Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2010-03-30, 22:14 Palacze trawy to bezmyślni kretyni.
Wielu zaglądnęło, że niby ich obrażam, ale spoko, nie takich gości dotyczy ten temat. Znowu wiosna i zaistniał coroczny problem wypalania traw . Debilni ludzie nauczeni rodzinną tradycją każdego roku dopuszczają się tego procederu przekonani, że tak trzeba, ponieważ tak czynił tatuś, a wcześniej jego tatuś. Świat jednakże poszedł dalej , a kretyni zostali w miejscu , gdzie ukształtował ich niemądry , delikatnie mówiąc, rytuał wiejski ( z pewnością procentowy udział debili w społeczności wiejskiej jest taki sam jak w miejskiej ) . Dziś wiemy, że wypalanie traw powoduje wyjałowienie ziemi, niszczy roślinność, czasem jej cenne gatunki , a także powoduje śmierć wielu zwierząt. To zapewne nie jest trafiony argument w sytuacji, gdy na wsi króluje przekonanie o łańcuchowej roli psa w życiu człowieka , a w całym katolickim kraju wysoki jest poziom okrucieństwa wobec zwierząt . Dlatego wspomnę tylko o zagrożeniu pożarowym gospodarstw wiejskich, a zapomniałbym dodać , że taki kretyn może zginąć w płomieniach lub zadusić się dymem. Jest tu trochę moich emocji, ale obok głupoty nie da się przejść obojętnie.
My to wszystko wiemy ale przekonaj o tym mieszkanca wichury dla ktorego jest to tradycja gleboko zakorzeniona we krwi.
Ustawa z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej mówi, że zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin. Kary za wypalanie traw, łąk i nieużytków. Artykuł 59 rozdziału 8 ustawy o ochronie przyrody mówi, że "kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, w strefie oczeretów i trzcin, podlega karze aresztu lub grzywny". Według art. 82, §1 Kodeksu wykroczeń nr 6, poz. 29 (ustawy z dnia 20 maja 1971 r. z nowelizacjami do 1995 r.) mówi, że za wykroczenie tego typu grozi kara areszt, grzywny lub nagany. Natomiast art. 24, § 1 w związku z art. 82 mówi jasno: "...grzywnę wymierza się w wysokości od 5 zł do 500 zł, chyba, że ustawa stanowi inaczej".
Wypalanie traw to zjawisko typowo polskie, nie mające miejsca w Europie Zachodniej. Jest ono w krajach unijnych surowo zabronione. Nie jest to bowiem postępowanie zgodne z dobrą praktyką rolniczą i za takie działanie grozi odebranie unijnych dopłat bezpośrednich.
Ostatnio zmieniony przez sssara1 2010-03-30, 23:07, w całości zmieniany 1 raz
00
Krzysieq [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2010-03-30, 22:34
mulder, coraz bardziej przekonuję się, że jesteś bezmyślnym fanatykiem. Celem tego wątku jest dyskusja? Wybacz, ale jeśli ktoś z góry zakłada swego oponenta za debila i kretyna, to chyba odcina się od wszelakiej dyskusji.
W podobnym tonie mógłbym napisać, że tylko debil i cymbał pomaga zwierzętom, przekazuje na nie pieniądze, kiedy tyle tysięcy dzieci w Polsce jest niedożywionych. Ale to mija się z celem, bo jest to forum dyskusyjne.
Życzę raz jeszcze więcej zdrowego rozsądku, a mniej fanatyzmu. Nie twierdzę, że to, iż pomagasz zwierzętom jest złe, ale wyjeżdżenie od razu z inwektywami do niczego, poza kłótnią, nie doprowadzi.
Ja tam popieram wypowiedz Muldera.
Poza tym co wymieniłeś, to mi osobiście najbardziej przeszkadza dym...
Jest to po prostu chamskie, nie raz widziałem jak rolnicy wypalają sobie pole zaraz obok jakiejś wsi i oczywiście zadymiają konkretnie połowe jej mieszkańców
Nie uważam za niestosowne nazwanie debilnym takiego właśnie postępowania, a także autora takiego dzieła. Inwektywy kierowane pod moim adresem nie robią mi krzywdy , zatem proszę obrócić swoją energię na inny cel .Jesteście zapewne katolikami. Proszę odpowiedzieć , czy Jezus krzycząc na handlarzy w świątyni i demolując targowisko, mógł ująć swoje stanowisko w bardziej przystające do wypowiedzi publicznej słowa i powściągnąć swoje zachowanie ograniczając się do wyrażenia opinii : " Rozumiem wasze potrzeby , ale... " ?
Scofield89, zgadzam się z Tobą w słowach : " I oto na naszych oczach narodził się nam mędrzec".Brzmi jak biblijny przekaz. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-03-31, 07:31, w całości zmieniany 2 razy
Problemu wypalania traw już praktycznie nie ma. Za ten proceder grożą dotkliwe kary - dopłata z agencji może być mocno okrojona
Jeżeli gdzieś kolego Mulder zobaczył płonącą łąkę, to pewnie był samozapłon... Nieszczęścia zdarzają się zarówno na wsi jak i w mieście (tu może jest mniej łąk).
Widzisz gdzies tam slowo "wiesniak" czy masz wade wzroku?
Wady wzroku raczej nie ma. Było w Twoim poście słowo wieśniak (zresztą Pecik cytował Twoją wypowiedź ) dopiero później edytowałeś swój post i zmieniłeś na "mieszkaniec wichury"
co do tematu. Tak jak napisał Marcim B., wypalania już praktycznie nie ma głównie ze względu na dopłaty które mogą być cofnięte.
Ostatnio zmieniony przez warlike 2010-03-31, 11:29, w całości zmieniany 1 raz
Widzisz gdzies tam slowo "wiesniak" czy masz wade wzroku?
Wady wzroku raczej nie ma. Było w Twoim poście słowo wieśniak (zresztą Pecik cytował Twoją wypowiedź ) dopiero później edytowałeś swój post i zmieniłeś na "mieszkaniec wichury"
co do tematu. Tak jak napisał Marcim B., wypalania już praktycznie nie ma głównie ze względu na dopłaty które mogą być cofnięte.
Przepraszam Cię najmocniej ale chyba jednak jest coś na rzeczy z tą wadą wzroku, bo to nie mój post.
Widzisz gdzies tam slowo "wiesniak" czy masz wade wzroku?
Wady wzroku raczej nie ma. Było w Twoim poście słowo wieśniak (zresztą Pecik cytował Twoją wypowiedź ) dopiero później edytowałeś swój post i zmieniłeś na "mieszkaniec wichury"
wypalania już praktycznie nie ma głównie ze względu na dopłaty które mogą być cofnięte.
Byl "wiesniak",jest "mieszkaniec wichury".Kazdy wie o kogo chodzi,zmienilem na bardziej lagodne okreslenie
Zgadza sie,jest mniej wypalania traw niz kilka lat temu lecz rowy,pola znajdujace sie daleko od głownych drog sa jeszcze czesto "traktowane" ogniem.Moze gdyby kary byly nakladane,proceder zniknalby duzo szybciej.Kara najbardziej jest dotkliwa gdy cierpi na niej nasz portfel.
Ogólnie rzecz ujmując uważam że nieźle "pojechałeś" po mieszkańcach wichury. Też się do nich zaliczam. Myślę że takim postem- uważam że obraźliwym -nie zdziałasz nic. Nie wywołałeś dyskusji o niskiej świadomości, uświadamianiu , szkodliwości, a tylko spowodowałeś lawinę kłótni, wyzwisk. Jak przeczytałam parę pierwszych dyskusji to wiesz co sobie pomyślałam? Odezwał się jeden z tych mieszczuchów którzy co roku wyrzucają pod moją wieś conajmniej 3, 4 pieski bo wyjeżdża na wakacje, jeden z tych mieszczuchów który wychodzi z psem na spacer i nie sprząta po sobie, a ja idąc np. na parking po samochód wdeptuję w niespodzianki. Niby cię nie obraziłam ale przykre jest takie uogólnianie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum