bardzo pozytywna. Franko ten wiersz z gorami bardzo trafny i swietnie oddajacy wrazenie. ten pierwszy nieco trudniejszy, za to ciekawie napisany. Sadze ze interpretacja tego wiersza nie ma duzego znaczenia, wiele za to mowi o tobie. Bardzo mi sie podobaja, i spodziewam ze jeszcze nam cos pokazesz.
Franko ten wiersz z gorami bardzo trafny i swietnie oddajacy wrazenie. ten pierwszy nieco trudniejszy, za to cikawie napisany. Sadze ze interpretacja tego wiersza niema duzego znaczenia, wiele za to mowi o tobie. Bardzo mi sie podobaja, i spodziewam ze jeszcze nam cos pokazesz.
Wiersz, tak jak powiedział Grzechu, jest przepiękny, aż cieżko mi opisać moje odczucia po jego przeczytaniu. Bardzo mi się podoba i tak jak Grzechu poproszę o więcej.
grzechu napisał/a:
Widze ze teraz Inez bedziesz miala konkurecje, ale bardzo pozytywna.
Mylisz się Grzechu, przy Franku nie mam szans, ale rację Ci przyznam, że to tylko zmotywuje mnie do jeszcze większej pracy nad sobą i swoimi bazgrołami
I jeszcze coś skromnego ode mnie Jak widać moje serduszko czasem też krwawi
"Błagam wróć..."
Tak bardzo chciałabym Ci opowiedzieć o tym,
co jest we mnie
co ostatnio paliło jak ogień
trawiąc mą duszę kawałek po kawałku,
aż spłonęła prawie doszczętnie
w tym ogniu bólu i rozczarowań.
Tyle cierpienia spotkało mnie ze strony osób,
które zwą się moimi przyjaciółmi.
Tak bardzo Cię potrzebuję
lecz nie ma Ciebie przy mnie.
Nie wiem, gdzie jesteś?
Co robisz? A nawet czy żyjesz?
Proszę wróć do mnie.
Pomóż mi poukładać życie w logiczną całość,
bo teraz jest ono jak rozsypane puzzle.
A ja nie potrafię ich ułożyć bez Ciebie.
Błagam wróć...
= 06.01.2006r. =
Ps.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Lepiej umyj, bo jakiej.... hmm zarazy dostaniesz ... no i lepiej aksamit dłoni należycie mieć przyszykowany na w razie jakby co, znaczy ochota na kolejne składanie pocałunków przyszła.
A będą kolejne
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-03-28, 23:09, w całości zmieniany 1 raz
Nie miale zamiaru bawic sie w krytyka i oceniac co jest sztuka. Przepraszam jesli tak wyszlo. Bardzo lubie wiersze i byc moze nawet juz wpadles na slad po mojej tworczosci. Tak naprawde nie interesuje mnie zwykle samo przeslanie wiersza, tylko sam autor. Ja sam co prawda nie mam takiego zamilowania do piora, ale szanuje kazda sztuke i autorow. Wiem ze z reguly sa to bogaci duchowo ludzie, a ich dziela sa jej odbiciem. Stad wlasnie bardziej mnie interesuja autorzy niz dziela. Czasem jestem z siebie dumny kiedy uda mi sie bezblednie odgadnac tresc przeslania. Jednak ludzie mnie najbardziej interesuja i zawsze bede probowal ich poznac glebiej.
Podoba mi sie obecna sytuacja, dzieki Twoim postom Inez tez dorzucila kilka nowych kawalkow. Mam nadzieje ze wsrod naszych czytelnikow jest wiecej podobnych ludzi i dzieki Wam odwaza sie nam pokazac. Pozdrawiam wszystkich czytelnikow tego tematu.
Podoba mi sie obecna sytuacja, dzieki Twoim postom Inez tez dorzucila kilka nowych kawalkow. Mam nadzieje ze wsrod naszych czytelnikow jest wiecej podobnych ludzi i dzieki Wam odwaza sie nam pokazac. Pozdrawiam wszystkich czytelnikow tego tematu.
Masz rację, temat się ruszył, a ja nie jestem już sama. Znasz mnie i wiesz ile to dla mnie znaczy, wyjść na światło dzienne z tego mroku, który tak długo mnie otaczał
Twoje wiersze Franek są piękne i bardzo dojrzałe. Mam nadzieję, że pokażesz nam ich więcej, dużo więcej
Skoro już jesteśmy przy świętach to może tak coś o Dniu Kobiet
"8 Marca"
Dziś nadszedł ten upragniony dzień
z tęsknotą wyczekiwany przez każdą kobietę.
Dzień, w którym pragniemy poczuć się
jak ktoś zupełnie wyjątkowy.
A to wszystko za sprawą mężczyzn,
biegających po sklepach,
szukających pięknych kwiatów
i miłych prezentów.
Drobiazgów,
które z pewnością sprawią przyjemność,
nawet jeśli nie będą wyszukane.
Dziś nie liczy się cena
ani wartość materialna
lecz to,
co przecież zawsze powinno być na pierwszym miejscu
- pamięć.
= 11.03.1998r. =
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-03-28, 22:58, w całości zmieniany 2 razy
Wlasnie rozmawialem z kolezanka o wierszach, nawet nie wiedzialem ze ona pisze. Podeslala mi kilka, krotkie, bardzo ladne i az sie czuje co chce powiedziec. Probuje ja namowic do publikacji na lamach naszego forum.
Probuje ja namowic do publikacji na lamach naszego forum.
Serdecznie zapraszam i już nie mogę się doczekać. Wiesz, że czuję się tu troszkę osamotniona ale myslę, że z czasem to się zmieni
A czego jeszcze boi się Inez? - Sami popatrzcie
"Dlaczego"
Ciężko mi wyrazić, co do Ciebie czuję.
Wiem to nie jest miłość,
choć chwilami myślę,
że się w Tobie zakochuję.
Wtedy uciekam,
bo przecież nic
nie może być między nami,
nie złączy nas miłość,
nie możemy być kochankami.
Już powiedziałam innemu "TAK"
i z nim ślubem się związałam
jemu na zawsze sercem i ciałem się oddałam.
Chwilami zastanawiam się
dlaczego wcześniej Cię nie poznałam?
Czy bylibyśmy wówczas razem,
którego z Was bym wybrała?
I tak bujam w obłokach
bijąc się z własnymi myślami,
robię rachunek sumienia
i wybieram między wami.
Mija dzień za dniem
a ja jestem jak liść na wietrze
wciąż rozdarta między dwoma mężczyznami.
Jedno wiem na pewno, że
boję się Ciebie,
tego, co robisz ze mną,
Twych oczu i słów,
które do mnie kierujesz.
Boję się Twych rąk
i tego jak moje ciało na nie reaguje.
Boję się stanąć blisko Ciebie,
bo przy Tobie zaczynam się bać
samej siebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum