Wysłany: 2009-08-11, 20:18 a jeśli w Bieszczady za daleko...
A jeśli w Bieszczady za daleko to zapraszam na Śpiewające Jeziora do Sławy.
Nawet wykonawcy niektórzy się powtórzą. Prosto z Aniołów przyjadą.
A w Sławie też pięknie - można pośpiewać, posłuchać i pożeglować...
22.08.2009 - Karpacz, XXI "Gitarą i piórem", stok "Lodowiec" (za Hotelem
"Karkonosze") ul. Wolna 4. początek godz.19.00. Więcej informacji:
www.karpacz.pl/pl/imprezy/gitara-i-piorem-554
29.08.2009 - Kacze Doły koło Opola, Łowisko Specjalne. Więcej informacji:
www.kaczedoly.pl
W zasadzie do Karpacza to bym wyskoczył. I Orkisz i Czyżykiewicz i coś tam o Nohavicy i etc...
Kacze Doły też sielankowo się zapowiadają .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2009-08-12, 10:01, w całości zmieniany 3 razy
Śpiewające Jeziora 2009 to już historia. Mam nadzieję, żę wejdą do kalendarza "naszych" imprez na stałe- było naprawdę pięknie. Atmosfera, pogoda, publiczność i koncerty...
W czasie festiwalu miało miejsce niezwykle miłe wydarzenie: Zbyszek Stefański z grupy Bez Jacka uhonorowany został brązowym medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" .
Wzruszenia i muzyka przeplatały się nad jeziorem w Sławie do późnej nocy.
Warto... naprawdę warto...
W najbliższy łykend warto wybrać się na spotkanie z poezją śpiewaną i piosenką w tatrzańskiej scenerii.
MUZYCZNA ZOHYLINA, to miejsce, które gości przytulnie i pozostawia wiele wrażeń i wspomnień.
Młodziutki to festiwal, a bardzo już o nim głośno.
http://zohylina.glodowka.com.pl/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum