Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Co nam w powiecie gra
Autor Wiadomość
Berni 



Wiek: 36
Dołączył: 28 Paź 2006

UP 2 / UP 1



Wysłany: 2009-03-26, 19:41   Co nam w powiecie gra

Tekstem o muzycznych pasjach Wiesława Kafla rozpoczynamy na łamach "Brzeskiej Powiatowej" nowy cykl pn. „Co nam w powiecie gra”.

Wszyscy nucimy sobie coś pod nosem. Każdy z nas posiada swojego ulubionego wykonawcę, swoją bezcenną kolekcję płyt. Z każdym „naszym” dźwiękiem wiąże się też zapewne jakaś unikalna historia.

Zapraszam was, drodzy Forumowicze, do dzielenia się tym, co wam w duszy gra. Piszcie na na skrzynkę internetową: pawel.pawlita@gmail.com lub gg: 9065302.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

CO NAM W POWIECIE GRA

Świat zaklęty w kadrach i dźwiękach




- Muzyka, zaraz obok fotografii odgrywa w moim życiu jedną z ważniejszych ról – mówi brzeżanin Wiesław Kafel


Wrażliwość na dźwięki

Z instrumentami muzycznymi do czynienia miał od najmłodszych lat. – W domu stało pianino. Już jako brzdąc zaznajamiałem się z dźwiękami wydawanymi przez jego klawisze. Później nauczyłem się jeszcze grać na akordeonie, skrzypcach, trąbce i gitarze – wspomina.

Oprócz grania młody Wiesiek również śpiewa. Jako uczeń Liceum Pedagogicznego w Brzegu należy do szkolnego chóru. Z koleżankami i kolegami koncertują po całym powiecie, bywa, że i poza nim. Regularnie odwiedzają też wrocławską operę i operetkę. – To były pięknie czasy – stwierdzi po latach. – Każdy z nas otrzymywał gruntowne wykształcenie muzyczne, wyrabiał wrażliwość na dźwięki. Nie to co dziś, kiedy żyjemy w świecie ludzi głuchych, świecie, w którym 80 % wykonawców istnieje wyłącznie dzięki technicznym możliwościom, profesjonalnemu nagłośnieniu. Brakuje nam, nad czym głęboko ubolewam, podstawowej muzycznej edukacji...

Melodie bliskie sercu

Podczas pracy Wiesławowi Kaflowi towarzyszy muzyka klasyczna, koniecznie ta z okresu baroku. - Uwielbiam Vivaldiego i jego „Cztery pory roku” w wykonaniu orkiestry pod batutą Nigela Kennedy’ego. To mnie inspiruje – przekonuje.

Balsamem dla jego uszu jest również piosenka rosyjska. – Zamiłowanie to wynika chyba z faktu, że praktycznie wychowałem się wśród Rosjan – przypuszcza. - Mieszkałem z rodzicami w domu przy ulicy Dzierżyńskiego 18 (obecnie Piłsudskiego). Dwie sąsiednie kamienice zajmowali Rosjanie, którzy chętnie biesiadowali przy rodzimych melodiach ludowych. W moim najbliższym otoczeniu znajdowały się też Czerwone Koszary, w których przy okazji każdej większej uroczystości dudniło. A dudniło, że hej!

Jeśli fotograf miałby wytypować swojego ulubionego rosyjskiego wykonawcę, spontanicznie wskazałby na Chór Aleksandrowa. Skąd taki wybór? - pytam. – Po pierwsze zachwyca mnie ich perfekcja wykonania i niepowtarzalna barwa głosów. Po drugie to przecież nasza, słowiańska muzyka – słyszę w odpowiedzi.

Dziwny jest ten świat

Brzeżanin do swojego odtwarzacza wrzuca też chętnie płyty polskich artystów. W głośnikach rozbrzmiewają wtedy najczęściej głosy Czesława Niemena i Jacka Kaczmarskiego. – Mam do nich wielki sentyment. W swojej kolekcji posiadam wszystkie ich nagrania – mówi z dumą.

Ale żeby je skompletować musiał nieźle się też czasem naszukać. – Niektóre nagrania były po prostu u nas w kraju niedostępne. W stanie wojennym na przykład kasety z utworami barda Solidarności musiałem sprowadzać z zagranicy – opowiada. – Natomiast wydane w Niemczech już w latach 70. rosyjskie piosenki Niemena udało mi się nabyć dopiero po trzydziestu latach za pośrednictwem Allegro. Jakże dziwny potrafi być ten świat.

Dziwny, ale zarazem też i piękny, kiedy ma się rozwiniętą wrażliwość na dźwięki. Stąd też apel melomana do wszystkich: - Uczmy się muzyki, poznawajmy jej piękno, grajmy na instrumentach, śpiewajmy. To ona bowiem jest domeną ludzi życzliwych, bo jak powiedział Heinrich Heine: „Gdzie słyszysz śpiew – tam wchodź, tam dobre serca mają. Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają."

Paweł Pawlita

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wiesław Kafel (ur. 1947) to znany brzeski fotograf. Pasję i zakład odziedziczył po ojcu – Edwardzie, pionierze fotografii w powojennym Brzegu. W swoim archiwum przechowuje nie lada skarb – uwiecznioną w kadrze najnowszą historię naszego miasta, unikatowe zdjęcia nadodrzańskiego grodu z ostatnich 60 lat. Prywatnie szczęśliwy mąż (żona Grażyna), ojciec i dziadek.
Ostatnio zmieniony przez Berni 2009-03-26, 19:46, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: co, gra, nam, powiecie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 20
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu