Myślę że nie ma powodu do zrażania się po zalaniu, tym bardziej że to nie własne mieszkanie ucierpiało. Powodów pęknięcia może być kilka jak nieostrożność, przypadek lub od strony technicznej za mało stabilna podstawa pod zbiornik, lub przy większym zbiorniku brak odpowiednich wzmocnień.
A co do słowa śliczne to moim zdaniem jak dla mnie nic na razie ślicznego, jeśli chodzi o zbiornik 360L, natomiast to poprzednie do momentu powodzi, to powiem szczerze byłem zadowolony a nawet bardzo zadowolony.
Myślę, że i tu będzie po jakimś czasie również piknie.
W obecnej chwili korale są wywiezione a dlatego że zmiana zbiornika na większe wiązała się z dokupieniem skały która musi dojrzeć, a przy obecności korali jest to trudne gdyż potrzeba karmić je, co wpływa negatywnie na proces dojrzewania.
Ostatnio zmieniony przez franulka 2011-02-24, 16:32, w całości zmieniany 1 raz
Pozostał mi poprzedni zbiornik 112 L po morskim, może ktoś znajdzie się chętny, wolny mam też odpieniacz z niego i oświetlenie LED, służę też pomocą przy zakładaniu.
Zgadzam się, morskie naprawdę ładnie się prezentuje, tylko że cena założenia takiego cuda nie jest na każdego kieszeń i żeby dostać (kupić) rybki trzeba jechać do Wrocka (albo dalej). Gratuluje franulka takiego baniaczka, ale osobiście wole słodkie z roślinkami(holendry).
Ostatnio zmieniony przez Bizon 2011-02-26, 16:45, w całości zmieniany 1 raz
Przeszedłem i przez akwarystykę słodkowodną między innymi przez holenderskie http://franko.wrzuta.pl/obraz/aO9NXq5IOXh/holender , ale moim zdaniem duże słodkowodne nie dorówna nawet najmniejszemu zbiornikowi morskiemu (nano) za sprawą różnorodności życia (począwszy od ślimaków, ryb, korali miękkich lub twardych dla bardziej zaawansowanych, rozgwiazd, krewetek itd). Co do kosztów to wiadomo że są wyższe ale w sumie przy małej solniczce są do zaakceptowania.
Poza tym akwarium holenderskie u mnie wiązało się z ciągłymi zmianami za sprawą bardzo szybkiego przyrostu roślin czego już miałem dosyć, w morskim dzieje się to po woli, lecz o wiele bardziej cieszy.
Proponuję przy mniejszym nakładzie i to o wiele mniejszym rozpocząć zabawę z morskim ale z koralami miękkimi a dla posłodzenia całości ze dwa błazenki i parę krewetek, oraz ślimaków i gwarantuję o wiele większą satysfakcję.
Ostatnio zmieniony przez franulka 2011-02-26, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Jednak chyba nie spróbuję (bo obecnie "ćwiczę" się w akwarystyce słodkowodnej).
A co do Błazenków, są ładne ale żeby założyć np. 40 litrową solaneczke też trzeba mieć jakieś fundusze, a ja jako nastolatek nie mam stałych zarobków a jak uda mi sie cos nazbierac to zawsze znajda sie jakies wydatki.
Jeszcze raz gratuluje takiej solniczki i mam nadzieje że foto bedzie na okrągło dostępne, a jak kupisz (nie wiem czy masz) krewetki to nakręć filmik jak je karmisz, widziałem to juz raz i muszę przyznać ze wygląda zjawiskowo.:)
To fakt co do funduszów, potrzebny jest stały zarobek aby nawet najmniejszą solniczkę utrzymać, więc nic straconego w Twoim przypadku, tylko trochę cierpliwości i będzie tez morskie.
A co do karmienia krewetek (mam na razie jedną bo reszta zginęła po powodzi) to nic szczególnego, a to dlatego że one same zadbają o jedzenie dla siebie podczas karmienia ryb.
Mysmy dzisiaj zakupili skromny baniaczek 98 litrowy, z wbudowanym panelem w tylnej sciance. Swiatlo to t5 fiolet i biel , kazda po 10000k do tego diody nocne, wszystko to zabudowane w pokrywie i wentylowane dwoma wentylatorkami - ale tutaj juz nie wiem jaka moc tych smigielek chlodzących. W przyszlym tygodniu dojedzie stolik pod baniak, grzalka, skala, woda i piasek. Pompka cyrkulacyjna to 5000l/h jak sie nie myle. w przyszlym tygodniu wyjme z panelu pompkę to jeszcze raz zerknę ile litrów pompuje na godzinkę.
Po zalaniu baniaka wstawie zdjecia.
Pozdrawiam morszczaków.
a tak swoją drogą ilu litrowego masz sumpa i jaka rakieta bedzie odpieniać to wszystko ??
oraz podoba mi sie kilka miekkich koralow u ciebie.
Ostatnio zmieniony przez bandit 2011-03-04, 00:20, w całości zmieniany 4 razy
Więc zabawa rozpoczęła się już na całego, w poprzednią sobotę piach zasypany, wkrótce przyjdzie pora na przywiezienie całości obsady (może w przyszłym tygodniu).
franulka, u bandita narazie cisza z tego wzgledu iz w maju jedziemy na tydzien do polski, taka byla moja decyzja by z kupowaniem skalki i wody wstrzymac sie do powrotu. Tak wiec narazie jest sam baniaczek.:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum