Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Pieronek i konstytucyjny rozdział kościołów od państwa
Autor Wiadomość
Grzech 


Wiek: 47
Dołączył: 06 Wrz 2005

UP 20 / UP 9



Wysłany: 2009-03-23, 10:10   Pieronek i konstytucyjny rozdział kościołów od państwa

Biskup Pieronek z ciętego języka znany jest. Niedość, że akademicki teolog, to jeszcze znawca chemii, a w szczególnosci kwasów i betonu. Wszechstronny purpurat. Pan ten koloratkowy stwierdził ostatnio, iż z projektu ustawy medialnej wypadł zapis o ochronie wartości chrześcijańskich (źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1938893,11,item.html). Otóż, Panie Tadeuszu najdroższy, jestem pewien, że Pan, o wiele bardziej doświadczony i pięciokrotnie lepiej wykształcony ode mnie człowiek wie, iż w Konstytucji RP, której i Pan jest obywatelem (bo przecież nie Państwa Watykańskiego, prawda?) stoi jak byk napisane, i ż istnieje coś tak strasznego dla Pana, jak "rozdział państwa i związkó wyznaniowych." Ja rozumuję ten zapis takowoż: w żadnym z zapisanych praw Reczpospolitej nie winno być nic co związane z kościołami, poza, rzecz jasna, ustawą o funkcjonowaniu związków wyznaniowych. Jeśli Pan stwierdza, iż to straszne, że nie zapisano w którejś ustawie tzw "wartości chrześcijańskich," lub, o zgrozo, wywalono owe "wartości" z tekstu tejże po tym, jak już się tam znalazły, udowadnia Pan tym samym, iż niezbyt dobrze rozumie przesłanki wspomnianego zapisu konstytucyjnego. Troszkę mnie to dziwi, gdyż jest Pan profesorem kanonicznego prawa procesowego. Aaaa, no właśnie - kanonicznego... To wyjaśnia Pańską ignorancję jeśli idzie o prawo cywilne lub karne która, zacieśniając, nie zezwala Panu na odpowiednie zrozumienie konstytucji.
Z jednej strony podziwiam Pana za wiedzę chemiczną, gdyż tu ja jestem słaby jak Pan w zrozumieniu nadchodzących do Polski oświeceniowych przemian społecznych i mentalnościowych. Z drugiej nie rozumiem, jak Pan, mój rodak, może nie rozumieć zapisu konstytucyjnego. Ja, prosty i kiepsko w stosunku do Pana wykształcony Polak rozumiem go doskonale, Pan, nauczyciel akademicki, kilkukrotnie bardziej doświadczony życiowo ode mnie człowiek, nie rozumie ani na jotę.
Ale dziekuję Panu za Pańską obecnośc w rodzimym świecie medialnym, ułatwia mi owa obecność zwalczanie wpływów kościoła, który Pan reprezentuje.
Pozdrawiam Pana serdecznie.
Ps Mam prośbę do tych, którzy znaja odpowiedź na to pytanie - czym są "wartości chrześcijańskie," by pomogły mi zrozumiec to pojęcie. Osoby wierzące, Panowie duchowni często o nich wspominają, ja zatem poprosze o definicję, wyjaśnienie. Rzecz jasna, domyslam się, co osoby religijne mają na mysli uzywając tego pojęcia, ale chciałbym o tym podyskutować.
Ostatnio zmieniony przez Grzech 2009-03-23, 10:13, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2009-03-23, 10:22   

Mam Grzechu swoją definicję. Trzeba po prostu "wartości chrześcijańskie" rozbić na człony - "wartości" - z grubsza rzecz biorąc wszystko co ma jakąś wartość (da się spieniężyć); "chrześcijańskie" - wskazuje na właściciela (w Polsce chrześcijańskie jest tożsame z katolickim) . Ochrona tych wartości jest widoczna w naszym prawie i nic nie wskazuje na to, żeby się coś miało w tej materii zmienić. Pieronek, uważany za liberała, dmucha na zimne. O swoje interesy trzeba dbać.
0 UP 0 DOWN
 
Roztropek 


Wiek: 73
Dołączył: 11 Sie 2006

UP 345 / UP 162


Skąd: tutejszy

Wysłany: 2009-03-24, 08:10   

Cóż to są te wartości? Do podstawowych wartości uniwersalnych zalicza się prawo do życia, pokój, tolerancję, wolność, prawdę, sprawiedliwość, miłość. Jak widać niektóre z nich kłócą się z wartościami tzw. chrześcijańskimi, lub są opacznie interpretowane. Prawo do życia i wolność daje w prostej linii prawo do decydowania o swoim życiu, czyli np. o śmierci. O tolerancji w religii katolickiej nie będę się wypowiadał. Pokój tylko dla szerzących chrześcijaństwo. Prawda – tylko prawda głoszona przez kościół, inny rodzaj prawdy to w tym pojęciu gówno-prawda. I tak można po kolei analizować wartości zwane chrześcijańskimi. Czy takie pojęcie wartości ma być w preambule do czegokolwiek? I w jakim celu ma być zapisane. Katolik (chrześcijanin) i tak będzie tych wartości przestrzegał, a do pozostałych stosujemy wolność i tolerancję chyba, że nie są to już wartości chrześcijańskie.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-03-24, 08:12, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2009-03-24, 15:51   

Super felietonik na ten sam temat - http://senyszyn.blog.onet.pl/
Dawno minęły w Polsce czasy, kiedy słowo księdza było święte. Współczesne owieczki robią co chcą, a raczej co uważają za stosowne. Coraz rzadziej chodzą do kościoła, a coraz częściej uprawiają przedmałżeński seks, stosują środki antykoncepcyjne i się rozwodzą. Wbrew biskupim naukom także usuwają ciąże, korzystają z zapłodnienia in vitro i zgłaszają organom ścigania przypadki molestowania dzieci przez duchownych.

Kościół katolicki, skompromitowany seksualnymi i finansowymi aferami, traci wpływ na obywateli. Biskupobojni są wciąż politycy. Dają Kościołowi ziemię, pieniądze z budżetu i korzystne przepisy prawne. Dzięki Komisji Majątkowej w Krakowie stan duchowny ma 1000 ha gruntów, podczas gdy Watykan zajmuje zaledwie 44 ha. Z naszych podatków jest budowana Świątynia Opatrzności Bożej - największa w świecie wyciskarka forsy, dla niepoznaki zaprojektowana w kształcie wyciskarki do cytryn. Darem dla Kościoła, a ściślej dla JPII, była religia w szkołach, konkordat, ustawa antyaborcyjna, umożliwiające gigantyczne przekręty przepisy o odliczeniach (w PIT-ach) darowizn na cele religijne. Także przepisy o karalności za obrazę uczuć religijnych i o ochronie wartości chrześcijańskich.

Każda zmiana praw, bezprawnie nabytych przez Kościół, jest traktowana przez biskupów jak zamach na Boga i religię. Naprawdę chodzi oczywiście o kasę i wpływy, które duchowni nazywają ideałami. Mówią to nawet z pełnym przekonaniem, bo innych ideałów większość z nich nie ma.

Właśnie bp Pieronek oburzył się, że w projekcie nowej ustawy medialnej, zamiast zapisu o ochronie wartości chrześcijańskich, znalazły się przepisy o "przeciwdziałaniu dyskryminacji ze względu na rasę, narodowość, wyznanie, płeć, orientację seksualną". Według Pieronka "to nawiązanie do równościowych idei Mao Tse Tunga". Biedak chyba za długo jest w zawodzie, skoro zapomniał, że Chrystus, jako pierwszy w historii, porwał ludzi ideą równości wszystkich wobec Boga.

W najbliższym czasie na Uniwersytecie Trzeciego Wieku będę miała wykład o ideach, które zmieniły oblicze świata i ich twórcach, w tym o Chrystusie. Serdecznie zapraszam bp. Pieronka. Po co się kompromitować niewiedzą, że przeciwdziałanie dyskryminacji jest wartością chrześcijańską. Niestety, nie przestrzeganą przez większość duchownych. Doprawdy wstyd pomylić Chrystusa z Mao.

Wartości chrześcijańskie, takie jak miłość bliźniego, życzliwość, pokora, pomoc potrzebującym, trzeba mieć w sercu i wcielać w życie. Na pewno należy ich uczyć w seminariach duchownych. W ustawach być nie muszą.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: konstytucyjny, kosciolow, od, panstwa, pieronek, rozdzial


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 22
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu