Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
To myślisz, ze można publicznie wyzwać kogoś "nierobami", "złodziejami" i "przekręciarzami". Włazić w prywatne życie z butami i oczerniać jego rodzinę ?
Co do sprawy, cieszę się ze anonimowy użytkownik stanie przed sądem, ale już nie anonimowo. Ciekawe czy powtórzy to wszystko sędziemu ?
A czy to nie ty byłeś taki odważny w tekstach i gdy miało dojść do PUBLICZNEJ wymiany zdań i powtórzenia tego co PRAWISZ na forum zakończyło się wymówieniem ?
Szkoda że patrzysz na chłopaka jak na jakiegoś przestępcę , szkoda mi go że już ma pod górkę...
Teraz wszyscy wiemy że jakiś internauta mocno przesadził w swojej wypowiedzi.Ocenę tej sprawy jak i osoby winnej pozostawmy jednak dla sądu.Ja przed chwilą przeczytałem forum nto bo ktoś podał link gdzie piszą o tej sprawie i tam na forum rozgorzała dyskusja..........że aż szkoda gadać co tam piszą.
Od wielu lat odnosze wrazenie, ze niektorzy ludzie sobie zupelnie nie zdaja sprawy czym jest internet. Ten sam problem byl w czasach, kiedy popularne byly grupy mailingowe, usenet, a teraz fora internetowe.
Internet to miejsce publiczne, a nie knajpa, gdzie przy piwie mozna sobie pieprzyc od rzeczy na temat kazdego bez zadnych konsekwencji poza ewentualnym oberwaniu po pysku od osoby pomowionej, gdyby ta sie znalazla przypadkiem w okolicy...
To myślisz, ze można publicznie wyzwać kogoś "nierobami", "złodziejami" i "przekręciarzami". Włazić w prywatne życie z butami i oczerniać jego rodzinę ?
Co do sprawy, cieszę się ze anonimowy użytkownik stanie przed sądem, ale już nie anonimowo. Ciekawe czy powtórzy to wszystko sędziemu ?
Tylko winny się tłumaczy, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Sumienie dręczy a prawda w oczy kole.
I tak w żadnej, dumnie uniesionej, pisowskiej główce nie wylęgła się myśl, żeby z tego bagna wiać po ostatnim skandalu?!
Nie powstała... Oj nie powstała... Odium sejmowego obciachu nie poruszyło członków pisu tak dogłębnie, nie sponiewierało
ich tak, jak nierozważna wypowiedź internauty. Do szefa swojej partyjki za trzy grosze (sorry, za trzy stówki) ze słowami
oburzenia nie pognali! A dla internauty prokurator! Koniecznie prokurator! I zamknąć na dwadzieścia pięć lat! Albo więcej!
Honor, Ojczyzna i Trzysta Złotych Diety!
Pozwoliłem sobie wkleic ten tekst z forum nto bo bardzo mi sie spodobal i w duzej mierze odzwierciedla moije zdanie na ten temat. Inne wpisy "dosłowne" pominę...
Chciałbym przeczytać akt oskarżenia - dokładnie za jakie teksty jest sprawa. O rodzienie to było przegiecie i wszyscy w temacie od razu zareagowali.. A za resztę ??? Jak się młody dobrze uprze to na jednej sprawie się nie skończy
Bardzo podobal mi się wywiad dzisiaj w Dzień dobry tvn z Bartoszem Opanią bodajże (bodajze bo słuchałem a nie ogladałem) który pojechał na żywo po premierze i prezydencie nawet porównując ich do gejów.... to apropos sytuacji CZY LECI Z NAMI PILOT... Jak redaktor zapytał czy nie boi się tak mówić na wizji odparł że obaj go obrażają jako wyborce swoimi postawami i sposobem rządzenia wiec jako wyborca ma prawo równiez obrazić ich... Dodam ze wywiad na żywo nie został przerwany tylko kontynuowany !!! Pewnie na stronce jest zapisany ten wywiad.
Więc młody jeżeli uważa że np podwyżka Staroście nie należy sie z publicznych pieniedzy na które on i jego np rodzina sie dorzuca a Starosta za posrednictwem "swoich" radnych takową podwyżkę dostaje to młody moze smiało uważać że czuje sie okradziony a ten kto okrada to złodziej
NIEZŁE TŁUMACZENIE CO ???
Starosta w moim i nie tylko moich oczach OŚMIESZYŁ się jeszcze bardziej niż za czasów burmisiowania !!! Mimo ze go tam ani lubie ani nie lubie to takie zachowanie pisiowego "przykładnego karania" (jak z pewnym doktorem pan Ziobro próbował )mnie poprostu odraża....
Rodzinę przepraszałem i przepraszam jeszcze raz. Przepraszam nie tylko na forum ale również na łamach prasy- jutrzejsze gazety. Co do tego się przyznaję! Źle zrobiłem, nie powinienem tego pisać, choć jak już wcześniej podkreślalem, pisząc to, nie miałem na celu obrażenia rodziny! Co do rodziny- bzdura zgadzam się, ale jakie jeszcze bzdury popisałem?
Najlepiej się szkaluje osobę winną,nie wiem co powypisywaleś na temat pewnych osób ale mimo wszystko JA wierze ci że żalujesz tego co zrobiłeś [chyba] i jeśli tak jest to jestem z tobą duchowo w tych trudnych chwilach dla ciebie poprostu wiem co czuje człowiek który popełnił a potem zrozumiał swój ludzki błąd.Wszyscy jesteśmy omylnymi istotami i każdemu w miarę możliwości należy się jakieś przebaczenie.
imho ten temat jak ten nie powinien istnieć, bo:
- sprawa niewątpliwie zniechęci użytkowników do wypowiadania się,
- mogą się tu pojawić zbędne komentarze, które mogą zaszkodzić sprawie/komuś (już się pojawiły)
"W zasadzie to mieszkamy w wolnym mieście Brzeg".
Ostatnio zmieniony przez Bochen 2008-10-14, 23:10, w całości zmieniany 1 raz
A ja podziwiam odwagę p. starosty. Zwróćcie uwagę, że zachował się jak typowy drapieżnik - z całego stada wybrał sztukę najsłabszą. Pamiętacie naiwne pytania Bartka w tematach związanych ze Stefańskim? Świadczą one dobitnie o tym, że chłopak pojęcia zielonego nie ma na temat naszej lokalnej "polytyki". Ze starcia ze starostą może wyjść posiniaczony, a kto wie, jak się starosta postara to może nawet Bartkowi się kredki z tornistra wysypią. Dlaczego starosta w żaden sposób nie odniósł się do konkretnych zarzutów, które pod jego adresem wysuwali inni internauci? Przypomnę , że zarzucano mu m.in. nepotyzm, kolesiostwo, nieudolność i niegospodarność. I co? Żadnej reakcji, sprostowania, riposty czy pozwu. Rozumiem, że z tymi zarzutami Stefański się zgadza. Ba, był nawet w ukrytym temacie post, w którym ktoś sugerował, że starosta kupował sobie głosy miejscowych "żuli" za butelkę wina. W tym przypadku też zero reakcji. Czy mamy sądzić p. starosto, że to też prawda? Skoro tak, to mam pytanie: dlaczego był pan tak samolubny i nie podzielił się tą skuteczną receptą na sukces wyborczy ze swoim kolegą, który startował w ubiegłym roku do Sejmu? Mielibyśmy swojego posła, pierwszego od czasów Piątkowskiego parlamentarzystę z Brzegu. Ja wiem, że złośliwi mówią, że poseł z PiS-u to żaden poseł, ale ja złośliwy nie jestem i sądzę, że lepszy taki niż żaden. Pan Byczkowski nie znał recepty na sukces i musiał stać pod kościołem z koszem jabłuszek. Mizerny dało to efekt. Pomijam fakt, że agitacja w miejscach kultu jest zabroniona, przecież nie jesteśmy tak małostkowi i mściwi jak starosta żeby z taką pierdołą biegać do prokuratora, ale jest jeszcze druga strona medalu. Agitując w miejscu dla wielu ludzi (zwłaszcza Bartka) świętym obrażał on ich uczucia religijne. Pal licho mnie. Ja z kościołem jestem raczej luźno związany związany, ale biorąc pod uwagę autentyczną skruchę Bartka to musi być żarliwy katolik. Jego Byczkowski mógł obrazić i kto wie czy nie zechce dochodzić swoich praw przed sądem. Pomijam subtelności związane z podatkami - p. Byczkowski jest dorosły, miał już przygody związane z samochodami i pewnie stosowne dokumenty, które uprawniały go do rozdawania jabłek ma.
I na koniec rada dla Bartka. Na Twoim miejscu zaproponowałbym sądowi dobrowolne poddsanie się karze. Możesz np. zbierać w weekendy papierki w parku. Myślę, że sąd weźmie pod uwagę Twoją skruchę, fakt, że niemal natychmiast przeprosiłeś starostę publicznie i bardzo niską szkodliwość społeczną czynu i do Twojej prośby się przychyli. Zaproponuj też, żeby kosztami procesowymi obciążyć starostę - jak chce angażować sąd do obrony swojego "dobrego imienia" niech za to płaci. Jeżeli go nie stać to może Caritas odwdzięczy się za kamienicę w centrum Brzegu.
heh więcej szumu niż faktycznej kary dla Bartka, po pierwsze zawsze może powiedzieć że to skrót myślowy PIS ma przecież w tym doświadczenie , po drugie takie sprawy są bardzo trudne dla prokuratury , po trzecie nazwanie kogoś złodziejem bez dowodów to przegięcie ale żeby już robić takie wielkie halo??
Politycy ciągle kłamią - pierwszy z brzegu przykład obietnica zniesienia podatku belki i PIS i PO nie wywiązał się z tej obietnicy więc z całą odpowiedzialnością powiem tak: KŁAMCY! czy to słowo jest obraźliwe?? ja tylko stwierdzam fakt - dlatego przestrzegam innych użytkowników jak widać żeby kogoś ocenić trzeba mieć dowody.
Osobiście przewiduje że będzie więcej szumu niż faktycznej kary dla Bartka prawdopodobnie nieletni a takim czymś popsuje sobie papiery, a co do syna Stefańskiego po skończonej szkole starałem sie o staż w Starostwie ale dla mnie miejsca jakoś się nie znalazło Nerwowy ten Pan Stefański
Ostatnio zmieniony przez krt 2008-10-15, 10:29, w całości zmieniany 1 raz
A ja podziwiam odwagę p. starosty. Zwróćcie uwagę, że zachował się jak typowy drapieżnik - z całego stada wybrał sztukę najsłabszą.
Z podziwem bym się nie zapędzał, ale rzeczywiście, wybrał sztukę najłatwiejszą do ataku (udowodnienia winy) licząc na to, że będze przykładem dla innych.
Ale może to odnieść skutek odwrotny, bo przecież takimi środkami sympatii internautów nie zyska, zyska natomiast nowego wroga, który pomny doświadczeń Bartka będzie walczył troszkę innymi środkami. Wystarczy przecież napisać "chodzą słuchy..." "podobno..." "wśród miejscowej ludności panuje opinia..." itp. a sprawa nie będzie już taka oczywista i łatwa do ukarania Tego typu środków zapoznania opinii publicznej ze swoim zdaniem za pomocą domysłów (oczywistych ale zawsze domysłów) jest bardzo wiele.
Marcim B. napisał/a:
Dlaczego starosta w żaden sposób nie odniósł się do konkretnych zarzutów, które pod jego adresem wysuwali inni internauci? Przypomnę , że zarzucano mu m.in. nepotyzm, kolesiostwo, nieudolność i niegospodarność. I co? Żadnej reakcji, sprostowania, riposty czy pozwu.
Dlatego, że zagłębianie się w ten temat mogłoby panu staroście dać efekt przeciwny. O ile kradzież trzeba udowodnić, a jemu dotąd niczego udowodnić nie zdołano, to tu ma czystą drogę do udowodnienia pomówienia. A komu potrzebne jest grzebanie w tym , czy kogoś zatrudnił "po znajomości" czy nie. Niegospodarność to też niełatwa i niejednoznaczna sprawa. Tak więc mogłoby wyjść różnie.
Marcim B. napisał/a:
p. Byczkowski jest dorosły, miał już przygody związane z samochodami
Co opisywała szeroko lokalna prasa i jakoś procesem się nie skończyło
Czyli nauka na przyszłość - pisząc nie bądźmy tak dosłowni, a wyjdzie tak jak jest na codzień. W mieście swego czasu huczało o przekrętach, różne rzeczy przekazywano pocztą pantoflową, nawet przechrzczono ulicę Herberta (nieoficjalnie ) a jakoś nikt w sądzie nie wylądował. Niech w internecie też tak będzie. Pokażmy, że ust nam się nie zamknie. Zróbmy to tylko tak, żeby pokazać, że głupi nie jesteśmy i powodów do podania do sądu o zniesławienie nie damy
Marcin B. Jeśli chodzi o rodzinę, fakt, czuję skruchę, bo ich w tym nie powinno być. Jeśli dostanę wezwanie, po prostu powiem co wiem, a prokuratura niech robi z tym, co chce.
Czyli nauka na przyszłość - pisząc nie bądźmy tak dosłowni, a wyjdzie tak jak jest na codzień. W mieście swego czasu huczało o przekrętach, różne rzeczy przekazywano pocztą pantoflową, nawet przechrzczono ulicę Herberta (nieoficjalnie ) a jakoś nikt w sądzie nie wylądował. Niech w internecie też tak będzie. Pokażmy, że ust nam się nie zamknie. Zróbmy to tylko tak, żeby pokazać, że głupi nie jesteśmy i powodów do podania do sądu o zniesławienie nie damy
Można zastosować trik PISu czy prawdą jest że Pan X..... i tu oskarżenie prawda że genialne i prokuratura nie zdoła nic udowodnić bo przecież forma pytania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum