Wysłany: 2009-10-18, 00:43 Kierownica po prawej stronie legalna ?
Komisja Europejska (KE) upomniała Polskę za odmowę rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie produkowanych z myślą o ruchu lewostronnym, twierdząc, że jest to łamanie unijnego prawodawstwa i żądając zmiany przepisów.
KE jest zdania, że Polska łamie unijną dyrektywę o homologacji typów układów kierowniczych z 1970 r., dyrektywę ramową o homologacji pojazdów silnikowych z 2007 r. a nade wszystko art. 28 unijnego traktatu gwarantujący swobodę przepływu towarów na wspólnym unijnym rynku.
Do tego - uważa KE - sprowadza się polski wymóg, by przed rejestracją pojazdu w Polsce przełożyć koło kierownicy na lewą stronę. Nie ma ku temu powodów, skoro - argumentuje KE - tego rodzaju samochody z powodzeniem są rejestrowane i jeżdżą w innych krajach UE, nie tylko Wielkiej Brytanii.
KE zajęła się sprawą na wniosek mieszkańca Kielc, który bezskutecznie próbował zarejestrować w Polsce samochód z kierownicą po prawej stronie. Po odmowie władz, poskarżył się do Brukseli. W odpowiedzi KE napisała mu o prowadzonym przeciwko Polsce postępowaniu i "wezwaniu Polski do usunięcia uchybienia".
eśli KE uzna reakcję polskich władz za niewystarczającą, może skierować sprawę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.
Czytałam o tym wczoraj. To trochę dziwne, ale skoro Unia zabiera głos w tej sprawie, może rzeczywiście racja...
Uważam jednak, że zarejestrowanie to pół biedy, najgorsza musi być jazda pojazdem z kierownicą po prawej stronie, bo to po prostu niebezpieczne, a kierowca dla własnego dobra powinien samochód przerobić.
Jestem ciekawa co odpowie polski głos na opinię KE.
skoro w UK jest mozliwosc rejestracji aut z kierownica po lewej stronie, to dlaczego (wbrew zarzadzeniom Unii, do ktorej ponoc Polska nalezy) w PL nie mozna rejestrowac aut z kierownica po prawej? zdarzylo mi sie jezdzic polskim autem w UK i angielskim w Pl i nie byl to dla mnie zaden problem. problemem jest kultura za kierownica, ktora w PL pozostawia jeszcze wiele do zyczenia.
korekta swiatel to nie to samo co wypruwanie calej deski w srodku. poza tym wiele aut ma regulacje swiatel i mozna je ustawic tak, by nie razily.
i tak uwazam, ze bezpieczniej jezdzic dobrym autem z "prawa" kierownica niz "przerobka" marnie wykonana.
Ostatnio zmieniony przez torro 2009-10-18, 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Nie szukajcie już tak na siłę co by tu powytykać złego w jeździe z kierownicą po prawej str. Jak się jedzie z głową i nie jest się niedzielnym kierowcą to nie ma większej różnicy w której szybie trzyma się łokieć
blaster napisał/a:
plus pare modyfikacji chocby lamp przystosowanych do lewo badz prawo stronnego ruchu
Światła w "anglikach" jeżeli sa ustawione odpowiednio, nie są za wysoko tzn nie świecą do góry to wcalenie nie przeszkadzają, odpowiednie ustawienie reflektorów i po poblemie.
Za to 50% właścicieli samochodów z kierownicą po "dobrej" (lewej) stronie nie ma w PL pojęcia co to zbaczy ustawić swiatła/lampy. Jeżdrząc po zmroku duzo samochodów z naprzeciwka razi tak, że niemal nie widać jezdni. Nie raz rzucam ch...mi jadąc bo nic nie widze, a jakiemuś palantowi żal zmarnować pare zł i chwile czasu na wizytę u duagnosty i regulacje.
Mam sporo znajomych i jakos wszyscy wracaja z wypraw do polski w calosci a wiekszosc jezdzi z kierownica po prawej stronie, moj maz jezdzil przez pewien czas polskim samochodem w anglii i tez nie bylo problemow. Chce tez wam przypomniec ze w polsce juz nie rejstruja samochodow po przekladkach wiec tez odpada to rozwiazanie, no i nie wszystkie samochody mozna przerobic . I moze polacy powinni od anglikow wziasc przyklad z robieniem przegladow .. chociaz wtedy pewnie 1/3 samochodow byla by na zlomie ale chyba bezpieczniej.
Super...kolejna sprawa na której wykłada się nasze Państwo...tylko przypomne:
- karta pojazdu dla sprowadzanych za ok. 500 gdy normalnie kosztuje ok. 70
- akcyza krocząca do 65%
- wymóg pierwszego badania aut sprowadzonych pomimo iż mają wazny przegląd UE
- no i teraz...
Gdzieś czytałem, że i opłata recyklingowa może być uznana za niezgodną z prawem UE. Znaleźli sobie dojne krowy w postaci kierowców. Stare przysłowie mówi - Chytry dwa razy traci i kto wie czy nie będzie kolejnego wyroku dla Polski i nakaz zwrotu tych pieniędzy!
już nie, teraz można jezdzic na przeglądzie do czau jego zakonczenia
Ano teraz można...ale do tego trzeba było wyroku ETS...i to nie do końca jego wazności tylko rok od jego przeprowadzenia! Np. we Francji przegląd jest na 2 lata ale jeżeli był przegląd w czerwcu 2009 to nasz WK wpisuje datę nast przeglądu nie czerwiec 2011 tylko czerwiec 2010!
Necia napisał/a:
podobno jest tam wliczona oplata środowiskowa, mi tak tłumaczyli..
Karta to karta a opłata środowiskowa to może masz na myśli recykling za 500zł. Sam dokument kosztuje 70zł, kiedyś Państwo pobierało 500zł jeśli auto było sprowadzane, za auta krajowe kosztowało 70zł. I to zostało zaskarżone.
można będzie się odwoływać jak to przejdzie ??
430 zł się przyda
Ja sprowadzilem 2 auta i 2 x po 430zl odzyskalem,nalezy sprawe zlozyc w sadzie administracyjnym w Opolu i.............czekac.Jest to do wygrania ale zajmuje baaardzo duzo czasu.;-)
Super...kolejna sprawa na której wykłada się nasze Państwo...tylko przypomne:
- karta pojazdu dla sprowadzanych za ok. 500 gdy normalnie kosztuje ok. 70
- akcyza krocząca do 65%
- wymóg pierwszego badania aut sprowadzonych pomimo iż mają wazny przegląd UE
- no i teraz...
Gdzieś czytałem, że i opłata recyklingowa może być uznana za niezgodną z prawem UE. Znaleźli sobie dojne krowy w postaci kierowców. Stare przysłowie mówi - Chytry dwa razy traci i kto wie czy nie będzie kolejnego wyroku dla Polski i nakaz zwrotu tych pieniędzy!
I dobra wiadomość z dzisiaj: Rząd odda 1,7 mld zł kierowcom...onet.pl
Również i ta opłata jest nielegalna! Ale rząd już szuka sposobu na uniknięcie zwrotu - i tak się buduje zaufanie do Państwa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum