Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-02-22, 21:18 Niszczejące zabytki w Brzegu
Brzeg dumny jest z Zamku Piastowskiego, szkoda, że część równie cennych zabytków w tym mieście niszczeje lub jest odbudowywana bez stałego nadzoru konserwatora zabytków. Tak dzieje się ze słynną już kamienicą przy ulicy Chrobrego 33. Kiedy wreszcie długo wyczekiwany remont dobiega końca okazało się, że między projektem a wykonaniem są znaczne różnice.
To skandal że takie piękne zabytki niszczeją ale jeszcze większy skandal że w mieście takim jak Brzeg nie ma stanowiska konserwatora zabytków, zza stołka w Opolu wielu rzeczy nie widać.
może ja też się wypowiem na temat tej budowy. akurat tam pracuję i widzę co się dzieje z murami. nagle gdy ktoś tą budową się zajął to powstał problem , że nie tak , że nie siak. a gdzie byliście wszyscy kiedy ten budynek niszczał? nie było komu się tym zająć. a teraz nagle wszystkich boli że ktoś się za to zabrał. no ale to przecież nasza polska mentalność oczywiście.
Teraz budowa będzie objęta stałym nadzorem konserwatorskim, czego wcześniej inwestor nie dopilnował.
Mam tylko pytanie: co konserwator chce objąć nadzorem? Z oryginału zostały chyba tylko piwnice i część ścian partery od strony fosy
Czy do inwestora należy mieć pretensje? Wszak ktoś wydał wszystkie pozwolenia. Ktoś tę budowę miał obowiązek kontrolować. Jeżeli wszystko jest zgodnie z projektem to w porządku. Jeżeli są uchybienia nakaz rozbiórki danych elementów i odbudowy zgodnie z oryginałem. Tak się robi w Wielkiej Brytanii.
Przepraszam za
CZERA napisał/a:
no ale to przecież nasza polska mentalność oczywiście
Nie zapomnij o "polaczkości", to ostatnio modne określenie, szczególnie wśród naszej świeżej brytyjskiej emigracji.
wychodzi na to że rudera powinna się zawalic . Moim skromnym zdaniem dobrze sie stalo ze ktoś to remontuje i nie była to znowu taka perełka architektury żeby teraz kruszyć o to kopie .A jesli chodzi o zabytki to wiekszym skandalem jest to co zostalo z palacyku na ul. Chrobrego tu zachodzi pytanie gdzie sa wlodarze naszego miasta gdzie jest konserwator zabytków to jest rzeczywisty skandal
nagle gdy ktoś tą budową się zajął to powstał problem , że nie tak , że nie siak. a gdzie byliście wszyscy kiedy ten budynek niszczał? nie było komu się tym zająć. a teraz nagle wszystkich boli że ktoś się za to zabrał.
Dokładnie tak. Ja wszystko rozumiem i zabytki zabytkami ale jak ktoś wcześniej napisał nie był to jakiś cud architektury, i dobrze że ktoś się tym zajął bo stał taki "strup" w centrum nawet jeśli nie będzie on wyglądał jak dawniej to i tak będzie wyglądał lepiej.Mógł szanowny konserwator zainwestować i wyremontować po swojemu. A co niektórych konserwatorów to ja w ogóle nie rozumiem "Drogi z tzw. kocich łbów" ale to nie tutaj:)
Zaraz pewnie się posypią komentarze że jestem młody i nie mam pojęcia o historii itd. Proszę bardzo ale warto i nową historię tworzyć
Zaraz pewnie się posypią komentarze że jestem młody i nie mam pojęcia o historii itd. Proszę bardzo ale warto i nową historię tworzyć
napisałeś rozsądnie, to nikt na wiek nie będzie zwracał uwagi
ale wracając do tematu:
brzeżanin napisał/a:
Moim skromnym zdaniem dobrze sie stalo ze ktoś to remontuje i nie była to znowu taka perełka architektury żeby teraz kruszyć o to kopie
o tym czy coś jest perełką architektury, a dokładniej czy coś jest zabytkiem prawnie chronionym nie decyduje jednak ani gust, ani nasze zachwyty, tylko specjaliści i fakt wpisania do rejestru
Krakonos napisał/a:
Czy do inwestora należy mieć pretensje? Wszak ktoś wydał wszystkie pozwolenia.
z tego co się dowiedziałem to jednak w tych pozwoleniach były zapisy o konieczności prowadzenia prac pod stałym nadzorem konserwatorskim (czyli, jeśli dobrze rozumiem, inwestor powinien zatrudnić albo wynająć konserwatora, który odpowiadałby za zachowanie zabytkowych elementów) a po drugie inwestor dostał pozwolenie ale warunkiem rozpoczęcia prac było wykonanie badań i przedstawienie programu prac konserwatorskich
jak mówi konserwator wojewódzka obu tych obowiązków nie dopełnił
pewnie, że chwała mu za to, że kupił i remontuje (a nie kupił tylko dla działki)
ale to nie zwalnia go jednak z obowiązków
inna kwestia, to zawrotna szybkość reakcji WKZ z Opola, który po około 10 miesiącach od rozpoczęcia prac budzi się (a raczej budzą go pisma od społeczników z Brzegu) i stwierdza, że ktoś coś odbudował bez nadzoru
inwestor wykorzystał znaną powszechnie ślamazarność państwowych służb konserwatorskich, niestety
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum