Mam pytanie do osób które coś na ten temat wiedzą mianowicie aktualnie jestem na stażu przepracowałem 3 mc z 6 mc i teraz jak to jest jeśli chce przerwać staż ponieważ dostałem ofertę pracy i pan który mi ją proponuje chce się już w poniedziałek zemną spotkać i podpisać umowę . co teraz powinienem zrobić ?
a wygląda to w ten sposób - idziesz do UP do pokoju stażowego - i przedstawiasz swoja sytuację - zazwyczaj trzeba napisać jeszcze odpowiednie pismo i dostarczyć bodajże umowę o pracę
zresztą napisz PW do smooth'a ( forumowego specjalisty ds. staży ) z całą pewnością Ci pomoże
Staż można przerwać na podstawie podpisanej przez Ciebie umowy. Musisz ją wtedy dostarczyć do PUPu w ciągu chyba 7 dni i wyrejestrować się ze statusu bezrobotnego. Jeżeli przerwanie stażu jest spowodowane podjęciem pracy na umowę, to nie będziesz musiał zwracać stypendium, które do tej pory wypłacił Ci PUP, z tego co się orientuję.
hehe alleceno, no dzięki... troszkę mniej rękę już na pulsie trzymam, ale wszystko co ważne już w temacie zostało napisane... bo tak naprawdę to najważniejsze, żeby się do PUP zgłosić (tam gdzie się stażami zajmują - teraz to zdaję się pok. 13) i zgłosić zaistniałą sytuację i tam powiedzą co i jak (każą wypełnić sprawozdanie z odbytego stażu itp ).
Kathia napisał/a:
to nie będziesz musiał zwracać stypendium, które do tej pory wypłacił Ci PUP, z tego co się orientuję.
nigdy nie było mowy o zwrocie stypendiów co najwyżej o zwrocie kosztów badań lekarskich ... tak czy siak w tym przypadku..jest bezkolizyjnie
Ostatnio zmieniony przez smooth 2009-09-04, 23:45, w całości zmieniany 1 raz
Dziś zainteresowanym mogę powiedzieć ,że do przerwania stażu potrzebowałem tylko napisanego przeze mnie podania które to wystarczyło zanieść do pokoju nr.16
Teraz pozostało mi poinformowanie o tym fakcie pana u którego odbywałem staż .
Mam takie pytanko w sprawie stażu. Ile godzin pracuje stażysta ? normalnie 8 czy 6 h? Bo koleza6h a ja jak miałam staż to pracowałam normalnie 8 h. Czy ktoś sie orientuje jak to jest?? dzieki
Może i 8 (nie jest to sprzeczne z zapisami) jak również 6 ( i to nie jest sprzeczne z zapisami).. czy 6 czy 8 ..to zależy już od pracodawcy
8 godzin zegarowych dziennie i 40 godzin zegarowych tygodniowo - tego pracodawca nie powinien przekraczać (i tak zresztą jest w przypadku normalnych umów o pracę)
A ja troche odbiegne od tematu. Jak to jest ze zwrotem kosztów dojazdu z miejsca zamieszkania do miejsca odbywania stażu. Przeczytałam ustawę, która reguluje sprawy związane ze stażystami (nr ustawy itd otrzymałam w PUP`ie) i nigdzie nie jest napisane, że stażysta ma obowiązek dojazdu jak najtańszym środkiem transportu? Jak to jest? Bo sytuacje mam taką, że dojeżdżam samochodem. Urząd Pracy rozlicza do wysokości biletu miesięcznego. Ok. Ale w związku z tym, że jestem studentką (tzn. mam prawo do zniżek) zwracają mi połowę wartości biletu. Nie ważne, że na benzyne nie ma żniżek. Uparcie wyplacaja tylko połowę. Czy mają rację. Może ktos z Was sie orientuje, bo ja już wogóle.
Ostatnio zmieniony przez Łasica 2009-09-15, 14:50, w całości zmieniany 1 raz
Hmm już nie pamiętam, ale na 45% były wyjaśnienia dotyczące tej sprawy.
Łasica napisał/a:
Bo sytuacje mam taką, że dojeżdżam samochodem.
Łasica napisał/a:
Ok. Ale w związku z tym, że jestem studentką (tzn. mam prawo do zniżek)
Jedyne co przychodzi do głowy to skorzystać z tych zniżek
Być może podasz szereg powodów, z których będzie wynikało, że lepiej byłoby dojeżdżać autem (np. słabe połączenia, tudzież częstotliwość odjazdów) i jako osoba pilnująca swoich interesów, też szukałbym dla siebie najlepszej opcji... podobnie ma PUP.. wydatki ze środków publicznych, którymi dysponuje, powinny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów (ustawa o finansach publicznych) ... i możliwe, że jeśliby szukać tu logiki, oszczędności wynikłe z tych dojazdów pozwolą skierować jeszcze jedną osobę na staż...
Powyższe, nie wyklucza wcale, podpytania w PUPie, albo napisania pisma.. a nuż, widelec coś zdziałasz.
Pismo już do PUP`u pisałam i to nie jedno. Za każdym razem odpisują, jednak nie podają konkretnych argumentów, tylko to, że mam prawo do zniżek. Nie reagują jednak na to, że w ustawie nie ma nic napisane o tym, że mam dojeżdżać najtańszym środkiem transportu. Ja nie chcę od PUP`u, żeby mi finansowali koszt paliwa, które przejeżdżę przez cały miesiąc (bo wiadomo jeździ się jeszcze gdzieś indziej niż tylko do pracy). Tylko to, żeby mi zwracali za cały bilet. Nie obraź się smooth, ale Twoja wypowiedź jest trochę w stylu tych pism, które dostaję w odpowiedzi z PUP`u. Nie wiem, co jeszcze mogę im napisać, żeby zmienili troche tok myślenia i żeby wnikliwiej przeczytali ustawę, wg której sprawy stażystów sa regulowane.
Nie obraź się smooth, ale Twoja wypowiedź jest trochę w stylu tych pism, które dostaję w odpowiedzi z PUP`
Nie obrażam się. W PUP pracowałem 3 lata, troszkę się zajmowałem stażami, byłem też stażystą i przede wszystkim potrafię zrozumieć czyjeś indywidualne wątpliwości... nigdy nie twierdziłem, że PUP działa idealnie.. ale różnie to jest..nie zawsze szef podejmuje dobrą decyzje, ale wiele spraw wynika z ograniczeń ustawowych (czasem z powiatowej rady zatrudnienia) ... i pracownicy pup mają związane ręce
Ty też się nie obraź, ale wymagasz od "PUP" bardziej wnikliwego przeczytania ustawy (gdzie nie śmiem wątpić, że znają ją o wiele lepiej niż Ty i wielo-aspektowo) a sama nie wyciągnęłaś wniosków z mojej wypowiedzi, miast tego skupiłaś się na jednym punkcie widzenia... Ja podałem Ci argumenty merytoryczne wynikające z faktów i ograniczeń ustawowych oraz te zdrowo rozsądkowe.. Ty nie podałaś żadnych. (może jakieś podasz)
Na pewno jak tak wnikliwie czytałaś ustawę to wyczytałaś, że Urząd Pracy „może” zrefundować, co nie oznacza, że musi… nie bronie urzędu pracy (ani procedur do jakich jest zobowiązany, lub je tworzy), ale jak najbardziej popieram racjonalność wydatkowania środków publicznych i jeśli możesz dojechać taniej to dojedź, a Urząd Pracy będzie miał więcej kasy na wsparcie dla innych..
A weźmy np. że ktoś kto ma połączenie PKP i jest synem kolejarza (więc jeździ za darmo, tudzież ma jakieś zniżki, bo nie wiem jak to teraz jest) i nagle oświadcza, że on jeździ autem i chce zwrotu kosztów jakie poniósł? Nie racjonalnym wydatkiem byłoby gdyby PUP się zgodził.
Na koniec powiedz mi jak chcesz udokumentować koszt dojazdu samochodem? Na jakiej podstawie chcesz, żeby PUP Ci zwracał i ile? Tyle ile płacisz? I jak udokumentujesz, że nie robiłaś zbędnych km? Jak udokumentujesz, że nie byłaś przy okazji na zakupach w hipermarkecie lub gdzieś tam jeszcze?
Bez obrazy, ale nie TY jedna dojeżdżasz i nie jako jedyny PUP Brzeski stosuje tę zasadę, robią to prawdopodobnie wszystkie PUPy… a jeśli tak czy siak uważasz, że powinnaś z jakichś tam względów drążyć sprawę, to możesz napisać do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, ja sam jako pracownik PUP niegdyś do nich pisałem, jak miałem wątpliwości co do interpretacji zapisków ustawowych.
Ostatnio zmieniony przez smooth 2009-09-16, 13:36, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ale jak to wygląda dalej po zawiadomieniu urzędu 
wyrwany z kontekstu
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
