Sprzętu AGD nie testowałem na sobie. Firma jest turecka. Turcy to bardzo dobrą chałwę robią a sprzęt AGD ... ?
--------------------------------------------
Odpowiadając na poniższy post kisiola - Wg mnie mój post niesie informacje, bo sprzedawcy w sklepach sieja często dezinformacje aby tylko wcisnąć sprzęt klientowi. Sam słyszałem ( nie pamiętam w którym sklepie,że Beko to firma angielska a Haier niemiecka. ( w rzeczywistości turecka i chińska ). Tak to już jest, że poszczególne nacje zapracowały sobie na uznanie w tej czy innej dziedzinie. Jak kupujemy samochód to najczęściej ...... , jak wino to ..... , jak piwo to ....... , jak wódkę to ...... . Zawsze można spróbować np. piwa amerykańskiego ale nie sadzę byś je chciał pić na co dzień. Są kraje o wysokiej kulturze technicznej , są takie gdzie projektują extra ciuchy, są ojczyzny wina , sera czy chociażby ww. chałwy. Nawet gdy kupujesz np. samochód zaprojektowany przez np. niemieckich inżynierów to zwracasz jednak uwagę, w jakiej fabryce był montowany (choć to niby wg ciebie nic nie wnoszące ). Ja nie zamierzam testować na sobie sprzętów AGD chińskich , tureckich czy brazylijskich uważam ,że mnie na to nie stać . Gdyby cena np zmywarki Haiera była połową ceny zmywarki ..... to stwierdziłbym ,że zamiast zmywarki .... na 10 lat kupie sobie 2 Haiery co 5 lat ale niestety tak te relacje cenowe się nie przedstawiają.
Jak daleko cenią sobie firmy zaufanie klientów do marki ( i jak nieświadomi klienci mogą się na tym zaufaniu przejechać) świadczy fakt , że znaną od dziesięcioleci markę niemieckiego producenta RTV "Grundig" po jego bankructwie odkupił właśnie właściciel BEKO - tak więc kupując Grundigi kupujecie świadomie lub nie sprzęt turecki.
Ostatnio zmieniony przez nicknejm 2008-11-30, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2008-11-29, 23:35 Re: BEKO dobry wybór czy zły
lippek2505 napisał/a:
Prosze o pomoc che kupić pralke i lodówke. BEKO ma dość atrakcyjne ceny, czy sprzet tej marki jest warty zakupu.... ???
Mogę powiedzieć tyle: z 5, może 6 lat temu zepsuła mi się niespodziewanie pralka a przewidywany koszt jej naprawy skłonił mnie do odwiedzenia sklepu AGD. Kupiłem najtańszą pralkę w sklepie, czyli BEKO . Żadnych wodotrysków, zwyczjnie kilka programów. Opiera skutecznie 4 osobową rodzinę do dzisiaj i od momentu zamontowania jej, prawie zapomniałem, że mam pralkę, ponieważ pranie to domena mojej lepszej połowy. No przepraszam, troszkę dłużej pierze niż poprzedni automat, więc zdarza się, że za karę ja wyciągam pranie i wieszam na sznurki... to tyle. Pozdrawiam
Ja mam mieszane uczucia co do swojej pralki, wyszło na jaw że uszkodzona była od samego początku delikatnie woda kapała na silnik, tak że żadnej plamy nie było, po 3,5 roku silnik się spalił ciągnąc za sobą płytę główną, po wymianie okazało się że jeszcze ma gdzieś zwarcie, po minie mechanika było widać że dla niego Beko to wyzwanie.
Chociaż przez te 3,5 roku nie miałem żadnych problemów, mam nadzieje że to tylko pech tego egzemplarza, zdecydowałem się ją naprawiać (400zł) i myślę że już więcej problemów nie będzie. Na dzień dzisiejszy wyzbierałbym pralkę innego producenta, ale kto wie? jak ta obecna posłuży jeszcze długo i bez problemowo to możliwe że zdecyduję się na tego producenta ponownie.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum