Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: KtOŚ
2009-07-04, 20:00
Rosja - "Wycelujmy rakiety w Europę i Polskę"
Autor Wiadomość
yasiu 
Główny nadzorca



Wiek: 40
Dołączył: 13 Kwi 2005

UP 416 / UP 127


Skąd: Michałowice / Brzeg

Wysłany: 2008-08-26, 19:20   Rosja - "Wycelujmy rakiety w Europę i Polskę"

Zażądać, by wszystkie kraje sąsiadujące z Rosją zostały wykluczone z NATO, a jeśli odmówią - wycelować rakiety w Europę i zainstalować bazy wojskowe m.in. na Kubie i w Wenezueli - takie pomysły pojawiają się na rosyjskich blogach w internecie. Zaangażowanie Polski w konflikt Moskwy i Tbilisi oraz amerykańsko-polska zgoda na rozmieszczenie elementów systemu antyrakietowego w Polsce rozpaliły ich głowy i pióra.


Igor Frołow, rosyjski dziennikarz i weteran wojny w Afganistanie pisze na swoim blogu: "Nadszedł czas nerwowego oczekiwania, by inni zaczęli nas kochać. Nigdy nie zaczną. (...) Po pierwsze, nie możemy stracić tempa (...) Powinniśmy wprowadzić prawo o bezpieczeństwie, żeby chronić Rosję; jej granice i strefę buforową."

Aresztować Saakaszwilego, skontrolować NATO

Powinniśmy ostrzec wszystkich zainteresowanych, że każde wzmocnienie potencjału wojskowego - jak budowanie systemu obrony rakietowej w Polsce - będzie ukarane poprzez kontrolowane bądź dywanowe naloty, w zależności od sytuacji.
Igor Frolow
Dziennikarz sugeruje, że Rosja powinna "rozpocząć morską blokadę Gruzji (jako niebezpiecznego państwa), dokonać przeglądu natowskich jednostek pływających w poszukiwaniu broni, objąć kontrolą gruzińskie lotniska (...), aresztować gruzińskiego prezydenta i innych wysokich urzędników i postawić ich przed sądem w Osetii."

Za tarczę Polska będzie ukarana


O elementach tarczy antyrakietowej w Polsce Frołow pisze: "(...) powinniśmy ostrzec wszystkich zainteresowanych, że każde wzmocnienie potencjału wojskowego - jak budowanie systemu obrony rakietowej w Polsce - będzie ukarane poprzez kontrolowane bądź dywanowe naloty, w zależności od sytuacji. Następnie powinniśmy zażądać, by wszystkie kraje sąsiadujące z Rosją zostały wykluczone z NATO. Jeżeli odmówią, powinniśmy wycelować rakiety w Europę i zainstalować bazy wojskowe na Kubie, Wenezueli i w innych południowoamerykańskich państwach, z którymi może podpisać porozumienia."

Miedwiediew mówiłby do całego świata

Wszystkie międzynarodowe media powinny transmitować przemówienie naszego prezydenta, wyliczające dotychczasowe osiągnięcia Rosji w wyzwalaniu i obronie innych narodów, w tym Gruzji i właściwie całej Europy.
Igor Frolow
"Wszystkie międzynarodowe media powinny transmitować przemówienie naszego prezydenta, wyliczające dotychczasowe osiągnięcia Rosji w wyzwalaniu i obronie innych narodów, w tym Gruzji i właściwie całej Europy" - czytamy dalej. - "Powinno ono przedstawić naszą wizję demokracji i gwarantowanego przez nas bezpieczeństwa kontynentu oraz przedstawić jasny dokładny opis prowokacyjnej roli, jaką grają Stany Zjednoczone we wzniecaniu konfliktów na naszym kontynencie (...)"

Gruzja i 1968 - porównanie zrodzone z marnych przesłanek

Jedyny fakt, który łączy oba wydarzenia (inwazja na Czechosłowacje i interwencja w Osetii Płd. - red.), to obecność rosyjskich czołgów.
Juri Jakor
Z kolei Juri Jakor, rosyjski działacz polityczny pisze na blogu, że w samą porę przyszły obchody wydarzeń w czeskiej Pradze, w sierpniu 1968 r. Inwazję wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację interpretuje jako obronę integralności Bloku Wschodniego:

"Co zrozumiałe, niewielu Rosjan pamięta Jana Palacha (czeskiego studenta, który w styczniu 1969 roku podpalił się w proteście przeciwko sowieckiej okupacji - red.). Zwykle, pamiętają oni, że nasze czołgi wjechały do Pragi. Nikt nie chce pamiętać szczegółów. Slogan: 'Respektuj własną konstytucję' nie mówi wiele." - pisze Jakor.

Swoją drogą, czy w końcu zainstalujemy rakiety na Kubie w odpowiedzi na amerykańskie rakiety w Polsce, czy co?
Juri Jakor
I dalej: "Ale Zachód pamięta to tak dobrze, że porównuje rok 1968 do obecnej sytuacji w Południowej Osetii. Jest oczywiste, że to porównanie jest zrodzone z marnych przesłanek. Jedyny fakt, który łączy oba wydarzenia, to obecność rosyjskich czołgów. (...) Wydarzenia praskie pokazują świat, w którym Związek Radziecki był gotowy bronić własnych interesów i ostro reagować w stosunku do tych sojuszników, którzy zmierzali do zmiany w obozie. Rosyjskie czołgi nie wjechały do Tbilisi, ale Kreml pomrukuje na temat integralności terytorialnej Gruzji."



Naddniestrze niech się boi

W ostrych słowach działacz polityczny straszy Mołdawię: "(...) coś mi mówi, że Władimir Woronin (prezydent Mołdawii - red.) i prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko powinni przemyśleć własne zachowanie. Naddniestrze od dawna czeka na przyłączenie do Rosji, a separatyści krymscy mogliby nagle wzrosnąć w siłę."

Ten bloger również wraca do tarczy antyrakietowej, kwitując: "Swoją drogą, czy w końcu zainstalujemy rakiety na Kubie w odpowiedzi na amerykańskie rakiety w Polsce, czy co?"

Źródło: TVN24

tvn.jpg
fot. TVN24
Plik ściągnięto 215 raz(y) 20,14 KB

0 UP 0 DOWN
 
dreyfus 
TI_TU



Wiek: 37
Dołączył: 28 Maj 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg my sweet home

Wysłany: 2008-08-27, 09:41   

yasiu napisał/a:
wyliczające dotychczasowe osiągnięcia Rosji w wyzwalaniu i obronie innych narodów, w tym Gruzji i właściwie całej Europy


Jak sobie tak pomyśle co przydarzyło się Czeczenii gdzie średnia wieku tamtejszej ludności przez "rosyjskie akcje wyzwoleńcze" wynosi zaledwie 22 lata i gdzie wymordowano 1/3 narodu w imię wyzwalania i obrony swojej byłej republiki, to stwierdzam iż władze rosyjskie mają naprawdę dziwne poczucie humoru.

A tak na marginesie jedynymi państwami na świecie, które uznały niepodległość Czeczenii były Afganistan i Gruzja. Co je spotkało, każdy wie.

Wracając do tematu Federacja Rosyjska od lat wymachuje szabelką, tyle że tym razem "zachód" stanowczo się jej sprzeciwił. Zadziwia zdecydowana postawa Niemiec, ośmiesza się Sarkozy wyjeżdżając do Rosji w nadziei na złagodzenie konfliktu, a USA tym razem nie milczy tylko przyśpiesza prace nad "Tarczą Antyrakietową".
Tym samym Rosja chcąca od dłuższego czasu uchodzić w świecie za kraj demokratyczny, postrzeliła się w stopę.
Według mnie Rosja powinna przestać martwić się o "Zachód" którego działania z grubsza można jeszcze przewidzieć, a zacząć się martwić o swoją granicę wschodnią gdzie chińscy "koloniści" odkrywają swój "nowy świat".
0 UP 0 DOWN
 
Grzech 


Wiek: 47
Dołączył: 06 Wrz 2005

UP 20 / UP 9



Wysłany: 2008-08-27, 09:54   

Prezydent Polski stwierdził, że Polska zareaguje militarnie na wejście wojsk rosyjskich na teren Gruzji. No i już jest lekkopółśmiesznie;-)
0 UP 0 DOWN
 
barmanik 


Wiek: 49
Dołączył: 22 Kwi 2005

UP 1624 / UP 147


Skąd: OB/GSL

Wysłany: 2008-08-27, 10:44   

dreyfus napisał/a:
Wracając do tematu Federacja Rosyjska od lat wymachuje szabelką, tyle że tym razem "zachód" stanowczo się jej sprzeciwił. Zadziwia zdecydowana postawa Niemiec, ośmiesza się Sarkozy wyjeżdżając do Rosji w nadziei na złagodzenie konfliktu, a USA tym razem nie milczy tylko przyśpiesza prace nad "Tarczą Antyrakietową".
Tym samym Rosja chcąca od dłuższego czasu uchodzić w świecie za kraj demokratyczny, postrzeliła się w stopę.
Według mnie Rosja powinna przestać martwić się o "Zachód" którego działania z grubsza można jeszcze przewidzieć, a zacząć się martwić o swoją granicę wschodnią gdzie chińscy "koloniści" odkrywają swój "nowy świat".


Rosja wymachuje nie szabelką ale wielką zardzewiałą maczetą...i to wcale nie przeszkodzi jej zadać powalający cios. Zgadza się, że postawa Niemiec jest zaskakująca. Sarkozy jako prezydent kraju który przewodniczy w UE podejmuje sie roli mediatora, dzisiaj słyszałem, iż tym mediatorem ma być Berlusconi. Z tej dwójki wole jednak Sarko.
Rosja wcale nie chce uchodzić za kraj demokratyczny. Może tego chciała Rosja Jelcyna ale ta Putina już nie.
Bardzo niebezpieczne jest to, iz jednym dekretem Rosja może uznać niepodległość np. Talibów w Afganistanie, Siouxów w Stanach albo Ślązaków w Polsce. Następnie mając poparcie Chin, Kuby i Białorusi wysłać w te regiony "misje pokojową".
Ostatnio zmieniony przez barmanik 2008-08-27, 10:45, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
dreyfus 
TI_TU



Wiek: 37
Dołączył: 28 Maj 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg my sweet home

Wysłany: 2008-08-27, 11:18   

barmanik napisał/a:
Rosja wcale nie chce uchodzić za kraj demokratyczny. Może tego chciała Rosja Jelcyna ale ta Putina już nie.


Właśnie, że bardzo do tego dążyła jeszcze nawet za czasów putinowskich. Tyle, że chciała tego dowieść na arenie międzynarodowej. Ich mało co obchodzi opinia w kraju. Propaganda i tajna policja doprowadziły do ogólnego ogłupienia narodu. Putin jak i Miedwiediew chcieli również omamić opinie międzynarodową. Do tej pory pamiętam wizytę Putina w USA na ranczo G. Bush'a Juniora gdzie prezydent USA nazywał go swoim przyjacielem. Jednak potem coraz trudniej było udowadniać ten demokratyzm. Teraz Rosja w końcu zrozumiała, że już żadne zabiegi nie poskutkują. Postawili teraz na twardą politykę zagraniczną (choć według nich to jest polityka wewnętrzna), nie oglądając się na inne państwa czy nawet NATO. W tej chwili próbują zastraszyć opinie międzynarodową kolejną "Zimną Wojną". Ma to skłonić do ustępstw ale doprowadzi tylko (i już doprowadziło) do wzmocnienia bloku antyrosyjskiego.

Co do Berlusconiego to niech on lepiej zajmuje się swoim imperium medialnym, a nie polityką zagraniczną.

barmanik napisał/a:
Następnie mając poparcie Chin, Kuby i Białorusi wysłać w te regiony "misje pokojową".


Tego trzeba się w tej chwili najbardziej obawiać. Nie otwartego konfliktu, ale właśnie wojną podjazdowej. W końcu kto zabroni Rosji i innym państwom popierającym ją na wysłanie tego typu misji? ONZ? Wtedy to Rosja zakwestionuje istnienie tejże organizacji. Do niczego to nie doprowadzi ale wstrzyma jakiekolwiek działania z jej strony. No bo jakiego argumentu mogłoby użyć ONZ? Jeśli powie, że jest organizacją stworzoną to tego typu celów, Rosja tylko stwierdzi, iż mają takie samo prawo do samodzielnej pomocy innym krajom jak ONZ.
Nastąpi wtedy wymiana argumentów i przepisów, a Rosja swoje będzie robić.
Przykre ale skuteczne.
0 UP 0 DOWN
 
Cover 



Wiek: 50
Dołączył: 01 Mar 2008

UP 0 / UP 0



Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: 2008-08-27, 11:31   

Rany, widzę że sracie w gacie przed Rosją. W tej chwili jesteśmy bezpiecznie, Rosja chciała nas szantażować ale nie udało jej się, i przegrała. W tej chwili jest bezsilna. Jedyne czym mogą nam zagrozić to konflikt jądrowy ale przywódca Rosji musiał by być chory umysłowo by go rozpocząć. To koniec, Rosja stopniowo traci swoją wartość. W ostatnich latach próbowała szantażować także Estonie, Łotwę itd. nie udało im się, podjęli jakieś kroki ? Nie. Bo kraje są zszerzone w Nato. Gruzja nie była, więc odważyli się do niej wejść ale wątpię by chcieli ją zająć, bo stany raczej zainterweniowały by. Do tego dobre kontakty z stanami są im potrzebne, jeśli Stany zaatakują Iran a takie plany są to może oznaczać koniec potęgi gospodarczej Rosji gdyż czerpią stamtąd duże, naprawdę duże zyski. Rosja w tej chwili jest papierowym tygrysem, wystarczy że cena ropy gazu i innych surowców spadnie, wtedy potęga Rosji zrobi to samo. Nie musimy się jej tez obawiać dzięki tarczy gdyż Amerykanie są raczej słowni (patrz. np. Korea itd.) i ruszyli by nam na pomoc. Rosja by stanowić realne zagrożenie musiała by zaatakować dwa punkty np. Irak i Polskę ale to jest ponad ich siły co udowodniła wojna iracka w której milion żołnierzy irackich "sponsorowanych" przez Rosję zostało rozbitych w pył.


aha tak w gwoli ścisłości, rakiety na 95 % już dawno były wycelowane w naszą stronę :] ale Rosjanie nie odważą sie ich użyć.
Ostatnio zmieniony przez Cover 2008-08-27, 11:32, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
barmanik 


Wiek: 49
Dołączył: 22 Kwi 2005

UP 1624 / UP 147


Skąd: OB/GSL

Wysłany: 2008-08-27, 11:51   

Cover - Rosja najpierw wmieszła się w konflikt wewnętrzny Gruzji a następnie dokonała podziału jej terytorium. Mozna się domylsać, że w planach Moskwa może mieć podobne działania aby podporzadkować swojwej strefie wpływów kolejne państwa. Zgadza się, że państwa Europy Zachodniej i Stany sa jej potrzebne, ale kraje Europy Srodkowej są jedynie przeszkoda w tranzycie surowców. A dopóki Rosja posiada surowce naturalne może się czuc silna. Gaz i ropa nie stanieje - przeciwnie. No chyba, że skończysz szkołę i wymyslisz coś co je zastąpi. Czego ci bardzo życzę.
0 UP 0 DOWN
 
Cover 



Wiek: 50
Dołączył: 01 Mar 2008

UP 0 / UP 0



Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: 2008-08-27, 11:58   

Gaz i ropa nie stanieje ale kraje w których Rosja ma wpływy mogą paść. Do tego jak już wspominałem Rosja odważyła się zaatakować Gruzję tylko dlatego że ta nie była w Nato :] na Estonię czy Łotwę nie mieli odwagi by zacząć tam działania zbrojne, straszyli i nie wystraszyli. Bardzo dobrze zresztą że Łotwa i Estonia im nie uległy i wstąpiły do Nato, teraz są nietykalne. :]
Rosja jak już mówiłem w tej chwili jest tylko papierowym tygrysem.
Ostatnio zmieniony przez Cover 2008-08-27, 11:59, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2008-08-27, 12:03   

To pewnie niepopularne, ale Rosja ciągle jest potęgą i militarną i gospodarczą. Od rosyjskich dostaw surowców energetycznych jest uzależniona praktycznie cała Europa (i nie tylko). Amerykanie i ich sojusznicy (my też) prowadzą wojnę w Afganistanie. Amerykańskie samoloty korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej, Amerykanie mają swoje bazy w zaprzyjaźnionych z Rosją państwach azjatyckich. W obronie Gruzji nikt nie kiwnie palcem. Zresztą co do gruzji to warto wiedzieć, że Osetię republice gruzińskiej podarował kiedyś Stalin. Jeżeli jest ona integralną częścia Gruzji to dlaczego gruzini przed wkroczeniem do Osetii prowadzili ostrzał artyleryjski na tamtejsze miasta? Czy tak traktuje się swoich obywateli? Nie bronię Rosjan bo posunęli się zbyt daleko, ale sprawy wcale nie są tak proste i jednoznaczne jak mogłoby się wydawać czytając wasze posty.
0 UP 0 DOWN
 
Cover 



Wiek: 50
Dołączył: 01 Mar 2008

UP 0 / UP 0



Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: 2008-08-27, 12:08   

:] Tak jak Europa jest uzależniona od dostaw od Rosji tak Rosja jest uzależniona od krajów na bliskim wschodzie (dlatego nie zależy jej na tym by atakowano Iran). Rosja nie ma szans w konflikcie zbrojnym z zachodem. Taka jest prawda.

Gruzja nie jest w NATO i tylko dlatego odważyli się ich zaatakować.
Ostatnio zmieniony przez Cover 2008-08-27, 12:09, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
dreyfus 
TI_TU



Wiek: 37
Dołączył: 28 Maj 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg my sweet home

Wysłany: 2008-08-27, 16:19   

Cover napisał/a:
Rany, widzę że sracie w gacie przed Rosją. W tej chwili jesteśmy bezpiecznie, Rosja chciała nas szantażować ale nie udało jej się, i przegrała.


Po pierwsze uważaj na słowa bo widzę że to nie pierwsza dyskusja, w której obrażasz innych. Skoro lubisz tak to prosze, pilnuj tego co mówisz bo ci tą twoją twarzyczke oklepie tak że mamusia cie nie pozna. Masz ochote mnie obrażać, dawaj dzisiaj na Chocimską to mi to powiesz w twarz gówniarzu. Masz internet to żeś się zrobił taki cfany. Jak coś to na PW szczegóły.

Po drugie nikt nie sra w gacie z powodu Rosji i możliwości jej ataku na mnie czy na ten kraj. Może oglądając te swoje mangi i inne pierdoły po prostu tego nie dostrzegasz.

Poza tym chciałbym przypomnieć, iż tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, Bałkany były przez wielu nazywane "Kotłem Bałkańskim". Teraz wielu nazywa obszar, o którym dyskutujemy "Kotłem Kaukaskim". Nie twierdze, że wydarzenia których jesteśmy świadkami są preludium do wybuchu kolejnej wojny na skale światową. Twierdzę tylko, że to co teraz dzieje się na Kaukazie może przybrać naprawdę zły obrót.
Cover oderwij się na chwilę od bajeczek i wyobraź sobie sytuację tego typu. Na Kaukaz wysłany zostaje kontyngent sił ONZ mający za zadanie chronienie ludności cywilnej i pomoc humanitarną. Po drugiej stronie granicy stać będą oddziały rosyjskie. Wtedy naprawdę nie trzeba wiele aby doszło do nieszczęścia. Przypomnę, że do sił ONZ należy prawie 200 państw, niech zginie choćby jeden żołnierz, z któregoś kontyngentu, skutki mogą być nieprzewidywalne. Niech będzie to żołnierz z jakiegoś państewka przynależącego również do NATO, a głowa tegoż państwa stwierdzi, że był to akt zbrojny przeciwko nim. Wtedy różnie to może być. Ale to tylko czarny scenariusz. W końcu skoro do tego momentu trzecie wojna światowa nie wybuchła, a było po temu wiele okazji, teraz też pewnie rozejdzie się wszystko po kościach.

Cover napisał/a:
Rosja nie ma szans w konflikcie zbrojnym z zachodem. Taka jest prawda.


A na podstawie czego to wywnioskowałeś? Jeśli mówimy już o prawdziwym konflikcie zbrojnym to po użyciu broni masowego rażenia przez wszystkie strony, nie będzie miał kto sprawdzać tego kto wygrywa.
I zapewniam cie że nie przybędą żadni samuraje z mangi rodem i pomogą ci w tym.
0 UP 0 DOWN
 
Roztropek 


Wiek: 73
Dołączył: 11 Sie 2006

UP 345 / UP 162


Skąd: tutejszy

Wysłany: 2008-08-27, 17:28   

Drodzy dyskutanci przestańcie może cytować nasze krajowe gazety a sprawdźcie sytuację polityczną u źródeł czyli w rosyjskich agencjach prasowych i gazetach w wydaniu internetowym. O Polsce cisza! Pisze się potężne artykuły o przygotowaniu Litwy do wojny z Rosją, o współpracy Ukrainy z Anglią w sprawie podjęcia wspólnych działań przeciw Rosji, o tym co przekazał attache wojskowy Niemiec swojemu rządowi na temat wojny w Gruzji, a przekazał to co widział, że działania Rosji były niewspółmierną odpowiedzią na atak Gruzji, ale o Polsce cicho. Nie znajdziecie również w naszej prasie jakże ciekawej informacji o podzieleniu się prezydenta Rosji z sekretarzem generalnym KP Chin (nomen omen prezydentem tego kraju) podczas wizyty w Duszanbe informacjami na temat obecnej sytuacji w Gruzji i Azji. W związku z czym Rada Bezpieczeństwa ONZ, UE i NATO może sobie……..
Cytat Intar-Tass 27.08.2008 „ Prezydent RF poinformował prezydenta Chin Hu Tszintao o sytuacji wokół Osetii i Abchazji. Liderzy wymienili się uwagami na temat licznych aktualnych i międzynarodowych problemów itd.” Wspomniany prezydent Chin spotkał się już 09 września we Władykaukazie z premierem Putinem. Dla mnie sytuacja jest jakby jasna, to wszystko dzieje się w konsultacji i za cichym pozwoleniem Chin w związku z czym pozostała społeczność włącznie z USA ma niewiele do powiedzenia. Rosja udzieliła zgody na działania w Tybecie, Chiny na działania w Gruzji, a my możemy się co najwyżej przysłuchiwać i przyjmować do wiadomośći. W związku z powyższym działania naszego Rządu są raczej bardzo racjonalne z wyjątkiem może nieszczęsnej tarczy.

tszintao_2_s.jpg
Hu Tszintao sekretarz Komunistycznej Partii Chin
Plik ściągnięto 8411 raz(y) 14,31 KB

Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-08-27, 17:50, w całości zmieniany 7 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Cover 



Wiek: 50
Dołączył: 01 Mar 2008

UP 0 / UP 0



Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: 2008-08-27, 19:37   

więc do rzeczy :] Zamiast prowadzić zdania groźbami zajmij się sensowną polemiką i udowodnij że masz pojęcie o czym piszesz.
dreyfus napisał/a:
Cover napisał/a:
Rany, widzę że sracie w gacie przed Rosją. W tej chwili jesteśmy bezpiecznie, Rosja chciała nas szantażować ale nie udało jej się, i przegrała.


Po pierwsze uważaj na słowa bo widzę że to nie pierwsza dyskusja, w której obrażasz innych. Skoro lubisz tak to prosze, pilnuj tego co mówisz bo ci tą twoją twarzyczke oklepie tak że mamusia cie nie pozna. Masz ochote mnie obrażać, dawaj dzisiaj na Chocimską to mi to powiesz w twarz gówniarzu. Masz internet to żeś się zrobił taki cfany. Jak coś to na PW szczegóły.

Po drugie nikt nie sra w gacie z powodu Rosji i możliwości jej ataku na mnie czy na ten kraj. Może oglądając te swoje mangi i inne pierdoły po prostu tego nie dostrzegasz.


Wyluzuj, czy mówiłem dokładnie do ciebie ? Ta mam internet i mogę w nim wyrażać swoje zdanie, w taki sposób jaki chce. Jedyną osobą która kogoś tutaj obraziła jesteś ty, sracie w gacie to zdanie metaforyczne, brzydkie ale metaforyczne. Zastanów się nad jego znaczeniem, ja wytłumaczyłem tylko dlaczego Rosji tak bardzo bać się nie musimy. Ah i po trzecie, zapomniałeś że jesteśmy w internecie tak naprawdę mogę być od ciebie zarówno starszy jak i młodszy, nie wiesz kim jestem i gwarantuję ci nie dowiesz się tego. Jeszcze co do mangi, wiesz wolę mieć fajny obrazek i ciekawy artystycznie od jakiegoś starego wąsacza w okularach w avatarze (wiem kto to, żeby nie było), tylko tyle i aż tyle.

dreyfus napisał/a:

Po drugie nikt nie sra w gacie z powodu Rosji i możliwości jej ataku na mnie czy na ten kraj. Może oglądając te swoje mangi i inne pierdoły po prostu tego nie dostrzegasz.


Cóż za impulsywna reakcja, zachowujesz się co najmniej tak jakbym obraził twoją matkę.

Żarty, żartami a teraz do rzeczy.

dreyfus napisał/a:

Poza tym chciałbym przypomnieć, iż tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, Bałkany były przez wielu nazywane "Kotłem Bałkańskim". Teraz wielu nazywa obszar, o którym dyskutujemy "Kotłem Kaukaskim". Nie twierdze, że wydarzenia których jesteśmy świadkami są preludium do wybuchu kolejnej wojny na skale światową. Twierdzę tylko, że to co teraz dzieje się na Kaukazie może przybrać naprawdę zły obrót.
Cover oderwij się na chwilę od bajeczek i wyobraź sobie sytuację tego typu. Na Kaukaz wysłany zostaje kontyngent sił ONZ mający za zadanie chronienie ludności cywilnej i pomoc humanitarną. Po drugiej stronie granicy stać będą oddziały rosyjskie. Wtedy naprawdę nie trzeba wiele aby doszło do nieszczęścia. Przypomnę, że do sił ONZ należy prawie 200 państw, niech zginie choćby jeden żołnierz, z któregoś kontyngentu, skutki mogą być nieprzewidywalne. Niech będzie to żołnierz z jakiegoś państewka przynależącego również do NATO, a głowa tegoż państwa stwierdzi, że był to akt zbrojny przeciwko nim. Wtedy różnie to może być. Ale to tylko czarny scenariusz. W końcu skoro do tego momentu trzecie wojna światowa nie wybuchła, a było po temu wiele okazji, teraz też pewnie rozejdzie się wszystko po kościach.

ONZ tak naprawdę jest mało ważne, najważniejsze jest NATO i sojusze zawarte przez Stany, chociażby poprzez budowę tarczy itp. Patrząc poprzez pryzmat wojny nuklearnej realnym zagrożeniem dla świata jest nawet Izrael, więc ten argument jest słaby. Bo tylko szaleniec rozpoczął by taką wojnę :] Na razie jedynym szaleńcem którego na to stać jest przywódca Korei Płn. ale to inna bajka. Rosja nie rozpocznie III wojny gdyż boi się swojej sromotnej przegranej, więc takie dywagacje możesz porzucić daleko daleko w tyle. Co do kotła kaukaskiego, historia lubi się powtarzać ale nie tym razem, najważniejszym punktem w Europie jest teraz Polska, Litwa, Estonia itd. :] Wschodnia granica unii.

Szczęście że nie podałeś mi przykładów jeszcze starszych, porządek świata delikatnie się zmienił od czasów przed 1914.

dreyfus napisał/a:

A na podstawie czego to wywnioskowałeś? Jeśli mówimy już o prawdziwym konflikcie zbrojnym to po użyciu broni masowego rażenia przez wszystkie strony, nie będzie miał kto sprawdzać tego kto wygrywa.
I zapewniam cie że nie przybędą żadni samuraje z mangi rodem i pomogą ci w tym.


Ah to akurat nie trudne, wystarczy spojrzeć na konflikty z ostatnich lat w których Rosjanie pomagali stronie walczącej z USA, rzecz jasna potajemnie. Irak i Afganistan zostały rozbite w pył mimo znacznej przewagi liczebnej, takie są fakty. Na temat broni nuklearnej pisałem już wcześniej.


Jeszcze na koniec odnośnie Chin, ich sojusz z Rosją jest nierealny. Chiny wydają się być suwerennym państwem a jeśli już to bliżej im do Stanów ze względu na interesy. Tyle w tym temacie.
Ostatnio zmieniony przez Cover 2008-08-27, 19:51, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2008-08-28, 08:18   

Coverowi się nie dziwię, ale żeby w podobnym tonie szef naszego MSZ... to już jakaś tragifarsa http://www.newsweek.pl/ar...p?Artykul=29009
0 UP 0 DOWN
 
Bartek T. 
poszukiwacz



Wiek: 43
Dołączył: 23 Wrz 2006

UP 161 / UP 140


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-08-29, 17:56   "Dz": Nawet USA prosiły prezydenta o spokój

Litwa, Łotwa i Estonia nie chcą, by Lech Kaczyński dalej prowokował i agresywnie wypowiadał się przeciwko Moskwie. Także USA poprosiły, by Polska nie żądała sankcji dla Rosji. Nasz prezydent zgodził się z tym i dlatego przyjął łagodniejszą wersję polskiego stanowiska wobec konfliktu w Gruzji, za którą opowiadał się Donald Tusk. Tym skończyła się bałtycka misja Kaczyńskiego - ustalił dziennik.pl.
Jak dowiedział się nieoficjalnie dziennik.pl, podczas tak zwanej bałtyckiej misji Lech Kaczyński starał się przekonać szefów Litwy, Łotwy i Estonii, by wspólnie ostro wystąpić przeciwko Kremlowi. Ale spotkał się z odmową.

Nawet Stany Zjednoczone poprosiły stronę polską, by nie "wyrywała się przed szereg i oficjalnie nie zażądała w Brukseli sankcji".

W związku z tym Donald Tusk zgodził się na "prezydenckie" przewodnictwo polskiej delegacji, a Kaczyński obiecał, że nie będzie już tak ostro publicznie atakować Rosji.

W kuluarach szczytu nasza delegacja podzieli się na dwie grupy, ale nie będą one wychodzić poza uzgodnione dziś rano stanowisko.

A główne elementy tego stanowiska to: pomoc humanitarna dla Gruzji, udział Unii w jej odbudowie, powołanie pod egidą Unii międzynarodowych sił pokojowych (z ewentualnym udziałem Polski), podjęcie działań na rzecz zawarcia umowy stowarzyszeniowej Wspólnota-Gruzja oraz liberalizacja reżimu wizowego dla Gruzinów.

Źródło: onet.pl

No i to by było chyba na tyle jeśli chodzi o "machanie szabelką" przez Kaczyńskiego.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: europe, polskequot, quotwycelujmy, rakiety, rosja


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 39
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu