Wysłany: 2009-03-30, 21:27 Wałęsa: Oddam nagrody i wyjeżdżam z Polski
Lech Wałęsa zapowiada, że rezygnuje z udziału w uroczystościach rocznicowych w Polsce, dopóki organy państwa nie wyjaśnią ostatecznie zarzutów o jego agenturalne związki z SB.
Jeśli tak się nie stanie - podkreśla Wałęsa - odda wszystkie przyznane mu wyróżnienia, włącznie z Pokojową Nagrodą Nobla. B. prezydent nie wyklucza też emigracji.
Wałęsa przesadził. Zresztą, nie wierzę, by człowiek mocniej zadufany w sobie ode mnie (to w ogóle realne?:-)), czyliż własnie Wałęsa, zdecydował się zwrócić wszystkie swoje nagrody i tym podobne rzeczy. Mam podpowiedź dla byłego prezydenta - niech Pan załozy sprawy sądowe tym ludziom, których oskarża Pan o kłamstwa. Jesli kłamią, będzie miał Pan sporą łatwośc w udowodnieniu tego przez sądami. Dla mnie to lepsze rozwiązanie niż wywijanie paszportem. Niech Pan nie bierze złego przykładu z Cejrowskiego:-)
Lechu ma już dość a zdrowie nie pozwala na większe zatargi. Ja go popieram . dlaczego IPN nie napisze czegoś o Kaczorach, przecież Pan Profesor Prezydent wychwalał bodajże Stalina w swoich pracach za Komuny.No tak , ale oni to co innego. Na marginesie fajnie jest uważać miniony system za zbrodniczy i studiować w nim ku chwale ojczyzny ZA DARMO. Czy ktoś coś słyszał o ojcu Braci ? Jakaś cisza w tych kwestiach panuje.
Mam podpowiedź dla byłego prezydenta - niech Pan załozy sprawy sądowe tym ludziom, których oskarża Pan o kłamstwa. Jesli kłamią, będzie miał Pan sporą łatwośc w udowodnieniu tego przez sądami.
I ile lat tak będzie walczył z wiatrakami w sądach? I jak udowodni, ze nie nasikał do wody święconej? Niech to rzuci w diabły, to chociaż trochę więcej pożyje. I tak już jest historią, a o bracia to jedynie epizodzik, za 5 lat nikt o nich nie będzie słyszał. Ale co zrobić, rasowy pies mało szczeka, a kundelki owszem, im mniejszy tym większy hałas koło siebie robi.
To jakieś totalne nieporozumienie. Lech Wałęsa to przede wszystkim twarz Solidarności, jej etykieta, symbol. Niestety obecnie nie ma się kto za nim ująć jak np. SLD za Aleksandrem Kwaśniewskim. Chciałoby się zapytać co takiego stało się z Solidarnością, że wyznaczony przez nią przedstawiciel został rzucony na pożarcie tym, którzy z samą jej ideą nie mieli nic wspólnego? Tak, dobrze to określiłem - wyznaczony. Ani niczym szczególnym się nie wyróżniał, ani nie miał takiego wpływu na dzieje historii aby być przywódcą całego ruchu jak to próbuje się mu przypisać. Zbierał i zbiera laury międzynarodowe za ruch, który właściwie nie istnieje. Istniała ogólna zgoda, na wyznaczenie Lecha Wałęsy na reprezentanta całego ruchu mimo tego, że było w nim wielu ludzi dużo lepiej wykształconych i bardziej zaprawionych w bojach z komuną, niestety oni albo woleli stać obok, albo pełnić rolę doradców. Jakoś wtedy życiorys Wałęsy nikomu nie przeszkadzał. Nikt nie pytał co robił w młodości, nikt nie pytał o "Bolka" itp. chociaż tu i ówdzie przebąkiwało się o tym. Trudno oczekiwać, że sprawa znajdzie epilog w sądzie ponieważ autor pracy magisterskiej prawdopodobnie niewiele odbiegł od rzeczywistości. I nie o dojście do prawdy tu idzie, tylko o poszanowanie ideałów. Dlaczego w naszym kraju jest tak, że jeśli ktoś jest chwalony za granicą to tu na miejscu trzeba mu natychmiast wyciągnąć jakieś brudy i dokopać? Nie dorośliśmy do tego, aby chwalonego i nagradzanego gdzieś tam, obojętnie czy słusznie, czy niesłusznie również chwalić, lub nie wypowiadać się wcale jeśli mamy odmienne zdanie. (przykład prof. Wolszczanina również potwierdza moją tezę). Jeśli gdzieś tam z naszych ludzi chcą zrobić znanych Polaków, my zrobimy wszystko, aby do tego nie dopuścić. Dziwny ten kraj!
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-04-03, 18:53, w całości zmieniany 1 raz
[ Dodano: 2009-04-03, 19:19 ]
poczekajcie, niech tylko Kaczyński przestanie być " pREZYDENTEM "... To i jemu dobiorą się do skóry, bo teraz jest święty, a po kadencji okaże się, że i u niego będą doszukiwać się współdziałań w SB.
Kilka faktów i opinii w tej sprawie:
"Co do ataków na IPN: Kto nie potrafi zwalczać tezy zwykle zaczyna zwalczać jej autora.
Jeżeli postawiono jakąś błędną tezę to można ją obalić kontrtezą - w dyskusji publicznej lub w sądzie. Tak działa wymiar sprawiedliwości i nauka od zarania- opiera się na swobodzie wyrażania opinii. Problem zwykle mają ci którzy nie posiadają nic na swoją obronę. Zwykle wówczas zaczynają oskarżać system, niszczyć dowody, palić akta, fałszować dane."
"Skąd ten zmasowany atak na IPN ?
Po prostu, jeżeli ktoś mówi prawdę, to trzeba go zgnoić. Pretekst się znalazł (zmyślony). Wygląda więc na to, że ciemny naród już nigdy się nie dowie, przez kogo od kilkudziesięciu lat tkwi w tym bagnie. Najlepsze jest to, że większość nie chce wiedzieć.
Więc dawni towarzysze zlikwidują IPN i urządzą nam lepszą przyszłość."
"Według ministra sprawiedliwości, były prezydent nie powinien się gniewać, iż Kurtyka przypomina mu kim był wcześniej. - Aleksander Kwaśniewski był członkiem rządu PRL. Była to organizacja narzucona przez obecne państwo. A członkowie władz tego rządu działali na rzecz interesów obcego imperium, które nie były zbieżne z interesami narodu polskiego - powiedział Czuma.
Minister sprawiedliwości zadowolony z IPN-u i prezesa Kurtyki."
Dlaczego w naszym kraju jest tak, że jeśli ktoś jest chwalony za granicą to tu na miejscu trzeba mu natychmiast wyciągnąć jakieś brudy i dokopać? Nie dorośliśmy do tego, aby chwalonego i nagradzanego gdzieś tam, obojętnie czy słusznie, czy niesłusznie również chwalić, lub nie wypowiadać się wcale jeśli mamy odmienne zdanie. (przykład prof. Wolszczanina również potwierdza moją tezę). Jeśli gdzieś tam z naszych ludzi chcą zrobić znanych Polaków, my zrobimy wszystko, aby do tego nie dopuścić. Dziwny ten kraj!
Dlaczego dziwny kraj ??? Zawsze tak bylo i napewno bedzie. Na zachod od Odry w krajach tzw. slowianskich zawsze poddawana jest krytyce osoba stojaca na czele rzadu czy tez ruchu spolecznego, nikt nie moze byc lepszy od nas samych, od kazdego obywatela, poniewaz on sam obywatel jest najlepszy ....
Jezeli ktos wybija sie i jest wychwalany za granica trzeba go upodlic abysmy my obywatele
mogli wyplynac na wierzch jako ci wspaniali.... nikt od nas nie moze byc lepszy ....
A coz dopiero kiedy ktos bedzie od nas wiecej zarabial no i bedzie mial lepszy dom albo samochod .... o Boze trzeba go zniszczyc i to natychmiast ... na szczescie nie musimy tego osobiscie robic, za nas to zrobi "bydlo" prasowe, prawdziwych dziennikarzy juz nie ma, niezaleznych i objektywnych.
Gorbaczow musi zyc zagranica, poniewaz nie moze pokazywac sie w miastach rosyjskich, Walesa chyba podazy jego sladami ... Wielu krzykaczy dzisiaj siedzialo w norze albo chowalo sie kiedy on objal funkcje przywodcy Solidarnosci, nie wiedzac czy nastepnego dnia czasami nie "zniknie" aby liczyc drzewka na Sybirze.
Latwo teraz gadac ale samemu wielu chowalo leb w piasku.
A najlepiej zabawiaja mnie komentarze "znawcow" historii, ktorzy w tamtych czasach "plywali jeszcze jako plemniki szukajace celu" , a teraz najlepiej wszystko o Walesie wiedza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum