Wygrana cieszy. Razi jednak nieskuteczność, jaką wykazali się nasi piłkarze (mogli swobodnie strzelić z dwa gole więcej), oraz strata dwóch bramek (zwłaszcza ta druga - "samobój" - była wynikiem braku koncentracji i w zasadzie padła "z niczego"). Dzięki zwycięstwu BTP awansowało na 5. pozycję w tabeli IV ligi opolskiej. Brzeżanie tracą 15 punktów do liderującej "Bogdanki" i 7 do zajmującego 2. pozycję namysłowskiego Startu. Miejmy nadzieję, że najbliższy wyjazdowy mecz z Victorią Cisek przyniesie kolejne 3 punkty zawodnikom brzeskiego Piasta. Pzdr serdecznie!
P.S.: Na spotkaniu BTP-Start obecna także (już po raz 2.) reprezentacyjna flaga Czarnych Lwów.
BTP Piast Brzeg w Wielką Sobotę pokonał w Brzegu Start Dobrodzień, a kibice oglądali aż 6 bramek.
Zespół Janusza Dziury, mimo braku w składzie Mariusza Świtonia i Tomasza Kamińskiego, poradził sobie z niżej notowanym rywalem. Od pierwszych minut inicjatywa należała do BTP, które już w 7. minucie miało okazję do uzyskania prowadzenie, ale strzał Tomasza Szczupakowskiego bramkarz gości sparował na poprzeczkę. Po kwadransie gry Start doszedł na chwilę do głosu, ale szybko nadział się na kontratak brzeżan. W 22. minucie po podaniu Tomasza Szczupakowskiego Bartosz Woźniak znalazł się sam przed bramkarze, minął go i umieścił piłkę w pustej bramce. Dwie minuty później goście byli bliscy wykorzystania błędu brzeskiego bramkarza, ale jego konto pozostało jednak czyste. Kolejna groźna sytuacja miała miejsce w 38. minucie, rzut wolny z lewej strony pola karnego wykonywał Łukasz Szpak i po jego dośrodkowaniu zawodnik Startu ulokował głową piłkę we własnej bramce. Jeszcze przed przerwą bramce przyjezdnych dwukrotnie zagroził Tomasz Szczupakowski, ale wynik 2:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Druga część rozpoczęła się od coraz śmielszych ataków Startu, który na ich efekt czekał do 63. minuty, kiedy to po błędzie brzeskich zawodników we własnym polu karnym, padła kontaktowa bramka. To trafienie dodało jeszcze więcej animuszu atakom gości, którzy rzucili się do wyrównania, ale szybko zostali utemperowani. Najpierw, w 72. minucie, na ich bramkę groźnie strzelał głową Bartosz Kruk, a minutę później po kolejnym dobry dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Szpaka, tym razem z prawej strony, Tomasz Szczupakowski zdobył trzecią bramę dla brzeskiego zespołu. Ten gol odebrał gościom chęć do walki, teraz to znów brzeski zespół ruszył do ataku i raz za razem nękał bramkarza Startu. W końcu, w 82. minucie po podaniu Łukasza Szpaka na 4:1 podwyższył Marek Zagórski. Dla Łukasza Szpaka była to trzecia asysta w tym meczu. Start minutę później zdobył jeszcze jednego gola, ale nie zmieniło to faktu, że wygrał zespół z Brzegu.
BTP Piast Brzeg - Start Dobrodzień 4:2 (2:0)
1:0 - Bartosz Woźniak (22); 2:0 - samobójcza (38); 2:1 (63); 3:1 - Tomasz Szczupakowski (73); 4:1 - Marek Zagórski (82); 4:2 (83)
BTP Piast: Marek Świder - Piotr Grzyb (64, Tomasz Raczyński), Krzysztof Kowalczyk, Marcin Suchodolski, Łukasz Strząbała, Bartosz Kruk (75, Mateusz Woszczyk), Łukasz Szpak, Kamil Mazurkiewicz, Jarosław Hałas, Bartosz Woźniak (64, Marek Zagórski), Tomasz Szczupakowski (80, Grzegorz Knopik); trener Janusz Dziura
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum