Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wybiorą tych, którzy mają wyższe wykształcenie lub zaczeli albo studiują. Jak każdy pracodawca.
w normalnej instytucji gdzie zależy na pracowniku tak zrobia ale gdy jest cos załatwaine po rodzinie juz nie koniecznie nie mówie ze tak jest w tym przypadku ale kto go tam wie ;]
Twoja wypowiedź kojarzy mi się z jednym nie wiem jak jest ale mogę poplotkować. A w ten sposób szkodzisz innym. Powiem szczerze, że nie zazdroszczę temu synowi starosty nie dość, że pewnie w pracy każdy patrzy na niego inaczej to jeszcze paru "mądrych" jedzie po nim bo chłopak chce coś robić.
możliwe nie wiem ale to tylko oznacza, że jak mają miejsce to przyjmują chętnych. Kto wie może w tym czasie nie było innych, ale tego niestety nie wiem.
Podobna sytuacja była z przyjęciem pracownika w Wydz. Finansowym. Konkurs wygrała była Skarbnik w gminie Pulita, gdzie straciła pracę za … (ciekawi niech poszukają). Nawet nie było testu kwalifikacyjnego (standardowa procedura przy naborach na stanowiska samorządowe, którą można obejść, bo przecież robi się wszystko pod kandydata) – pewnie, dlatego że się bali, iż była Pani Skarbnik nie zaliczy minimum.
Do Wydziału Inicjatyw Gospodarczych przypadła osoba, która ‘zaliczyła’ chyba wszystkie urzędy i banki w regionie – oczywiście - tam się nie sprawdziła. Miejsce znalazło się w Starostwie.
Same spady trafiają pod Skrzydła tak znakomitego Gospodarza, jakim jest Pana Maciek.
Tak gospodarz z niego niespotykany – dał popis umiejętności za kadencji burmistrza.
Aha! Co do synka - to czy nie mógł mu znaleźć roboty w jednej z podległych jednostek??
Na pewno lepiej by to wyglądało.
Jak zwykle, żenada!
Cirek masz rację. Pomyliłem z umową interwencyjną. Sorki za mój błąd.
A pieniądze, które trafiają do PUP-u na zagwarantowanie stażu, jako jednostka podległa Starostwu otrzymuje drogą Uchwały właśnie od Rady Powiatu. Tym samym Starosta może mieć wiele do powiedzenia.
Ups, bym zapomniał o Pani z Wydziału Organizacyjno – Prawnego na stanowisku BHP-owca, Pani Mariola Stefańska.
I jeszcze kilka miesięcy temu na pół etatu jako kadrowa pracowała Wioletta Stefański.
Mogę tak wymieniać dale……..ale może o tym i o innym opowiem kiedyś…
to czy nie mógł mu znaleźć roboty w jednej z podległych jednostek??
Podległą jednostką jest właśnie Urząd Pracy, który działa z upoważnienia starosty.
Trzeba podkreślić dwa fakty.
Pierwszy, trochę szkoda syna starosty, bo wszyscy będą go odbierali przez pryzmat starosty czy też znajomości. Drugi fakt, że nie wiem jak to jest w przypadku Starostwa, ale Urząd Pracy, bardzo pilnuję aby Urząd nie był rodzinny, czyli jeśli w PUP zatrudniony jest Pan Kowalski, to z dużym prawdopodobieństwem Pani Kowalska spokrewniona z Panem Kowalskim, nie zostanie w PUP zatrudniona, może nawet nie dostanie się na staż i w tym przypadku, moim zdaniem, jest to działania ze szkodą dla osoby zainteresowanej stażem, pracą..itp..(niestety)..no ale taka polityka, coby nie było zarzutów, że niby po znajomości...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum