[Meg]

Witam ponownie!

Widzę, że wywołałam spore zamieszanie tym "bezcennym" ogłoszeniem Przepraszam za niedoczytanie regulaminu, oczywiście cena nie jest żadną tajemnicą!!! Cena wyjściowa 195 000 tys. Czy warto??? Najlepiej przyjść zobaczyć... Dzwoni bardzo dużo osób, są chętni na "oglądanie" Zainteresowanych zapraszam!!!

[warlike]

regulamin został zmieniony głownie dlatego że pierwsze pytanie w takich tematach było podaj cenę...tutaj tez pierwszy post to pytanie o cenę....mnie osobiście drażnią ogłoszenia typu "sprzedam...cena do negocjacji". Dlatego każde ogłoszenie powinno zawierać cenę, można wtedy zastosować "cena do małej negocjacji" ale jakiś pkt zaczepienia musi być. Zresztą Yasiu ma tu największą władze a sam napisał że cena musi być podana w innym wypadku ogłoszenie wyląduje w koszu. Jak ktoś ma jakieś zastrzeżenia jest odpowiedni temat :"co dodać zmienić na forum" i tam proszę pisać....każda opinia zostanie rozpatrzona.

[kisiol]

można wojne o cene wydzielić gdzieś do innego tematu, żeby tutaj nie było juz balaganu, bo chętnie bym usłyszał o co walczy tak zawziecie Corvin.

[ślicznotka-e-34]

ja osobiście sprzedając mieszkanie zamieściłbym nr telefonu a nie mail bo to również ogranicza i traci na tym sprzedający !!! a ogłoszenia "bezcenne" nie są dla mnie niczym nadzwyczajnym bo jak ktoś słusznie zauważył przeglądając prasę czy ogłoszenia w innych miejscach taka praktyka jest stosowana. A co do samochodów i treści: "do negocjacji" i nr tela to jest troszkę inaczej bo widzimy co nam oferuje sprzedający, może nie w pełni ale po to jest nr aby dowiedzieć sie ceny umówić i zobaczyć jak pracuje silnik taki przykładzik

[Corvin]

Ostatni post Meg mowi sam za siebie. Mimo tego, ze nie bylo ceny zainteresowanie jest bardzo duze. Wiec po co taki zapis w regulaminie? Dla zaspokojenia ciekawosci forumowiczow?
Mysle, ze kwestia ceny w ogloszeniu powinna pozostac w gestii sprzedajacego. Najwazniejsza jest informacja opisujaca sam produkt, a nie cena. Ta ostatnia powinna byc zastrzezona dla kupujacych jako potencjalnie zainteresowanych.

[blaster]

[Corvin]

[blaster]

buahaha śmieszny jeste kolego wyobraz sobie ze był to tylko przykład zreszta zazwtyczaj gdy cghcesz kupic auto czy mieszkanie nie dzownisz 1 raz tylko wykonujesz dziesiątki czasem setki telefonów i poza straconymi pieniedzmi tracisz równiez czas.

jest podana cena i jesli ja akceptuje (stać mnie) pod te numery dzonie bo jesli mam 250 tys na mieszkanie nie interesują mnie mieszkania w cenie 300 tyś i automatycznie je sobie daruje oszczedzajac czas

[Corvin]

Widze, ze bardzo kurczowo trzymasz sie tego telefonu. Jesli nie stac cie na zaplacenie rachunku zedu kilkudziesieciu zlotych to nie szarpiesz sie na kupno mieszkania. Sry ale dla mnie nie jestes wiarygodnym kupcem.
Pisalem wczesniej o cenie ze nie zawsze odzwierciedla stan faktyczny. Mozesz trafic na super zdjecia mieszkania ale bedzie ono w centrum i kolo przystanku tramwajowego. Informacji na ten temat niebedzie w ogloszeniu. Poki sie nie przejedziesz i niezobaczysz, to cena w ogloszeniu moze wydawac ci sie albo super oferta albo jakas pomylka. Wiec po co dawac cene skoro opis klamie albo mija sie z prawda.

[blaster]

[Corvin]

[bekamsobie]

Moim zdaniem te widełki jednak coś tam powiedzą, przynajmniej tym, którzy mają do wydania powiedzmy 150tys.
A podawanie ceny działa właśnie na zasadzie takiego filtra, którego zadaniem jest oddzielenie osób które chcą kupić dane mieszkanie i ich stać na zakup danego mieszkania od tych, które chcą kupić mieszkanie, ale akurat w danym przypadku ich nie stać. Moim zdaniem to pomaga tez sprzedającemu bo nie musi rozmawiać ze wszystkimi potencjalnymi klientami, którzy chcą kupić mieszkanie, a jedynie z tymi, których stać na nie.

[yasiu]

Szczerze osobiście mnie denerwują oferty bez ceny. Dlaczego? Dlatego, że później wiele razy dzwoniłem z zapytaniem o cenę i okazywała się zbyt wysoka co do przedmiotu (akurat kupowałem auto). W wielu przypadkach nawet przez telefon nie chciano podać ceny, tylko zapraszali mnie do oglądania i że się "dogadamy". To dogadamy wychodziło tak, że straciłem tylko na paliwo bo i tak cena była za wysoka.

Dlaczego na forum wprowadzono taką zmianę? Faktycznie po każdym ogłoszeniu pojawiał się post typu: Podaj Cenę.

Uwierzcie mi, że szybciej można sprzedać coś, jak poda się tego wartość (chyba, że chce się zedrzeć). Idąc do salonu wiem za ile kupię samochód, idąc do developera wiem ile zapłacę za mieszkanie, czytając forum też chciałbym wiedzieć ile za to zapłacę.

Jeżeli pojawi się więcej słów krytyki co do obowiązku podawania ceny, oczywiście sprawę rozpatrzę. Nie chodzi mi tu o całkowite zniesienie punktu regulaminu, jedynie o zwolnieniu w podawaniu ceny mieszkań.

Choć jak czytamy:

[Kathia]

Mnie osobiście także denerwują ogłoszenia bez podanej ceny. Dlaczego? Bo kilka postów pod ogłoszeniem to pytania właśnie o cenę, a wtedy zazwyczaj temat się rozwija, pojawiają się komentarze, że za dużo, że coś tam i robi się niepotrzebny offtop. Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem mieszkania, to na pewno orientuje się w cenach na rynku, bo nie wierzę, że nagle usiadł przed komputerem, wszedł na forumbrzeg.pl, zobaczył ogłoszenie i postanowił kupić mieszkanie. To pozwoli mu zaoszczędzić tak cenny czas i również pieniądze na telefon, aby dowiadywać się o cenę. Przypominam, że była mowa o podaniu ceny orientacyjnej, nikt nigdzie nie napisał, że cena podana w ogłoszeniu ma być ostateczna...

[Bajabajka]

Jest "towar" musi być i cena!!!
Gadanie, ze cena do negocjacji to dla mnie bzdura...a od czego mam niby negocjowac, skoro niewiem ile ktos chcialby za dana rzecz?