Paliłem 4 lata. Nie pale od 2.Rzuciłem z powodu dziewczyny. Przestało mnie ciągnąć do palenia. Rzuciła mnie dziewczyna, ale przynajmniej nie pale. Jeśli chodzi o picie to z dużą łatwością można sobie wyznaczyć pewne granice. Co do palenia łatwiej jest definitywnie je rzucić, przynajmniej w moim przypadku tak było. Niemniej jednak wydaje mi się z tego co przeczytałem ten temat, że jego założyciel wcale nie chce rzucić palenia.. ale pewnie mam mylne wrażenie.
Odradzam tym, którzy próbują zaczynać palenie - nie warto. Wiem coś o tym. Próbuję zmobilizować się do rzucenia tego nałogu, ale jak na razie nic z tego.
Mam słabą silną wolę
A tutaj prezentuję moją popielniczkę - fajna , co?
Ostatnio zmieniony przez doko 2008-02-08, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum