Wysłany: 2008-11-08, 17:04 Re: Sklep z legalnymi używkami w Brzegu,wasze opinie..??
UncleTom napisał/a:
Jestem ciekaw,co wy mieszkancy Brzegu myslicie o pomysle otworzenia takiego sklepu....Czekam na wasze opinie....
abstrahując od tematu legalności tego przedsięwzięcia (czego podważyć - póki co - nie można, nie wiadomo jakby się "obrońcy trzeźwości umysłowej" starali):
nikt nie broni spróbować - malkontenci znajdą się zawsze klienci również. z pewnością intratny to biznes, popyt na takie rzeczy jest i będzie - niezależnie od miejsca i od tego, jakie komplikacje czekają nas przy próbie ich zdobycia.
specjalnością osób starszych jest narzucanie własnych opinii, wpajanie na siłę tego, co dobre, a co złe. oczywiście, z całym szacunkiem dla doświadczenia życiowego, przekonań religijnych, mam prawo - jako człowiek młody - się z tym nie zgodzić. człowiek uczy się na własnych błędach i zdania typu "nie wolno próbować tego i tamtego" jeszcze bardziej podsycają ludzką ciekawość. i jestem niemalże w stu procentach pewien, że "gdy byliście w naszym wieku" też niemało na sumieniu mieliście
strach o losy własnej pociechy (lub pociech) jest podstawny tylko w wypadku, gdy możemy zarzucić sobie błędy wychowawcze. of course, rodzice nigdy się do tego nie przyznają i zapewne ja, w przyszłości, też będę "trzepał portkami" gdy syn/córka pójdzie wieczorem gdzieś z przyjaciółmi niewiadomego pochodzenia konflikt pokoleń końca mieć nie będzie. nigdy
Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35 Dołączyła: 26 Mar 2007
0 / 0
Skąd: CDŚ
Wysłany: 2008-11-08, 17:05
problemem tutaj nie jest sklep. jak ktoś nie bedzie chciał, to tam nie pójdzie. a jak ktoś chce, to pomimo tego, że nie ma teraz sklepu - i tak sobie załatwi co potrzebuje... problemem jest to, że do tych środków bedą miały dostęp dzieci, które na pewno sie pokuszą, żeby spróbować...
widac że dzisiejszy swiat dalej durnieje a ludzie w pogoni za zyskiem sprzedadza wszelkie ówno .Mam propozycje dla osob ktore tak ochoczo sa za legalizacja tego gówna ,niech zaczna od swoich dzieci.swoich rodzin.Ta tzw. liberyzacja powoduje ze gowniarze rządzą w szkołach przestepcy czuja sie bezkarni,teraz jeszcze maja byc sklepy z tzw. uzywkami to jest chore
specjalnością osób starszych jest narzucanie własnych opinii
Specjalnością dzieci jest wpychanie każdego gówna, jakie znajdzie pod ręką, do buzi, więc dorośli wiedząc, że gówno z reguły raczej nie tylko niesmaczne jest, ale i niezdrowe co najmniej, starają się uchronić swoje pociechy przed konsumpcją gówna.
zalev napisał/a:
i jestem niemalże w stu procentach pewien, że "gdy byliście w naszym wieku" też niemało na sumieniu mieliście
I być może dlatego, że zalety takiego a nie innego świństwa przetestowali na sobie, albo widzieli jak ono pustoszy ich rówiesników, starają się teraz uchronić dzieci przed tym, czego sami doświadczyli, lub doświadczyło ich środowisko. Niestety nie mogą tego zrobić Ci najbardziej doświadczeni, bo z racji tego, że są już BARDZO doświadczeni, to przekroczyli albo barierę życia i śmierci, albo sa w takim stanie, że nie są żadnym autorytetem dla kogolwiek.
zalev napisał/a:
specjalnością osób starszych jest narzucanie własnych opinii
Jak by nie patrzył, to naliczyłem w tej dyskusji dwie osoby, które deklarują wiek, ktory możemy uznać za "starszy" i co najmniej 4-5 osób deklarujących wiek raczej wykluczający posiadanie własnych pociech i będące przeciwne zarówno sklepowi, jak i używkom. A do tego używających dość mocnych argumentów.
Agnes napisał/a:
problemem jest to, że do tych środków bedą miały dostęp dzieci, które na pewno sie pokuszą, żeby spróbować...
O to właśnie mniej więcej chodzi. W jednym z moich ulubionych filmów "SARA", to czy sie dialog między Leonem (Lindą), a Józefem - gangsterem, szefem mafii i dilerów narkotyków w mieście. Józef twierdzi, że ich pokolenie (Józefa i Leona) było lepsze, bo nie brało tego gówna (narkotyków), na co Leon odpowiada "ale ciebie nie było wtedy w miescie". I o to mniej więcej biega...
Drugą strona medalu jest fakt, że te świństwa i tak mają zarówno pobyt, jak i swoich sprzedawców...
zie? Jak pisałem post wcześniej, badania, statystyki i wykresy, to są mocne argumenty.
Tak Dalville - większość z nas wie, że dla Ciebie najważnieszje są wykresy, tautologie, podmioty i etc. Takie mędrca szkiełko i oko. Taka hiperrzeczywistość, model statystyczny, taki jak komunizm np. który modelowo był zajefajny.
Dla mnie argumentem jest wypowiedź młodej dziewczyny, która nosi cechy zetknięcia sie z problemem na własnej skórze (np poprzez obserwacje otaczającej ja rzeczywistości), a nie poprzez obserwację wykresów. Obserując wykresy nawet w ciążę można zajść, chociaż one temu zaprzeczą (wykresy).
Mądrulki, to Ty wypisujesz, oczywiście IMHO .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-11-08, 18:24, w całości zmieniany 1 raz
Uwierz, że presja otoczenia ma na prawdę ogromny wpływ na to, co robią młodzi ludzie. Niekoniecznie musi być to błąd w wychowaniu, bo to nie ma nic do rzeczy. Jeśli nastolatce zostały przekazane prawidłowe wartości w domu to wie, że robi źle. To niczego nie zmieni - osoba ma wolną wolę i pewnie już jakiś (chociażby mały) bagaż doświadczeń, który powinien wskazać jej co jest białe, a co czarne. Ale jak napisałam - presja otoczenia, koledzy, koleżanki, chęć zaimponowania, doznania czegoś nowego - to często jest silniejsze od prawidłowego wychowania przez rodziców, a oni przecież nie mogą jej trzymać na smyczy i w kagańcu do 18 roku życia - człowiek uczy się na błędach. Kiedyś pewnie było inaczej, ale czasy się zmieniają i nie pozostaje nam nic innego, jak się dostosować.
Rozśmieszylo mnie to bardzo jak również opinie innych w tym temacie.. bo co obchodzi to przedsiębiorcę?
Co ma to wspólnego z biznesem? W biznesie nie ma sentymentów, liczy się tylko zarobek, pamiętaj o tym uncle, jeśli przyniosło by ci to zysk (a to jest podstawa działalności, coś co nie przynosi zysku trzeba wyrzucić na śmietnik) to otwieraj, zapewne byś miał dużo klientów. To czy kogoś tam córka czy syn miała do tego dostęp przez pełnoletniego kolegę powinno Cię mało obchodzić, ich dzieci , ich sprawa - ty proces sprzedaży wykonujesz zgodnie z prawem (legitymacja za pomocą dowodu). Wszystko na ten temat. Główne zasady ekonomi: "Pieniądz robi pieniądz", "Liczy się tylko zysk". Zapewne znalazła by się jakaś grupka nawiedzonych ludzi, którzy żyją jeszcze komuną i zgłosiliby to do odpowiednich osób - z korzyścią dla ciebie, to jest super reklama. Otwieraj i zarabiaj, nie patrz za siebie ani na innych.
Ostatnio zmieniony przez Bochen 2008-11-08, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Ale popatrzcie że to do nieczego nie prowadzi...:D
Bo każdy ma swoje zdanie jeden jest ZA a drugi za tym żeby nie było tego sklepu, ja osobiście jestem przeciwny.
i chyba takie wypowiedzi powinny byc a nie rozpisywac się itd.
Rozśmieszylo mnie to bardzo jak również opinie innych w tym temacie.. bo co obchodzi to przedsiębiorcę?
Mój drogi - jakbyś przeczytał całość mojej wypowiedzi, to zrozumiałbyś, że wymieniałam aspekty mające wpływ na kupowanie tego g***a oraz uargumentowanie faku, iż to nie tylko błędy wychowawcze mogą mieć na to wpływ. Nie brałam pod uwagę tego sklepu jako jednostki mającej na celu zarabianie pieniędzy, dlatego nie rozumiem, co Cię rozśmieszyło. Przedsiębiorca też mnie mało obchodzi.
ManiekBRG! napisał/a:
Bo każdy ma swoje zdanie jeden jest ZA a drugi za tym żeby nie było tego sklepu, ja osobiście jestem przeciwny.
i chyba takie wypowiedzi powinny byc a nie rozpisywac się itd.
A ja jestem pewna, że powinniśmy uargumentować swoje opinie.
a wódka cacy jest, od regularnego łojenia winka nikt nie popadł w alkoholizm, po whiskaczu nikt nie zabił dziecka samochodem tego się trzymajmy - trucizny dzielmy na "be" i "cacy"
naprawdę wiele osób potrzebuje sensownego wytłumaczenia, racjonalnej odpowiedzi na pytanie: dlaczego picie wódki zamiast zapalenia Marii Konopnickiej jest dobrym posunięciem, a palenie MK zamiast picia to już patologia i margines społeczny?
sorka za offtop, ale skoro już "wszechwiedzący" generalizują, to załóżmy podobieństwo ganji do używek z dopalacze.com i relatywną pokrewność tematów
syrop na kaszel też dziecko może kupić i wypić ze dwie-trzy buteleczki, będzie miało ciekawiej niż po ćwiartce Wyborowej dajmy na to. i już w gimnazjum (albo i wcześniej) takie informacje popularne są. także zlikwidujmy apteki - to krok pierwszy.
nie mówiąc już o szamaniu nasionek bielunia z działki czy innego ogródka. mało to wypadków płukania żołądka było? syn czy córka nie weźmie "gryzka" grzybusia, o którym tak wiele słyszało od starszych kolegów?
a drzewiej nie wcinało się różnych dziwnych ziółek prosto z lasu? do dzisiaj powiada się "najadł się szaleju". więc: na pohybel Matce Naturze! tożto największy dealer jakiego można sobie wyobrazić!
nevermind, i tak zostanę zjechany za "gówniarskie podejście" bo mam 18 lat i jestem człowiekiem niższej kategorii bo czegoś kiedyś spróbowałem
mi ten sklep by w ogole nie przeszkadzał otwieraj smiało. Ludziom ktorym sie to nie podoba niech p oprostu nie kupuja i tyle sam nei wiem czy bym kupil ale na pewno bym zajrzał
Ostatnio zmieniony przez witu 2008-11-08, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
mi ten sklep by w ogole nie przeszkadzał otwieraj smiało. Ludziom ktorym sie to nie podoba niech p oprostu nie kupuja.....
A pomyślałeś o nieletnich osobach które będą dążyły do zdobycia czegoś z tego sklepu...?! Bo chyba nie.!
i kolejny problem się tworzy jest alkohol, narkotyki, papierosy to jeszcze będzie to...:(
prawda jest taka ze nawet mlodej osobie jesli bardzo zalezy to zdobedzie wszystko bez znaczenia czy jest to legalne czy nie... wiec sam wiesz jak jest..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum