Aż się człowiekowi scyzoryk otwiera w kieszeni,jak widzi co niektóre wypowiedzi .Chwała Ktosiowi5 za racjonalne spokojne próby wytłumaczenia niektórym ludziom,że mają chleb za 2 zł,a nie za 10 tylko dlatego ,że ktoś wpadł na pomysł skonstruowania samochodu ciężarowego,dzieki czemu MY możemy dla NAS samych przewozić więcej towarów za niższą cenę.Chleb jest oczywiście tylko przykładem,jednym z miliona."Specom" od ochrony środowiska zadam pytanie,jak wyobrażają sobie nasza matkę ziemię,kiedy np.cegły na budowę domu,albo mineralną do sklepu trzeba bedzie wozic osobówką,bo nie wiem w jaki inny sposób wyobrażają sobie istnienie transportu,no chyba że mają wizję jelonka bambi,dzikich kaczek,lub siebie samych zasuwających na piechotę z kartonem mleka,z wytwórni ,do np.Zielonej Góry,że nie wspomnę o ewentualnych próbach transportowania bananów z Brazyli do Polski na materacu dmuchanym.
Jeśli chodzi o bywalców tak zwanych "kilku innych zakątków świata",to wyjaśniam,że w każdym cywilizowanym kraju,(prócz Polski i kilku podobnych jej krajów),budowane są obwodnice i drogi szybkiego ruchu,tak aby połączyć główne miasta,ułatwiając pracę kierowcom ciężarówek ,jak i jakość życia mieszkańcom miast.
Sugeruję naprawdę zastanowić się,zanim się napisze "znowu te j... tiry",ponieważ daję to bardzo niepochlebne świadectwo osobie wypisującej tego typu mądrości ludowe.
Oczywiście winny zawsze powinien byc ukarany,niezależnie od tego,czy poruszał się ciężarówką,konno,czy taczkami.Ale to już tylko tak,żeby nawiązać do głownego tematu:)
widze że i tak jesteśmy tu w tym temacie mocno podzieleni...czy któraś osoba,która widzi jakieś pozytywne aspekty jeżdżenia tysięcy tirów na dobe przez nasze miasto______mieszka przy drodze którą one jeżdżą???????_______zapewne nie i dlatego ma inne zdanie,np.ode mnie!!ja ich nienawidze!!może sytuacje rozwiązało by ograniczenie szybkości na terenie miasta do 40km/h???jak inaczej pozbyć sietego ścierwa,gdy idziesz po chodniku a tu rozpędzony dziad zapieprza 70-80km/h????!!!!nieraz takich widuje!!!ktoś w to nie wierzy???oby sie sam przekonał.a niech se jeżdża i przez kraków jak dla mnie!!dlaczego nuiszczą nasze ulice,domy..wypadki..i te nerwy...
czy któraś osoba,która widzi jakieś pozytywne aspekty jeżdżenia tysięcy tirów na dobe przez nasze miasto______mieszka przy drodze którą one jeżdżą???????
tak mieszkam , i jestem innego zdania niż Ty !!
kamilo2010 napisał/a:
ja ich nienawidze!!może sytuacje rozwiązało by ograniczenie szybkości na terenie miasta do 40km/h???jak inaczej pozbyć sietego ścierwa,gdy idziesz po chodniku a tu rozpędzony dziad zapieprza 70-80km/h????!!!!nieraz takich widuje!!!
nie podoba mi sie Twój ton wypowiedzi , jesteś nie kultularny uogulniajac wszystkich kierowców ciężarówek , ciekawe czy Ty jezdzisz przepisowo!! masz bardzo wąski tok myślenia ( mam pomysł rób mniejsze zakupy , spozywaj mniej to moze o jedna cieżarówkę w naszym mieście będzie mniej!!)
jak inaczej pozbyć sietego ścierwa,gdy idziesz po chodniku a tu rozpędzony dziad zapieprza 70-80km/h????!!!!nieraz takich widuje!!!ktoś w to nie wierzy???oby sie sam przekonał.a niech se jeżdża i przez kraków jak dla mnie!!dlaczego nuiszczą nasze ulice,domy..wypadki..i te nerwy...
na początek, brawo LIPEK elegancka wypowiedź
a co ode mnie....
co do w/w cytatu:
*czy Ty zawsze jeździsz 50 w terenie zabudowanym? a moze nie masz prawka ze tak ich krytykujesz, a już na pewno nie masz pojęcia o ich CIĘŻKIEJ pracy, gdzie liczy sie czasem każda minuta i kilometr, bo pauza goni......
* przez kraków powiadasz? to czemu nie jeździsz przez owy kraków do wawy aby np zmniejszyc ruch w namysłowie, który na pewno teraz także cierpi??? tylko tirów sie czepiać potrafisz?
*nie niszcza naszych ulic tylko w 95% są to drogi KRAJOWE człeku, które są w utrzymaniu GDDKiA.
ja sie tez doloze,heheh...
Kamilo,a sprobuj przez tydzien wytrzymac tylko i wylacznie o ekologicznym zarciu typu robaczki,runo lesne itp. to zmieni sie z pewnoscia twoj tok myslenia.tiry musza jezdzic czesto szybko,by zdazyc na okreslony im czas dostawy niezbednym nam asortymentom typu chleb,makaron itp. sprobujmy ich czasem zrozumiec,czasem nie z ich winy musza nadrobic predkoscia/h...
jesli chcemy na sniadanko jesc swieze bulki z dzemem,to musimy wycierpiec-cos za cos...
Co to za idotyczna argumentacja? Że jem chleb, tzn że mi go TIR przywozi? Czy ten tok myślenia ma oznaczać, że 300 metrowej długości tankowiec ma wpłynąć do Odry i mi beczkę paliwa przywieźć?
Idioci rządzą i idioci przepisy wymyślają. A jak nie idioci, to jakas skorumpowna banda. TIRy rozjeżdżają każdą drogę nieprzystosowaną do tego typu frachtu. W żegluce morskiej istnieją porty przeładunkowe, w normalnie funkcjonującym organiźmie, nawet wysoko rozwiniętym rrzemysłowo, TIRy nie powinny mieć w ogóle prawa wjazdu do miasta. Fracht pomiędzy bazami położonymi na niezamieszkałych terenach (CARGO?) i tam przeładunek na flotę dostosowaną do poruszania się po drogach miejskich, zwłaszcza w warunklach Polskich.
Co za idota pozwolił (i ile na tym zarobił?), aby codziennie jakieś TIRY zawalały drogę na Poprzecznej z towarem do Biedronki? Co za idiota ustanowił przepisy to umożliwiające? Co za idota dopuszcza do ciągłej eskalacji napięć na parkingku pomiędzy osiedlem Westerplatte a pawilonem handlowym przy ulicy Chocismkiej?
Nuta napisał/a:
esli chcemy na sniadanko jesc swieze bulki z dzemem,to musimy wycierpiec-cos za cos...
To dziemy do pierkarni np Cupera, gdzie chleb i bułki przywozi auto wielkości Żuka bodajże. Skąd ten argument?
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-05, 00:15, w całości zmieniany 3 razy
Aż się człowiekowi scyzoryk otwiera w kieszeni,jak widzi co niektóre wypowiedzi .Chwała Ktosiowi5 za racjonalne spokojne próby wytłumaczenia niektórym ludziom,że mają chleb za 2 zł,a nie za 10 tylko dlatego ,że ktoś wpadł na pomysł skonstruowania samochodu ciężarowego,dzieki czemu MY możemy dla NAS samych przewozić więcej towarów za niższą cenę.Chleb jest oczywiście tylko przykładem,jednym z miliona."Specom" od ochrony środowiska zadam pytanie,jak wyobrażają sobie nasza matkę ziemię,kiedy np.cegły na budowę domu,albo mineralną do sklepu trzeba bedzie wozic osobówką,bo nie wiem w jaki inny sposób wyobrażają sobie istnienie transportu,no chyba że mają wizję jelonka bambi,dzikich kaczek,lub siebie samych zasuwających na piechotę z kartonem mleka,z wytwórni ,do np.Zielonej Góry,że nie wspomnę o ewentualnych próbach transportowania bananów z Brazyli do Polski na materacu dmuchanym.
Jeśli chodzi o bywalców tak zwanych "kilku innych zakątków świata",to wyjaśniam,że w każdym cywilizowanym kraju,(prócz Polski i kilku podobnych jej krajów),budowane są obwodnice i drogi szybkiego ruchu,tak aby połączyć główne miasta,ułatwiając pracę kierowcom ciężarówek ,jak i jakość życia mieszkańcom miast.
Sugeruję naprawdę zastanowić się,zanim się napisze "znowu te j... tiry",ponieważ daję to bardzo niepochlebne świadectwo osobie wypisującej tego typu mądrości ludowe.
Oczywiście winny zawsze powinien byc ukarany,niezależnie od tego,czy poruszał się ciężarówką,konno,czy taczkami.Ale to już tylko tak,żeby nawiązać do głownego tematu:)
Czy mozna o translacje na jezyk polski, poniewaz za bardzo nie rozumiem jak to wszystko sie ma do chleba i Brazylii, budowy drog ekspresowych i obwodnic (rozumiem ze dla ciebie obwodnica przechodzi przez centrum miasta)
To dziemy do pierkarni np Cupera, gdzie chleb i bułki przywozi auto wielkości Żuka bodajże. Skąd ten argument?
no z pieczywem to tylko przykład , a tak sie składa ze do piekarni surowce przywozą cieżarówki a nie przysłowiowy "żuk" poniekat wszyscy mamy racje , ale zyjemy w takim kraju a nie innym , tylko zabolało mnie ze za kochaną władze i ustawodawców obrywaja normalni ludzie czyt. kierowcy
Co za idota pozwolił (i ile na tym zarobił?), aby codziennie jakieś TIRY zawalały drogę na Poprzecznej z towarem do Biedronki? Co za idiota ustanowił przepisy to umożliwiające? Co za idota dopuszcza do ciągłej eskalacji napięć na parkingku pomiędzy osiedlem Westerplatte a pawilonem handlowym przy ulicy Chocismkiej?
Taki sam co pozwala na budowy- zakładanie marketów w mieście i na osiedlach zamiast na obrzeżach miasta. Trzeba było zrobić "Bielany" na Skarbimierzu- duży obszar, nie w mieście i nie daleko.
Pozwolił na budowę marketu Aldi i chyba w imię współpracy z zagranicą zlikwidował parking dla klientów polskich sklepów naprzeciwko. Fajne ogłoszenie by było- zezwolę na budowę marketu przy drodze krajowej z jednoczesną eliminacją konkurencji.
Ile wynosiła wartość obiektu handlowego- budynku przy ul. Chocimskiej gdzie jest Kebab i Relax przed budową Aldi i po wybudowaniu? Doliczono różnicę do faktury Niemcowi?
To są ludzie, o których pytasz. Tak rządzą i takie są efekty.
PS. To już było kompletnie nie na temat ale pytania padły więc...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
widze że i tak jesteśmy tu w tym temacie mocno podzieleni...czy któraś osoba,która widzi jakieś pozytywne aspekty jeżdżenia tysięcy tirów na dobe przez nasze miasto______mieszka przy drodze którą one jeżdżą???????_______zapewne nie i dlatego ma inne zdanie,np.ode mnie!!ja ich nienawidze!!może sytuacje rozwiązało by ograniczenie szybkości na terenie miasta do 40km/h???jak inaczej pozbyć sietego ścierwa,gdy idziesz po chodniku a tu rozpędzony dziad zapieprza 70-80km/h????!!!!nieraz takich widuje!!!ktoś w to nie wierzy???oby sie sam przekonał.a niech se jeżdża i przez kraków jak dla mnie!!dlaczego nuiszczą nasze ulice,domy..wypadki..i te nerwy...
elegancka wypowiedź 
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
