Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Moim zdaniem powinno być obowiązkowe. Tym bardziej że koszt takiego ubezpieczenia nie jest duży, a w przypadku jakiego zdarzenia z winy rowerzysty, rowerzysta nie będzie musiał pokrywać strat z własnej kieszeni, pozostaje tylko pytanie czy ubezpieczenie obejmowało by dany rower, czy rowerzystę, który mógłby się poruszać dowolnym jednośladem?
Zaczerpnięte z linku podanego przez A.Mason'a: "Ogromna większość polskich rowerzystów to niezamożni mieszkańcy wsi i małych miast, dla których rower jest jedynym, tanim i dostępnym środkiem transportu. Dla nich każda kwota ubezpieczenia to za dużo. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez GUS, w 64 polskich domach na 100 jest przynajmniej jeden rower. Jednak, na naszych drogach przybywa również samochodów, a liczba kolizji z udziałem samochodów i rowerów rośnie. To jeden z głównych argumentów zwolenników projektu obowiązkowego OC dla cyklistów.
Zdaniem Czesława Langa, pomysł z obowiązkowym OC dla rowerzystów jest absurdalny. Z opinią kolarskiego mistrza olimpijskiego zgadza się również sporo trójmiejskich rowerzystów, którzy korzystają z roweru na co dzień jeżdżąc nie tylko zawodowo, ale i w ramach hobby. Wg nich ubezpieczenie takie powinno być dobrowolne."
Zgadzam się całkowicie z tym, że Ubezpieczenia powinno być dobrowolne. odsetek kolizji z udziałem cyklistów jest znikomy w porównaniu do pojazdów zmechanizowanych. Wielu z nas korzysta tylko okazyjnie z roweru i nie widzę potrzeby obowiązkowego ubezpieczenia z tego tytułu[b].
Sam mam wykupione ubezpieczenie z tytułu OC dla członków rodziny w ramach polisy dla potrzeb ubezpieczenia majątku trwałego. Moim zdaniem powinno całkowicie wystarczyć. To był taki mój i mojej rodziny wymysł "by zapłacic". Myślę jednak, że większość rodzin używa tego środka lokomocji okazyjnie. Wiele pakietów różnych towarzystw ubezpieczeniowych posiada w swojej ofercie zawarcia takiej umowy.
[b]Osobiście nie widzę potrzeby wprowadzania obowiązkowego OC dla cyklistów.[/b]
ludzie to jest paranoja jeszcze moze zróbcie oc za chodzenie na chodnikach no i po domu i wogle. jak czytam te głupoty to jestem za aborcją i karą śmierci za głupoty
Ostatnio zmieniony przez RaZoR 2009-12-20, 10:42, w całości zmieniany 1 raz
korzystajac z okazji pozdrawiam wszystkich dzisiejszych emerytow na dwóch kółkach szosujacych po błotnej śniegowej zmarzlinie na drodze
oc dla emerytow na rowerach !
korzystajac z okazji pozdrawiam wszystkich dzisiejszych emerytow na dwóch kółkach szosujacych po błotnej śniegowej zmarzlinie na drodze
oc dla emerytow na rowerach !
A co Cię tak boli? Zazdrościsz im kondycji? Zazdrościsz im roweru? Przeszkadzają Ci w szybkiej i niebezpiecznej jeździe? Czy może uważasz, że rowerem po śniegu jeździć nie wolno?
Kiedyś tez będziesz stary i co wtedy? Eutanazja czy areszt domowy?
korzystajac z okazji pozdrawiam wszystkich dzisiejszych emerytow na dwóch kółkach szosujacych po błotnej śniegowej zmarzlinie na drodze
oc dla emerytow na rowerach !
A co Cię tak boli? Zazdrościsz im kondycji? Zazdrościsz im roweru? Przeszkadzają Ci w szybkiej i niebezpiecznej jeździe? Czy może uważasz, że rowerem po śniegu jeździć nie wolno?
Kiedyś tez będziesz stary i co wtedy? Eutanazja czy areszt domowy?
Wydaje mi się, że on chciał przez to powiedzieć, że jazda rowerem w takich warunkach, przez osoby starsze nie jest rozsądna.. a wręcz niebezpieczna.
takie teksty jak ten Bila świadczą o polu widzenia ograniczonym do okolic własnego pępka
czy naprawdę myślisz, że ci starsi ludzie mają alternatywę: auto z klimą i podgrzewanymi lusterkami albo rower? i dla rozrywki wybierają rower?
skoro jeżdżą w największe mrozy na rowerze, to oznacza, że mają alternatywę:
- kupić margarynę do chleba albo bilet na autobus
lub też:
- zostać w domu i nie przeszkadzać bilopodobnym kierowcom na ulicy albo coś jednak zjeść
lub dla odmiany:
- ruszać się i nie umrzeć w rok po przejściu na emeryturę albo jeździć jedynym dostępnym środkiem transportu
są wśród nich też tacy, którzy rower lubią i nie zsiadają z niego nawet zimą - szacun!
ja im brzeski rzeczywiście zazdroszczę, bo czuję się młody, ale nie stać mnie na taki wyczyn
ale to trochę inny rodzaj zazdrości niż bila
Jamps, ja rozumiem Bila akurat dzis 2 krotnie człowiek w sędziwym wieku prawie wpadl mi pod kola raz na reja gdy staral sie jechac w brei i rzucalo go od prawej do lewej po ulicy a drugi raz na parkingu jak wędrowal miedzy samochodami.
Więc mysle ze zanim kogos zjedziecie dajcie mu sie wypowiedziec do konca
?
tzn. że wyprzedzałeś go nie zachowując np. 1,5 metra odległości?
czy może było tylko 90 cm bo po lewej stały auta?
a może ktoś nie odśnieżył jak trzeba ulicy (tzn. zgarnął śnieg na bok, tak że przy krawężniku nie da się jechać) i naraził użytkowników dróg na niebezpieczeństwo?
w takich warunkach (szczególnie między piątkiem a poniedziałkiem rano) niejeden samochód rzucało i to powód, żeby zabraniać komuś jeżdżenia na rowerze?
ale może już się wyłączę, żebyś nie odczuł, że po tobie jeżdżę i nie daję się wypowiedzieć do końca
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 47 Dołączył: 03 Maj 2005
17 / 6
Skąd: B R Z E G
Wysłany: 2009-12-22, 18:00
Nie jestem zwolennikiem OC dla rowerzystów, jestem natomiast za zwiększeniem wysokości mandatu za jazdę nieoświetlonym rowerem po zmroku. Nieoświetleni rowerzyści to plaga.
Komplet oświetlenia rowerowego to około 10 zł. Zapraszam każdego dnia roboczego na drogę między wsią a osiedlem Skarbimierz, nieoświetlone bezmózgie istoty poruszają się tamtędy regularnie a zwrócenie om uwagi powoduje tylko wulgarną odpowiedź.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum