Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Profesjonalne Portfolio! - Fotografia artystyczna
Autor Wiadomość
Pegaz 



Wiek: 38
Dołączył: 23 Lip 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:36   

wiem jak paprochy na matrycy wyglądają na zdjęciach (miałem wątpliwą przyjemność je usuwać) ale taką cenę się płaci za wymienną optyke.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-09, 23:37   

Bokeh to transliteracja japońskiego słowa oznaczającego rozmycie,
opisującego w fotografii sposób oddawania nieostrości obiektów znajdujacych
się poza głębią ostrości.
Miękkie rozmycie wyodrębnia z tła główny motyw fotografii nie odwracając od
niego uwagi niepotrzebnymi szczegółami i uplastyczniając.
Piękny, kremowy bokeh, jest pojęciem nieco subiektywnym. Przejścia
rozdzielające płaszczyzny znajdujące się poza obszarem ostrości powinny być
płynne a plamki przedstawiające punkty mają być jaśniejsze w środku i
ciemnieć ku brzegom. Przeciwnie, brzydki bokeh występuje gdy linie w
nieostrości się rozdwajają a plamki przyjmują postać obwarzanków - tarczek z
jaśniejszymi brzegami.
Obiektywy zależnie od konstrukcji dają różną jakość rozmycia. Najważniejszy
wpływ ma niecałkowite skorygowanie aberracji sferycznej. Taka właśnie jest
konstrukcja obiektywów Zeissa i współczesnych japońskich standardowych
obiektywów. Panuje przekonanie że bokeh obiektywów stałoogniskowych jest
nieporównywalnie lepszy od zoomów.
Dobrym przykładem wpływu korekcji aberracji sferycznej na rozmycie są
obiektywy Nikkor z serii DC (ang. defocus controll). Oprócz pierścienia
przysłony mają one a drugi, poruszający sekcją soczewek korygujących. Możemy
w ten sposób uzyskać bokeh od obwarzanka przez neutralny aż do tarczek jak z
prostych obiektywów symetrycznych.
Niewielkie znaczenie ma kształt przysłony obiektywu o ile tylko jest w miarę
okrągła. W tym celu wystarczy już pięć listków przysłony, jak w Canonie
20/2.8 znanym z pięknego bokeh.
Obiektywy lustrzane znane są z wyjątkowo nieprzyjemnego bokeh przedstawiając
punkty poza płaszczyzną ostrości jako jasne krążki ze znacznie ciemniejszym
wnętrzem.
0 UP 0 DOWN
 
Pegaz 



Wiek: 38
Dołączył: 23 Lip 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:40   

polecam lekturę całego działu :)
http://pl.wikipedia.org/w...resu_fotografii
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:42   

Franco Zarrazzo napisał/a:
brzydki bokeh występuje gdy linie w
nieostrości się rozdwajają a plamki przyjmują postać obwarzanków - tarczek z
jaśniejszymi brzegami.


To właśnie chyba pokazuje moje zdjęcie :cry:
0 UP 0 DOWN
 
fotoo 



Wiek: 44
Dołączył: 07 Paź 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:43   Katowice - tydzień po tragedi!

Już nawet wywiad robicie co ,jak i czym, heh

potwierdzam,zdjęcie można zrobić byle czym nawet camera obscura i też wyjdzie dobrze!

[ Dodano: 2006-05-09, 22:46 ]
Foto 2

Hala (26).jpg
Plik ściągnięto 115 raz(y) 251,17 KB

Hala (13).jpg
Plik ściągnięto 120 raz(y) 254,99 KB

0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-09, 23:48   

AlferX napisał/a:
Franco Zarrazzo napisał/a:
brzydki bokeh występuje gdy linie w
nieostrości się rozdwajają a plamki przyjmują postać obwarzanków - tarczek z
jaśniejszymi brzegami.


To właśnie chyba pokazuje moje zdjęcie :cry:


Tak szczerze to ja się na tym nie znam :P . Tzn wiem co to, ale AŻ takiej wagi do tego nie przywiązuję. Podoba mi się jedno taki cuś:

POZIOMY FOTOZAAWANSOWANIA - do którego zaliczysz siebie ?

Artysta: Najwyższy Poziom 7 (odpowiednik "Nieba" w mitologii chrześcijańskiej) To najwyższy poziom, jaki można osiągnąć. Artysta przelewa swoją wyobraźnię w materialną formę, którą nazywamy fotografią. Zatrzymuje w tej fotografii duszę miejsca, prawdziwą lub wyobrażoną, na którą reaguje widz. Artysta w pełni panuje nad używanymi przez siebie narzędziami. Tworząc, artysta wykracza poza zwykłe, przyziemne istnienie, gdyż jego dusza ulatuje aby spotkać się z duszą, którą on chce ukazać. Artysta może uczyć się i ćwiczyć kiedy nie tworzy. Kiedy jednak tworzy, aparat staje się przedłużeniem jego umysłu. Gdy jest zaangażowany w proces twórczy, nie poświęca ani jednej świadomej myśli kwestiom technicznym, które tak doskonale opanował. Używając muzycznego porównania, pianista może nieustannie ćwiczyć gamy, ale kiedy występuje, nie zastanawia się nad układem palców na klawiaturze. Zatraca się w nastroju chwili. Podobnie jak profesjonalni surferzy, mający po kilkanaście desek, czy gitarzysta z kolekcją 23 kostek, artysta może posiadać wielką ilość aparatów - a każdy z nich służy do innego celu. Inny artysta może mieć tylko jeden aparat, lub nie mieć go wcale. To nie ma znaczenia. Artyści czasem ubierają się dziwacznie, a często bardzo późno kładą się spać. Nikt nigdy nie ogląda ich prac, ponieważ nie są zbyt dobrzy w autopromocji. Ci, którzy potrafią się wypromować, spadają na poziom Dziwki. Niestety, o paradoksie, oznacza to, że nie zobaczysz nigdy zdjęć prawdziwego artysty - chyba że znasz go osobiście. Dobrzy artyści na ogół wstydzą się pokazywać swoje prace komukolwiek - chyba że bardzo dobrze ich znasz - ponieważ wkładają w nie swoją duszę. Artysta może posługiwać się dowolnym rodzajem aparatu, także otworkowym czy jednorazowym, albo kamerą wielkoformatową. Posługują się takim instrumentem, jakiego potrzebują by stworzyć to, czego chcą.

:censored2::
Poziom 6 :censored2: to artysta, który sprzedaje swoją duszę, przyjmując za swoje dzieła pieniądze lub narkotyki. Ponieważ zniża się do tego poziomu, jego wizja twórcza zapewne nie jest szczera. Dlaczego? Jeżeli musisz sprzedawać swoją duszę, aby mieć kasę na jedzenie i mieszkanie, nie pieprzysz się dla przyjemności - co oznacza, że nie próbujesz niczego nowego. Jeżeli dziwce uda się po latach starań zarabiać tyle, by wystarczyło na opłacanie rachunków, to raczej mało prawdopodobne, aby próbował nowego stylu, dopóki potrzebuje pieniędzy. Artyści mający swojego "przedstawiciela" (co oznacza, że reprezentuje ich galeria czy agent - coś w rodzaju alfonsa) mogą go utracić, zmieniając styl. Dlatego też sztuka wystawiana na sprzedaż przez jedną osobę raczej nie będzie ani lepsza, ani inna. Jedyne, czego chcą od dziwki jego alfonsi (pardon, przedstawiciele) to styl, dzięki któremu jego zdjęcia sprzedają się. Przeczytaj książkę Barnbauma o artyzmie. Naprawdę rzadko zdarza się, aby odnosząca sukcesy :censored2: zmieniła styl, który już został zaakceptowany.

Poziom 5 Amatorami są ludzie, którzy mniej niż połowę swoich zarobków osiągają z fotografii. Nie ma to nic wspólnego z jakością robionych przez nich zdjęć. Tacy ludzie kochają tworzyć fotografie. Dobrzy amatorzy o czystych duszach mogą przeskoczyć pozostałe poziomy i stać się artystami. Ludzie, którzy poza swoim normalnym zajęciem w weekendy zajmują się fotografowaniem ślubów itp. nie przestają być amatorami - po prostu biorą pieniądze za swoje zdjęcia. Amatorzy, którzy sądzą, że lepszy aparat sprawi iż będą robili lepsze zdjęcia, ryzykują spadek na najniższy poziom - onanisty sprzętowego. Zbyt wielu amatorów daje się zwieść producentom aparatów i wierzy, że muszą mieć dobre aparaty aby robić dobre zdjęcia. Takie myślenie zabija tworzenie sztuki. Amatorzy, którzy potrafią zatracić się w tworzeniu świetnych obrazów, znajdują się na dobrej drodze do uzyskania oświecenia. Dobrze jest być amatorem - z tego poziomu łatwo można wznieść się na poziom artysty. Amatorzy prawie zawsze używają lustrzanek Canona.


Pstrykacz: Poziom 4 Pstrykaczem jest moja mama, a wraz z nią większość ludzi. Takie osoby chcą mieć wspomnienia, a nie fotografie czy aparaty. Pstrykacze, którzy są grafikami, bądź po prostu posiadają zdolności plastyczne, bardzo często tworzą fantastyczne zdjęcia, zadziwiając innych. Tacy pstrykacze są artystami, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Na ogół także ubierają się lepiej niż artyści, którzy uważają się za artystów. Uwierz mi: to fotograf robi zdjęcie, a nie aparat. Pstrykacze używają zwykłych "małpek" albo aparatów jednorazowych, osiągając tak samo doskonałe rezultaty jak pozostali, korzystający z "Lejków", Nikonów, Canonów czy Contaxów.



Zawodowiec: Poziom 3 Zawodowy fotograf to ktoś, kto utrzymuje się wyłącznie (w 100%) z fotografii. Zawodowcy nie tworzą sztuki aby żyć - tworzą komercyjne obrazy. Zwykle dobrze opanowali technikę i potrafią wygenerować całkiem porządne zdjęcia, jednak umiejętność przekazywania swoich wizji nie zawsze jest im dana. Oczywiście, zawodowcy mogą tworzyć wspaniałe zdjęcia w czasie, kiedy nie pracują. Zawodowcy poświęcają bardzo niewiele czasu na zastanawianie się nad swoim sprzętem - poza sytuacjami, kiedy muszą go naprawić. Spędzają większość czasu na poszukiwaniu zleceń i narzekaniu, że wszyscy inni fotografowie w mieście obniżają ceny. Zawodowcy wydają na klisze i usługi laboratorium więcej w ciągu miesiąca niż na swój sprzęt w ciągu całego roku. Nie istnieją profesjonalni fotografowie przyrody. Fotografowie przyrody mają jakiś inny etat, albo są utrzymywani przez żony. Zawodowcy robią zdjęcia lustrzankami Nikona, średnioformatowymi Mamiyami lub aparatami wielkoformatowymi Calumet 4x5''. Nie stać ich na tak dobry sprzęt, jaki kupuje większość poważnych amatorów. Jeżeli nie jesteś profesjonalnym fotoedytorem, pewnie nigdy nawet nie słyszałeś o zawodowych fotografach - chyba że przyjaźnisz się z jednym z nich. Faceci występujący w reklamach aparatów, którzy twierdzą, że używają tego czy tamtego aparatu, to tylko wynajęci modele. Prawdziwi zawodowcy nie mają swoich stron internetowych i nie publikują biuletynów technicznych. Tacy ludzie są zwykle amatorami.

Bogaty Amator: Poziom 2 To amatorzy, którzy - posiadając zbyt wiele pieniędzy - kupują mnóstwo sprzętu. Ma on uwolnić ich swobodną ekspresję. W tej grupie znajdziemy przeważnie mężczyzn, a większość z nich jest w podeszłym wieku lub na emeryturze. Bogaci amatorzy robią zdjęcia aparatami marki Leica, Contax, Alpa, Hasselblad oraz kamerami wielkoformatowymi Linhof (4x5'') Są to niewątpliwie świetne aparaty. Ale zdjęcia uzyskiwane nimi niczym się nie różnią od tych zrobionych Zenitem, Pentaxem, Bronicą czy Tachihara. Biedniejsi bogaci amatorzy robią zdjęcia lustrzankami Nikona - a czasem też Canona. Ostatnio ci kretyni kupują cyfrowe lustrzanki, przeznaczone dla reporterów gazetowych, takie jak Canon EOS-1D czy Nikon D1X. Aparaty te dają gorsze rezultaty techniczne niż aparaty, którymi posługują się pstrykacze. Naprawdę głupi ludzie czekali na pojawienie się Contaxa N Digital, który kosztuje 7 tysięcy dolarów. Jest mniej użyteczny niż cyfrowe lustrzanki Nikona czy Canona, a zdjęcia robi technicznie gorsze niż tania lustrzanka na zwykłe klisze. Bogaci amatorzy myślą, że nieostre czarno-białe zdjęcia pokazujące ubogich ludzi to sztuka. Niektórzy bogaci amatorzy łatwo spadają na ostatni poziom w hierarchii, ponieważ nadmiernie przejmują się kwestią sprzętu. Inni przechodzą wprost do tworzenia świetnej sztuki, ponieważ nie muszą przejmować się sprzętem - uważają, że właśnie ich jest najlepszy z możliwych. Co ciekawe, niewielu bogatych amatorów tworzy zwyczajne, przeciętne zdjęcia. Ich prace są albo świetne, albo całkowicie do dupy.

Onanista sprzętowy: Najniższy Poziom 1 (odpowiednik "Piekła" w mitologii chrześcijańskiej) Ci mężczyźni (a do tej grupy zaliczają się wyłącznie mężczyźni) nie interesują się sztuką ani fotografią, ponieważ nie posiadają duszy. Nie mając duszy, nie potrafią wyrazić swoich wyobrażeń ani uczuć, dlatego też ich zdjęcia - o ile w ogóle jakieś robią - są do niczego. Większość uprawia techniczne zawody - są wśród nich inżynierowie, komputerowcy i specjaliści od nauk ścisłych. Ludzie ci tak bardzo przejmują się wystawianiem cyfrowych ocen dla różnych rzeczy, że całkowicie zapominają o tym drobnym fakcie, iż aparat czy tabela z wynikiem testów ma niewiele wspólnego z duchem obrazu. Ponieważ tak bardzo interesują się mierzeniem osiągów aparatów, przezwaliśmy ich "onanistami sprzętowymi". Niestety, wielu z nich trafia na moją stronę KenRockwell.com poszukując informacji o osiągach aparatów. Wielu z nich lubi też bawić się sprzętem audio, komputerami czy samochodami. Mogą cieszyć się z zabawek, takich jak aparaty, dla samej przyjemności ich posiadania. Rzadko, jeżeli w ogóle, korzystają z nich w celach, do jakich zostały stworzone. Młodsi spośród nich grają w gry komputerowe, często "czatują" i surfują po Internecie. Starsi przyłączają się do klubów miłośników aparatów. (Należy zapisywać się do klubów fotograficznych, ale nigdy do klubów miłośników aparatów czy jakichkolwiek klubów, które usiłują wystawiać punkty sztuce, ponieważ sztuka jest czymś subiektywnym i nie może być oceniana za pomocą cyferek). Ludzie ci nigdy nie stworzą niczego godnego uwagi, korzystając ze swoich sprzętów. Ale z pewnością podnieca ich fakt posiadania, nabywania lub opowiadania o nich innym ludziom. Jedynym rodzajem wyposażenia, na który nie zwracają najmniejszej uwagi, jest ten sprzęt, który jest rzeczywiście przydatny: oświetlenie. Interesują się sprzętem dla samego sprzętu. Zagadają cię na śmierć, jeżeli tylko im pozwolisz. Jednak gdy wyrazisz chęć obejrzenia ich prac, cała odwaga natychmiast ich opuszcza. Mogą także pomyśleć, że chcesz zobaczyć ich aparaty. Ktoś posiadający przyzwoite portfolio nie jest sprzętowym onanistą sprzętowym. Ktoś posiadający więcej aparatów niż porządnych zdjęć może nim być. Zapewne są nimi osoby, których strony internetowe pełne są artykułów o technice, a pokazują bardzo niewiele interesujących zdjęć. Pod żadnym pozorem nie zadawaj się z tymi ludźmi, nie rozmawiaj z nimi ani nie czytaj ich stron internetowych. Dla nieuświadomionych jawią się niczym niewyczerpane źródła wiedzy. Ich chore, pozbawione życia dusze z rozkoszą wciągną cię do ich własnego piekła. Już nigdy nie uwolnisz się od rozważań o tym, jak ostry naprawdę jest twój obiektyw. Jeżeli zaczniesz się tym martwić, już nigdy nie sfotografujesz niczego poza murem z cegieł czy kartą testową. Ludzie ci są łatwi do zidentyfikowania. Jeżeli doczytałeś aż do tego miejsca, zapewne widziałeś ich strony internetowe. Zawsze mają mnóstwo informacji o sprzęcie, ale niewiele zdjęć. Strzeż się informacji pochodzących ze stron, na których nie ma wielkiej ilości zdjęć, które ci się podobają. Musiałem zdjąć większość zdjęć sprzętu z mojej strony internetowej, ponieważ ci ludzie poświęcali więcej czasu na oglądanie mojego sprzętu niż na oglądanie moich prac! Pasmo dostępu, za które płacę, zajmowali ci idioci, gapiąc się na moje obiektywy zamiast oglądać zdjęcia - dla których właśnie ta strona powstała. Dlatego wszystkie fragmenty o sprzęcie są w kolorze żółtym, aby bolały ich oczy, gdy będą tracić zbyt wiele czasu na śrubki i motorki. Wielu ludzi, którzy piszą do mnie mejle, należy niestety do tej najgorszej, nieoświeconej grupy. Mnóstwo z nich grasuje po Internecie i poświęca całe godziny na "wnoszenie własnego wkładu" do stron poświęconych technice oraz gadając na czatach takich jak Photo.net, www.dpreview.com, photocritique.net czy na niemieckim forum dla osób posiadających i zbierających Nikony, zamiast robić własne zdjęcia. Ci goście tutaj nie są tacy źli. (wszystko za http://www.kenrockwell.com)
0 UP 0 DOWN
 
fotoo 



Wiek: 44
Dołączył: 07 Paź 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:50   

Foto 3

Hala (12).jpg
Plik ściągnięto 123 raz(y) 374,43 KB

0 UP 0 DOWN
 
fotoo 



Wiek: 44
Dołączył: 07 Paź 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-09, 23:53   

Foto 4

[ Dodano: 2006-05-09, 22:55 ]
Foto 5

[ Dodano: 2006-05-09, 22:59 ]
Foto 6

[ Dodano: 2006-05-09, 23:01 ]
Foto 7

Hala (14).jpg
Plik ściągnięto 123 raz(y) 368,73 KB

Hala (7).jpg
Plik ściągnięto 104 raz(y) 287,26 KB

Hala (17).jpg
Plik ściągnięto 110 raz(y) 188,29 KB

Hala (19).jpg
Plik ściągnięto 108 raz(y) 333,79 KB

0 UP 0 DOWN
 
fotoo 



Wiek: 44
Dołączył: 07 Paź 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-10, 00:21   

Foto 8

Hala (21).jpg
Droga do wspomnień
Plik ściągnięto 116 raz(y) 187,87 KB

0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-10, 00:23   

A propos Katowic. Grudzień 2004 - dzień po koncercie w Brzegu.
/dodane 11 maja: Zdjęcie przedstawia gorące chwile po koncercie SDM w Katowicach. Musiałem dodać opis w związku z przeniesieniem części rozmowy na inny wątek/.

PICT0038-kopia.jpg
Plik ściągnięto 132 raz(y) 148,52 KB

Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-05-11, 07:43, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
butters



Dołączył: 30 Kwi 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-10, 02:44   

fotoo - wreszcie doczekaliśmy się większej ilości zdjęć i wreszcie można coś napisać. Zgadzam się z AlferXem - zdjęcia robi człowiek a nie aparat. To, że masz dobry aparat niestety nie niesie za sobą dobrych zdjęć. Mimo tego dobrze, że je robisz - praktyka bardzo się przydaje jeżeli zamierzasz kiedyś pomyśleć o profesjonalnym foceniu.

Pozdrawiam
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-10, 06:11   

Franco Zarrazzo napisał/a:
POZIOMY FOTOZAAWANSOWANIA - do którego zaliczysz siebie ?


Ja jestem pstrykaczem :D z takim średniej jakości aparatem cyfrowym.

Moderowany:
za zgodgą Franka przeniosłem posty dot. SDM do tematu
Koncert "Starego Dobrego Małżeństwa - U studni"
0 UP 0 DOWN
 
fotoo 



Wiek: 44
Dołączył: 07 Paź 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-10, 19:36   

Butters - to było robione zwykłym cyfrzakiem Canona którego nosze w kieszeni i raczej nie używam go do takich zdjęc jak piszesz - mógłbym nim robi zdjęcia szkód dla PZU. Ten aparacik robi za płaskie foty aby mowa była o profesjonaliźmie - Ja lubię głębię!
Znając to forum to zaraz to skomentujecie, he he
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-10, 19:51   

fotoo napisał/a:
... aby mowa była o profesjonaliźmie - Ja lubię głębię!
Znając to forum to zaraz to skomentujecie, he he


Hehe - Po to jest FORUM aby dyskutować i komentować. Ale swoją hehe wizję Forumowania i czatowania już nam przedstawiłeś chyba kilka postów wyżej. Ty raczej jesteś zwolennikiem obblepiania się w piórka i obrażania osób, które poddają w wątpliwość Twoje umiejętności fotograficzne. Wybacz kolego he he, ale to co pokazałeś naprawdę niewiele ma wspólnego he he z jakąkolwiek fotografią. Przestań gadać - zacznij robic i pokaż. Wtedy Ci może uwierzymy. Ale nie na słowo. A przynajmniej tak będzie z mojej strony.
Zrobienie zdjęć w miejscu tragedii nie oznacza, że są one dobrymi zdjęciami. Mało tego - moim zdaniem zbagatelizowałeś temat swoimi zdjęciami i wstępem, jakim do nich uczyniłeś. Ja osobiście oczekiwałem czegoś naprawdę wstrząsajęcego.
I po raz kolejny powtarzam, że zwykły aparat zrobi zdjęcie. Dobre zdjęcie. Zdjęcie z DUSZĄ. Na Twoich jej nie ma.

Ja temat katastrofy skomentowałem tak, jak widać na załączniku /ziarno zamierzone - nie pisać mnie tu, że pixele.../

katastrofa_czb_ramka.jpg
Plik ściągnięto 100 raz(y) 49,54 KB

Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-05-11, 07:45, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
butters



Dołączył: 30 Kwi 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-10, 21:07   

fotoo napisał/a:
Butters - to było robione zwykłym cyfrzakiem Canona którego nosze w kieszeni i raczej nie używam go do takich zdjęc jak piszesz - mógłbym nim robi zdjęcia szkód dla PZU. Ten aparacik robi za płaskie foty aby mowa była o profesjonaliźmie - Ja lubię głębię!
Znając to forum to zaraz to skomentujecie, he he


Hmm... Trochę mnie to uderzyło, że według ciebie Canon A95 nadaje się na robienie szkód do pzu. Ja robiłem jakiś czas temu zdjęcia starszym modelem (A80) i wcale nie uważam, że do niczego on się nie nadawał. Wrzucam tu kilka zdjęć z archiwum. Większość została zrobiona 2004-2005. Ramki na niektórych wynikają z ówczesnej grafiki na mojej stronie.

[ Dodano: 10-05-2006, 20:08 ]
Okazało się, że można max 5 zdjęć na raz tylko:)

[ Dodano: 10-05-2006, 20:10 ]
Cd.

[ Dodano: 10-05-2006, 20:12 ]
cd.

[ Dodano: 10-05-2006, 20:13 ]
cd.
Ostatnio zmieniony przez butters 2006-05-14, 23:28, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: artystyczna, fotografia, portfolio, profesjonalne


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu