Gdzie w internecie "ogłaszany" jest nabór na stanowiska w Urzędzie Miasta, itp.....chodzi mi o stanowiska we wszelkiego rodzaju urzędach w naszym mieście oprócz służby cywilnej, bo to już wiem... Z góry dzięki za podpowiedzi.
w urzędzie miasta w praktyce jest tak, że ludzie są zatrudniani z poleceń... ostatnio też zatrzymywali stażystów którzy pracowali tam przez dłuższy czas, więc dostać się do UM będzie raczej ciężko...
Ostatnio zmieniony przez Emill 2008-06-06, 17:38, w całości zmieniany 1 raz
Szukałem w słowniku, na Wikipedii itd. i nie mogę rozszyfrować tego pojęcia. Czy to oznacza sposób, o którym wszyscy doskonale wiedzą, tylko nikt głośno nie mówi? Tylko, że ten sposób ma swoją naz w naszym języku, wcale nie wymyślono go w Brzegu i jest powszechny w naszym kraju.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-06-06, 19:30, w całości zmieniany 1 raz
Czy to oznacza sposób, o którym wszyscy doskonale wiedzą, tylko nikt głośno nie mówi?
można tak powiedzieć
informacja o wolnym stanowisku rozchodzi się w takim tempie, że zanim pojawi się oficjalne ogłoszenie już jest kilka ładnych podań złożonych.... po co więc cokolwiek ogłaszać skoro już są kandydaci?
z pracą w służbie cywilnej jest tak samo, cały proces rekrutacyjny jest zazwyczaj dla zachowania pozorów niestety (nie mówię tutaj tylko o brzegu, ale również o naszych najbliższych miastach)...
znów pół forum zjedzie mnie za to, że mówię to co myślę
Rzecz nie w tym, aby nie pisać o tym co się myśli, tylko mieć na to dowody. Najgorzej jest właśnie z dowodami na drobne lub większe przekręty, o których wszyscy wiedzą i zresztą w razie konieczności również tak samo postępują. Tu nikt nie ma żadnego interesu aby być świadkiem w sprawie. Przysłuchaj się najlepiej rozmowom stażystów - zaczynają się zazwyczaj od pytania "jak załatwiłeś - czytaj przez kogo. Same przepisy są nieraz tak idiotyczne, że wywołują atak śmiechu. Osoba, której podlega Powiatowy Urząd Pracy chcąc zatrudnić w swoim urzędzie stażystę zwraca się do PUP. Ten kieruje do omawianego urzędu stażystę, z którym umowę o pracę podpisuje jako pracodawca osoba , której PUP podlega. W umowie jest napisane jakie konsekwencje ponosi pracodawca w razie nie wywiązania się z umowy, a donieść o tym ma PUP swojemu przełożonemu na niego samego. Tak jest w całym kraju. Zaiste ciekawe rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-06-07, 09:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum