Oczywiście, że da się to wyłączyć. Wystarczy przestawić "coś" w panelu administracyjnym i albo licznik znika, albo jest widoczny tylko po wejściu do profilu. Nawet kojarzy mi się coś takiego, że kiedyś licznika się pozbyliśmy.. Hmm, a może to nie na tym forum?
W każdym razie sam pomysł jest całkiem dobry i jestem jak najbardziej za, ale uważam, że problemu "pustogłowych" i tak nie rozwiąże.
Przydałoby się więcej moderatorów i przede wszystkim bardziej stanowczych. Bo jaka władza jest najlepsza? Skuteczna
alleceno napisał/a:
podobnie jak juni, ograniczyłem pisanie na forum do minimum, i często łapię się na sytuacji, że pisząc jakiś post, jeszcze raz czytam całość i dochodzę do wniosku, że nie ma po co
Zdecydowanie podobnie się to przedstawiam u mnie. Choć ograniczam się trochę bardziej Od 2005 roku tu jestem. A postów.. mam kilka
Również często odpuszczam sobie wysłanie posta, nad którym spędziłem kilka minut, bo dochodzę do wniosku, że jednak nie ma po co go pisać
Przydałoby się więcej moderatorów i przede wszystkim bardziej stanowczych. Bo jaka władza jest najlepsza? Skuteczna
KtOŚ napisał/a:
a potem płacz na forum, że mod zły bo dał ostrzeżenie/zbanował itp ;P
Tu już nie chodzi o większa stanowczość, choć czasem tego również brakuje, ale chyba bardziej o ilość Modów (dobrze, że Smooth [chyba] w końcu powrócił na forum!).
To, że Modzi `są źli` jest, było i będzie, taki ich obowiązek, nie wszyscy muszą się zgadzać z ich decyzjami.
Wiecie, dla mnie stanowczość, choć uważam ją za jedną z bardziej priorytetowych cech, jest dużym problemem, któremu zawsze próbowałem sprostać z większym lub mniejszym rezultatem..a to z tego względu, że jak chce się traktować forum jak coś więcej niż płaszczyzna do pisania, o jakiejś tam anonimowości, to czuje się poniekąd odpowiedzialnym za jego uczestników i tym samym w pewnym sensie jest się bardziej wyrozumiałym na ich problemy (a każdy ma swoje). Niestety tak do końca myśleć nie można, bo jeden forumowicz to doceni, a pozostali wykorzystają i ostatecznie ręce opadają.
W tej stanowczości, trzeba troszkę na brawurę uważać, wszak można z rozpędu "zniszczyć" w zalążku ciekawy temat, lub nawet ciekawą osobowość (niech będzie, że) forumową.
Jeszcze nie jest tak źle z forumowiczami i z modami też (dobrze, że jeszcze KtOŚ, Kathia, yasiu ...Was pilnują)...no nic...myślę, że należy tu jak najbardziej pomarudzić....ale róbmy to konstruktywnie...
Ostatnio zmieniony przez smooth 2008-12-14, 18:43, w całości zmieniany 1 raz
Yvvone, może Ty zechcesz być modem...
powywalasz takich jednych...
Ale napisze, to co pisałem Yasiowi! Czas na nowych, podziękować ładnie tym nieaktywnym moderatorom i "zatrudnić" nowych, aby przywrócili forum do życia!
Tu już nie chodzi o większa stanowczość, choć czasem tego również brakuje, ale chyba bardziej o ilość Modów
Jedno z drugim się łączy. To tak jakby dać więcej patroli policyjnych na ulicach. Gdyby było ich więcej, a przy okazji interweniowali wtedy gdy potrzeba, przestępczość i przewinienia byłyby zredukowane.
Mod to też taki "strażnik teksasu" Ma być, ma obserwować i ma karać. Po to, żeby dać przykład innym.
KtOŚ napisał/a:
a potem płacz na forum, że mod zły bo dał ostrzeżenie/zbanował itp ;P
Wiesz Siwy, ode mnie nigdy czegoś takiego nie usłyszałeś i nie usłyszysz. Ja wiem po co jest mod, co może i co musi.
I tak jak napisałem, władza musi być bardziej stanowcza. Wręcz się dziwie, czemu do tej pory osoby, które tak wszystkich irytują [i wiadomo kto to] mają tylko po jednym ostrzeżeniu. Już dawno powinny być zagrożone zakazem pisania. Jedno wyjście przed szereg i do widzenia. Płakał nikt po nich nie będzie, a i nawet jakby się z tłumu głosy odezwały, że władza nie może sobie pozwolić na takie piętnowanie, to co z tego? Prezydent K. może sobie pozwolić na olewanie głosów społeczeństwa, a Wy nie możecie?
I jeszcze jedno. To chyba nawet Ty pisałeś, żeby nie było dzielenia użytkowników na lepszych i gorszych. A dlaczego nie? Nawet obecny ustrój polityczny nie zapewnia wszystkim równości wobec prawa. A Wy musicie? Nieeeee
Jedno z drugim się łączy. To tak jakby dać więcej patroli policyjnych na ulicach. Gdyby było ich więcej, a przy okazji interweniowali wtedy gdy potrzeba, przestępczość i przewinienia byłyby zredukowane.
Mod to też taki "strażnik teksasu" Ma być, ma obserwować i ma karać. Po to, żeby dać przykład innym.
Wiem, wiem o co Ci chodzi i mam takie samo zdanie na ten temat.
Derian napisał/a:
Wiesz Siwy, ode mnie nigdy czegoś takiego nie usłyszałeś i nie usłyszysz. Ja wiem po co jest mod, co może i co musi.
Z tym, że wielu osobom się po prostu nie podobają niektóre decyzje Modów. Ale jak ktoś już pisał - to już jest zdanie dybiektywne i każdy może mieć inne odczucie co do tego, co Mod powinien był zrobić.
alfix napisał/a:
Yvvone, może Ty zechcesz być modem...
powywalasz takich jednych...
Odetchnąłem z ulgą. Dalville - nie ma tam żadnego (na dzień dzisiejszy) zapisu na temat tego, że użytkowników obowiązuje dążenie, czy też aspirowanie do prawdy obiektywnej ani żadnego sugerującego, że znajdujemy się na forum dyskusyjnym koła miłosników filozofii, erystyki i etc (wbrew pozorom nie jest to komunikat tylko w Twoim kierunku).
Ale co za różnica, jaki to jest temat? Technik prowadzenia owocnego sporu nie ma wiele i wszystkie opierają się na założeniu, że jedna strona wie, co i o czym mówi do niej druga, i że używane argumenty dają możliwość ich racjonalnego odpierania. Natomiast to, co zrobiłeś przy okazji rozmowy o legalizacji narkotyków było typową wycieczką w stronę tego, co uważasz za mój światopogląd i choć jako erystyczny chwyt sprawdziło się nieźle, bo musiałbym wdać się w długą dygresję na temat tego, co się w nim zawiera a co już nie, to jako argument miał wartość zbliżoną się do zera.
A jakbyś nie pamiętał:
Franco Zarrazzo napisał/a:
Tak Dalville - większość z nas wie, że dla Ciebie najważnieszje są wykresy, tautologie, podmioty i etc. Takie mędrca szkiełko i oko. Taka hiperrzeczywistość, model statystyczny, taki jak komunizm np. który modelowo był zajefajny.
Innymi słowy, nie pokazałeś, że wykresy są złe, tylko w niejasnym dla mnie skoku myślowym porównałeś je do tego, co większości kojarzy się jednoznacznie źle. Bardzo ładnie, tak trzymać.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Kto Ci dał prawo do formułowania takich wniosków i ocen? Jesteś ekspertem w jakiejś dziedzinie? Czy to tylko Twój pogląd?
Jak już napisałem wyżej, chodzi mi o złą metodę prowadzenia sporów. Moja wiedza nie ma tu żadnego znaczenia.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Czy to są jakieś sądy aprioryczne, czy wynikają z Twojego doświadczenia zmysłowego w obocowaniu z tekstami różnych uzytkoników? Czy ktoś tu kogoś nazwał "mechanistą" albo "zwolennikiem hiperrzeczywistości"? Nie śledzę całego forum - nie jestem w stanie, a do tego część spraw mnie albo nie interesuje, albo jest ignorowana ze względu na autora na ten przykład.
Nie, to jest sąd a posteriori, a cytat który go uzasadnia już podałem.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Osobiście (jako człowiek) liczę, że zastosujesz się do tego, co wyrażasz w swoich jakby nie było, poglądach . Słowo HIPERRZECZYWISTOŚĆ ma dokładnie 6 sylab. Podobnie jak sformułowanie PRZEMOC SYMBOLICZNA.
Nie to miałem na myśli, choć może jest w tym moja wina, bo wyraziłem się dość mgliście. Wiem, co to znaczy hiperrzeczywistość - a gdybym nie wiedział, to na pewno bym zapytał google. Nie rozumiem za to tego, co znaczy całe sformułowanie, czyli jak to się odnosi do mnie.
Wiem, wiem o co Ci chodzi i mam takie samo zdanie na ten temat.
Cieszem siem
Yvvone napisał/a:
Z tym, że wielu osobom się po prostu nie podobają niektóre decyzje Modów. Ale jak ktoś już pisał - to już jest zdanie dybiektywne i każdy może mieć inne odczucie co do tego, co Mod powinien był zrobić.
Tylko co z tego, że się nie podoba. Admin z modami ustalają co chcą na forum osiągnąć, jak to ma wyglądać według nich i tych zasad się trzymają. Regulamin jest regulaminem i nie zmienia się go według chęci użytkowników.
I to też jest ważny problem. Żeby zawsze prezentować jednolite stanowisko i nie zmienne ze względu na okoliczności/inną osobę.
Jeszcze co do nieakceptowania decyzji. Jeśli podjęta zgodnie z obowiązującymi zasadami to jest jak najbardziej słuszna. I wtedy jak ktoś jej nie akceptuje to jest jego sprawa i jego problem. Może to zaakceptować, albo więcej tu nie wchodzić
smooth napisał/a:
Wiecie, dla mnie stanowczość, choć uważam ją za jedną z bardziej priorytetowych cech, jest dużym problemem, któremu zawsze próbowałem sprostać z większym lub mniejszym rezultatem..a to z tego względu, że jak chce się traktować forum jak coś więcej niż płaszczyzna do pisania, o jakiejś tam anonimowości, to czuje się poniekąd odpowiedzialnym za jego uczestników i tym samym w pewnym sensie jest się bardziej wyrozumiałym na ich problemy
Jeśli dobrze zrozumiałem, to chciałem zaznaczyć, że właśnie głównym obowiązkiem moda jest być sprawiedliwym i trzymać się zasad bez względu na okoliczności [tak jak napisałem wyżej]. Nie można jednemu wlepić ostrzeżenia, a drugiemu, bo to przecież spoko gość jest, tylko dać ostrzeżenie. Pamiętam jak u mnie na forum dostałem ostrzeżenie, za pewien występek. I od kogo? Od kolegi mojego, z którym potem razem adminowaliśmy temu forum. Bo zasłużyłem i mi się należało. Tak wygląda działalność moda.
I jeszcze jedno. To chyba nawet Ty pisałeś, żeby nie było dzielenia użytkowników na lepszych i gorszych. A dlaczego nie? Nawet obecny ustrój polityczny nie zapewnia wszystkim równości wobec prawa. A Wy musicie? Nieeeee
do tego:
Derian napisał/a:
Żeby zawsze prezentować jednolite stanowisko i nie zmienne ze względu na okoliczności/inną osobę.
raz piszesz, by nie traktować równo, a drugim razem by traktować
Jeśli mamy takich talentów, którzy stwarzają same problemy, to należy ich utemperować. Stąd kwestia o nierówności. Trzeba stanowczo podejść i albo się przystosują albo się żegnamy. Sposobem radzenia sobie z problemem jest jego eliminacja. A żeby to zrobić, należy pewne zasady nagiąć.
Natomiast w normalnych warunkach wszystko sprowadza się do tego co napisałem. Zasady są jedne i należy się ich trzymać. A być może właśnie przez pobłażanie w niektórych sytuacjach teraz jest tak jak jest.
Oczywistym jest, że dopuszcza się odstępstwo od normy, jeśli mamy do czynienia z takimi infantylnymi osobami. A że akurat się tacy trafili, stąd sprzeczność. Mam nadzieję, że wyjaśniłem.
Jak nie, to trudno Zawsze można mi posty skasować
yasiu napisał/a:
Swoją drogą padłem bo jeden z nich zgłosił się na moderatora nie napiszę kto to ale to mój imiennik
Ostatnio zmieniony przez Derian 2008-12-14, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum