korzystając z okazji dzisiejszego święta niepodległości chciałbym poruszyc temat nas samych , jak to sie dzisiaj ma stara dewiza "Bóg , Honor , Ojczyzna" coraz mniej ludzi wie co to honor , coraz więcej ludzi uważa ze patriotyzm to idiotyzm. Młodzi ludzie pytani co byś zrobił gdyby ojczyzna była zagrozona odpowiadają bez zastanowienia " opusciłbym kraj..." jak coś sie dzieje w kraju to winni są politycy ( pewnie w dużym stopniu tak jest) ale jak to sie mówi jaki kraj tacy politycy, to jak to wkońcu z nami jest
Myślę, że ludzie wiedzą co to jest honor, aczkolwiek słysząc to słowo nie kojarzą je z powiedzonkiem "Bóg, honor, ojczyzna".
Zmieniło się, oj wiele się zmieniło, jednak myślę, że jest to coś w rodzaju "kraj nie daje mi wiele to i ja nie powinienem się wysilać", a przynajmniej tak wygląda.
Wcale się nie dziwię temu co piszesz:
lipek napisał/a:
Młodzi ludzie pytani co byś zrobił gdyby ojczyzna była zagrozona odpowiadają bez zastanowienia " opusciłbym kraj..."
Pewnie sama bym tak zrobiła, bo nie czuję się aż tak bardzo przywiązana do naszego kraju.
lipek napisał/a:
jak coś sie dzieje w kraju to winni są politycy
No właśnie, tu problem tkwi również w nas - bo to nie tylko politycy powinni być motorem zmian, ale głównie społeczeństwo. A że niewiele się dzieje, zmienia...
Mentalność Polaków bardzo się zmieniła od szlacheckiego "Bóg, honor, ojczyzna" poprzez wszelakie wojny, kiedy to musieliśmy walczyć o właśnie tę niepodległość, aż do dziś, kiedy mamy gdzieś (nie mówię, że wszyscy, ale 90% Polaków...) nasz patriotyzm mimo wolności, którą posiadamy. Jednak gdyby w kraju zaczęły zachodzić w końcu jakieś pozytywne zmiany może i zmieniłby się wizerunek Polaka.
Myślę, że ludzie wiedzą co to jest honor, aczkolwiek słysząc to słowo nie kojarzą je z powiedzonkiem "Bóg, honor, ojczyzna".
Zmieniło się, oj wiele się zmieniło, jednak myślę, że jest to coś w rodzaju "kraj nie daje mi wiele to i ja nie powinienem się wysilać", a przynajmniej tak wygląda.
był taki słynny cytat " Nie pytaj co kraj moze zrobić dla Ciebie , spytaj co Ty mozesz zrobić dla kraju" mniej wiecej to tak brzmiało
Nie wiem w jakim otoczeniu żyjecie, ale ja w swoim widzę wyraźnie ducha patriotycznego, a ludzie którzy opuścili by kraj w chwili zagrożenia albo głoszący takie lub podobne opinie na forum (chociażby na wosie) są raczej piętnowani. Wiem, że w chwili zagrożenia nie brakłoby wśród moich ludzi takich, którzy nie bali by się walki w obronie ojczyzny.
Yvvone napisał/a:
Pewnie sama bym tak zrobiła, bo nie czuję się aż tak bardzo przywiązana do naszego kraju.
Wiele ludzi dopiero na emigracji dojrzewa do tego czym jest ojczyzna. Zauważyłem to jak byłem na wakacjach w Londynie. W Polskiej parafii ludzie co tydzień śpiewają z dumą "Boże coś Polskę". Oczywiście są też sprzedawczycy, którzy wypierają się polskości.
Mieliśmy rozmawiać o patriotyzmie a nie propagandowych hasłach PRLu
dlaczego tak często patriotyzm definiowany jest w ramach wojskowych, wojennych, zbrojnych?Dlaczego konserwatywna prawica za patriotę uważa jedynie tego, który porwie się z kosami osadzonymi na sztorc na czołgi przeciwnika? Jest tyle płaszczyzn życia społeczniego, na których można się wykazać postawami patriotycznymi, iż doprawdy zacieśnianie patriotyzmu jedynie do czynów zbrojnych pozostaje w niezgodzie z codziennością, a także, i przede wszystkim, zdrowym rozsądkiem.
Przemyślenia na powyższy temat M. Siwca, z którymi się oczywiście zgadzam -
Nowocześni patrioci
W czasie wczorajszego spotkania z młodą Polonią w Manchesterze, jeden z jej przedstawicieli, Bartek, zapytał mnie: "Czy uważa Pan, że powinniśmy wracać do Polski?"
Najpierw małe wyjaśnienie, co to znaczy "my". Bartek i jego znajomi mają ok. 25-28 lat. Skończyli studia w Polsce lub kończą je w Wielkiej Brytanii. Pracują w różnych instytucjach, często w bankach, gdzie zarabiają więcej niż średnią płacę. Słowem – po kilku latach pobytu na wyspach są już ustawieni. Pojawiają się pierwsze małżeństwa, też mieszane, a na msze, jak mówi Bartek, przychodzi coraz więcej kobiet w ciąży. Itd., itd.
Polacy nie tworzą polskich organizacji, bo żyją, jak wszyscy, z Anglikami i innymi. Grają w piłkę, interesują się Polską, ale interesują się też swoim aktualnym krajem – Wielką Brytanią.
Mógłbym mu więc pompatycznie odpowiedzieć – "Wracaj synu, Ojczyzna wzywa". Ale to nie byłoby uczciwe, bo Bartek i jego znajomi myślą o swojej przyszłości. Polska musi ich przekonać, że ta przyszłość będzie lepsza w Ojczyźnie. Innych argumentów nie ma i być nie może.
Oni są patriotami, ale to nowoczesny patriotyzm, w którym entuzjazm i emocje mają swoje miejsce, ale nie determinują decyzji, gdzie dziś żyć.
Mentalność Polaków bardzo się zmieniła od szlacheckiego "Bóg, honor, ojczyzna"
oj ja bym nie powiedziała, że aż tak bardzo, biorąc pod uwagę to, jak pięknie szlachta doprowadziła kraj do totalnej katastrofy... liberum veto i zasada 'szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie' zrobiły swoje
W pełni zgadzam się z Grzechem, co do tego dziwnego zawężania pojęcia 'patriotyzm'. Jakoś tak w naszym narodzie jest tendencja do traktowania patriotyzmu w kategoriach poświęcania się i męczeństwa. Owszem, to się przydaje w sytuacjach militarnych, kiedy jest zagrożenie, wróg, wojna. A co jak wojny nie ma? Ano robi się z tego taka tania martyrologia, typu: "za granicą mógłbym co prawda trochę zarobić, ale jestem patriotą, więc poświęcę się i nie wyjadę".
No i uwielbiam jeszcze jedną karykaturkę patriotyzmu w polskim wydaniu: gadanie zamiast robienia. O tak, uwielbiamy patos, publiczne deklarowanie swojego przywiązania do ojczyzny, śpiewanie bogoojczyźnianych pieśni itp. Ale jak trzeba coś konkretnego zrobić, to chętnych jakoś nie widać
Marcim B. napisał/a:
lipek napisał/a:
był taki słynny cytat " Nie pytaj co kraj moze zrobić dla Ciebie , spytaj co Ty mozesz zrobić dla kraju"
Był jeszcze lepszy - "gospodarka głupku!", ale takie hasła nie powstają u nas.
Myślę, że ludzie wiedzą co to jest honor, aczkolwiek słysząc to słowo nie kojarzą je z powiedzonkiem "Bóg, honor, ojczyzna".
Zmieniło się, oj wiele się zmieniło, jednak myślę, że jest to coś w rodzaju "kraj nie daje mi wiele to i ja nie powinienem się wysilać", a przynajmniej tak wygląda.
był taki słynny cytat " Nie pytaj co kraj moze zrobić dla Ciebie , spytaj co Ty mozesz zrobić dla kraju" mniej wiecej to tak brzmiało
Cytujesz Kennedego który miał wizje lepszego świata, szacunku do innych wyznań , rasy i równości społecznej.
Nie oczekuje od państwa żeby mi dawało pieniądze oczekuje od państwa poszanowania praw , równości społecznej , chce żeby to państwo było świeckie w zamian mamy grupy uprzywilejowane, większość musi robić na mniejszość - za taki kraj mam walczyć?? wolne żarty.
Zresztą ewentualna wojna polega na bombardowaniu z odległości więc znów ma się to nijak do rzeczywistości.
Po raz kolejny proszę - przestańmy utożsamiać patriotyzm z heroicznymi czynami wojennymi i wojskowymi!!! To nieporozumienie. Taka opinia (łączenie patriotyzmu w wojną i wojskiem) jest lanswoana np. przez Kaczyńskich i im podobnych ciemnogrodczaninów (to słowo się tak odmienią, hę??), ale jest zupełnie oderwana od nowoczesnej rzeczywistości. Zresztą, w moim odczuciu od każdej, nie tylko nowoczesnej.
Ale farmazony... skoro coś istnieje i się obiektywizuje, to jest jak najbardziej częścią rzeczywistości tworzonej przez wypadkową różnych zachowań. Co to wg Ciebie jest nowoczesna rzeczywistość? Ubersmany? Nadczłowiek?
Grzech napisał/a:
ciemnogrodczaninów (to słowo się tak odmienią, hę??),
Ze jak? Kto to pyta! GRZECH! Lingwista? <ROTFL>
Ciemnogrodzian? Strzelam (jako nie językoznawca).
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2009-03-06, 08:31, w całości zmieniany 1 raz
Po raz kolejny proszę - przestańmy utożsamiać patriotyzm z heroicznymi czynami wojennymi i wojskowymi!!! To nieporozumienie.
Ależ Grzechu kaczopodobni już patriotyzmu z wojskiem i wojną nie utożsamiają. Macierewicz skutecznie rozwalił nasz wywiad wojskowy, nasze firmy zbrojeniowe kończą właśnie realizację kontraktów zawartych jeszcze za czasów lewicy, więc nie ma o czym mówić. Wkrótce nie będzie mowy o żadnej armii i misjach wojennych. Dzisiaj patriotyzm polega na "naprawianiu krzywd" wyrządzonych kiedyś tam. Komisja Majątkowa, IPN dzielnie treopiący agentów i wybielający bandytów, kopanie się z rosyjskim misiem, tarcza, którą chcieć byśmy mieli itd.
W pewnym sensie zgadzam się z Lipkiem. Coraz częściej w różnych kontekstach mówię, że "ludzkość ulega degradacji". Takie wartości jak honor, godność, braterstwo czy miłość i pokój przestają istnieć a jeśli jeszcze funkcjonują to w zupełnie innych wymiarach.
Takie naprawdę życiowe przypadki:
•jazda pociągiem; moment wysiadania/wsiadania; mało kto teraz poczeka aż wszyscy wyjdą z wagonu, mało kto zapyta czy pomóc kobiecie z wózkiem, ludzie tratują innych nie patrząc co robią.
•spacer po chodnikach miasta; starsze panie(zazwyczaj), które z uwagi na swój wiek nie mogą szybko chodzić-ok;ale czemu muszą zajmować dosłownie cały chodnik? Wystarczy się delikatnie przesunąć aby można było się jakoś wymijać. Staram się zrozumieć seniorów jednakowoż często dochodzę do wniosku,że wiek daje im poczucie wszech możności.
Gdybym naprawdę się tym przejmował mógłbym wymieniać znacznie dłużej ale nie na tym chce się koncentrować.
Chciałbym jedynie zakomunikować, że małe gesty mogą całkowicie odmienić nasz wizerunek a także stosunek do innych. Wszyscy mówimy,że jest źle itp a tak niewiele potrzeba aby było lepiej choć to oczywista oczywistość.
Po przeczytaniu mojej wypowiedzi doszedłem do wniosku, że raczej jest nie na temat.
Jak tak krytykujesz starsze osoby to ja sobie pozwolę skrytykować młodych a więc w sobote bylem we Wrocławiu a że miałem daleko na Fabryczną to przejechałem sie autobusem, stanąłem sobie i bylem świadkiem scenki gdzie do autobusu wsiadła starsza Pani obładowana siatkami, siedzacy mlodzi pierwsze co zrobili to oczy skierowane w okna i udawanie że jej nie widza - i teraz pytanie co jest gorsze blokowanie chodnika przez starsze Panie bo trajkoczą o Rydzyku czy młodzi skur.. którzy nie mają pojecia o podstawowych zasadach kultury dopiero jak zwróciłem uwage kolesiowi to laskawie jeden ustapił jej miejsca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum