Bardzo fajny i trafny cytat. Ja oczywiście dwukrotnie głosowałem na Jarosława Kaczyńskiego, bo jako kandydat co najmniej 2 razy lepiej wypadał niż Bronisław Komorowoski, a PIS reprezentuje, mimo swoich minusów, mądrzejszą i dojrzalszą politykę. Spodziewałem się wygranej Komorowskiego i płakać nie będę.. było 1 z 10 (liczba postulatów do spełnienia) ...teraz Bronisław Komorowski namnożył ich jeszcze więcej... i to nie oznacza, że satysfakcjonujące będzie 10 ze 100.
Cóż został prezydentem wszystkich Polaków i trzeba to uszanować (szkoda, że śp. Lecha Kaczyńskiego nie umiano tak traktować)... i ja liczę na to, że skupi się na konkretach ..bo czas reklamy się skończył... powodzenia ..bo w końcu o nas wszystkich chodzi.
Ostatnio zmieniony przez smooth 2010-07-06, 00:47, w całości zmieniany 1 raz
Wydawało mi się, że podczas pierwszego przemówienia po ogłoszeniu pierwszych sondaży kilkukrotnie co najmniej hasło wyborcze z plakatów Jarka Kaczyńskiego. A także "Nie ma wolności bez...".
No cóż. Ja żyję jednak w swoim, pewnikiem narcystycznym i obsesyjnym świecie .
No chyba, że ten gość z plakatów z napisem "Polska jest najważniejsza", to dla Ciebie nikt. Podobnie jak ten od "Nie ma wolności....". .
Ja czekam na jedno z 3 mln mieszkań i obiecaną, godną rentę. Czekam.... tak jakoś już kilka lat. A co tam jeszcze PiS nie na obiecywał?
Przerzucanie się podobnej jakości argumentami przypomina walkę dzieciaków w piaskownicy... o foremkę.
Nie wiem, kto jest większym oszustem - polityk obiecujący "złote góry", czy ludzie zmuszający ich do takich obietnic...
Wczoraj w " Szkle kontaktowym" pokazano wycinek z artykułu " GW" ilustrowany mapką . Mapka przedstawiała znany podział Polski na " Polski" Po i PiS . Wspominano już o tym, że Polska PO znajduje się na przedwojennych ziemiach niemieckich jednakże dla porównania ukazano mapę z siecią kolejową, która właśnie pokrywa się z linią poparcia dla PO. Podobnie rzecz się ma z obecną siecią połączeń drogowych. Wiadomo jest, że w Polsce właśnie na terenach '" poniemieckich" istnieje najbardziej rozbudowana infrastruktura drogowa i kolejowa, a przekłada się to na pojęcie zamożności regionu, ponieważ o tym , który region jest bardziej rozwinięty decyduje nie tylko dochód na mieszkańca, ale też dostępność do usług medycznych, internetu czy właśnie rozwinięta sieć drogowa i kolejowa.Tak twierdza ekonomiści i zdaje się mieć to potwierdzenie w rzeczywistości, ale wymaga to badań socjologicznych , dlaczego elektorat PO znajduje się właśnie na tych , a nie innych terenach.
Odetchnąłem z ulgą i mam nadzieję, ze Kaczor stanie się takim folklorem politycznym na wzór p. Andrew Leppera.Tusk ma otwartą drogę do zmodernizowania kraju, ale mam nadzieję, że damy mu szansę na II kadencję. Oczywiste jest to , że Kaczor wypuści swoją sforę, wszak już wczoraj " szalał ' Kurski i Ziobro. Zastanawiające jest to, że , gdy dwa lata temu zginął Geremek , nikt nie mówił o męczeńskiej śmierci profesora, zadziwiające jest to, że młoda stewardessa z Tupolewa ginie w wypadku komunikacyjnym, którego męczeńską ofiarą staje się były prezydent. Dlatego dla PiS nie powinno być miejsca w dzisiejszej polityce.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-07-06, 07:14, w całości zmieniany 1 raz
PIS zadłużył Polskę na 45 mld zł
PO zadłużyło już Polskę na 300 mld zł
a deficyt podawany w mediach jest tak "mały" bo wyrzucono z budrzetu wiele programów. Np: za budowę autostrad nie odpowiada juz budżet tylko fundusz drogowy który zaciąga coraz to nowe kredyty a nie są one ujmowane w podawanym deficycie. Tak wiec rządy platformy będziemy spłacać my jak i przyszłe pokolenia.
tak wiec do deficytu podawanego przez Rostkowskiego dodajcie:
-kredyty funduszu drogowego
-zapożyczanie się Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
-itd.
Ostatnio zmieniony przez butter 2010-07-06, 11:32, w całości zmieniany 1 raz
Wydawało mi się, że podczas pierwszego przemówienia po ogłoszeniu pierwszych sondaży kilkukrotnie co najmniej hasło wyborcze z plakatów Jarka Kaczyńskiego.
Tak, było hasło Jarosława Kaczyńskiego, ale nie o taki cytat idzie. Komorowski nie wysilił się by poszukać czegoś innego i oryginalnego - kopiowanie słów kontrkandydata to prosta rzecz. Czyżby na wikipedii nie było działu cytaty?
Franco Zarrazzo napisał/a:
No chyba, że ten gość z plakatów z napisem "Polska jest najważniejsza", to dla Ciebie nikt. Podobnie jak ten od "Nie ma wolności....".
Czy Jarosław Kaczyński "tykał" Komorowskiego cytując jego hasło wyborcze? Nie, więc tym większy minus dla Komorowskiego. Podobnie ze słowami Papieża - w ustach Komorowskiego brzmiały jak szarganie świętości. Poza tym bardziej chodziło mi o zacytowanie męża stanu, jakiegoś wybitnego polityka, przywódcy narodu.
Franco Zarrazzo napisał/a:
No cóż. Ja żyję jednak w swoim, pewnikiem narcystycznym i obsesyjnym świecie
Nasze prywatne, dwustronne dyskusje są tu nie na temat, chyba że zaczynasz już robić to, czego sam nie znosisz u niektórych - mieszanie wypowiedzi prywatnych z publicznymi.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2010-07-06, 13:05, w całości zmieniany 5 razy
Dlatego dla PiS nie powinno być miejsca w dzisiejszej polityce.
nie wtrącam się raczej w polityczne dyskusje (bo na polityce się nie znam), ale myślę że tu jest mały pies pogrzebany. Nie chciałabym także wywołać burzy, a raczej tylko zwrócić na coś uwagę. Dla mnie osobiście i dla wielu chyba z Was jest tak, że PIS = bracia Kaczyńscy, niestety ani Lecha, ani teraz Jarosława jako człowieka i chyba polityka nie trawię (dodatkowo to jakimi się oni ludźmi otacza/ł). PIS bez nich dla mnie, z takimi postulatami, planami i założeniami byłby mocno do przyjęcia gdyby nie... no właśnie oni. Więc chyba nie o PIS tu chodzi, a o osobę Jarosława Kaczyńskiego i jego popleczników (bo dobiera ich sobie na swoje podobieństwo). Takie jest moje osobiste zdanie.
Żeby nie było - głosowałam na Komorowskiego - w obu turach.
Podobnie ze słowami Papieża - w ustach Komorowskiego brzmiały jak szarganie świętości
aaa, a jak brzmiałyby (gdyby zabrzmiały) w ustach Jarka?
chmurkolistna napisał/a:
Poza tym bardziej chodziło mi o zacytowanie męża stanu, jakiegoś wybitnego polityka, przywódcy narodu.
No tu się zgadzam, Jarosław Kaczyński taką osobistością stanowczo nie jest
jadore napisał/a:
o osobę Jarosława Kaczyńskiego i jego popleczników (bo dobiera ich sobie na swoje podobieństwo)
Właśnie, bo jeżeli znajdzie się ktokolwiek z poglądami choć nieznacznie odbiegającymi od "jedynej słusznej drogi" Jarosława natychmiast popada w niełaskę i znika z pierwszych (czasem znika całkiem) szeregów PiS-u.
Jacek Jastrzębski napisał/a:
ostatnie 3 lata to ekonomiczna zapaśc Polski
Z radością czytuję w politycznych wątkach słowa Jacka Jastrzębskiego. Doprawdy znakomity folklor
Właśnie, bo jeżeli znajdzie się ktokolwiek z poglądami choć nieznacznie odbiegającymi od "jedynej słusznej drogi" Jarosława natychmiast popada w niełaskę i znika z pierwszych (czasem znika całkiem) szeregów PiS-u.
W PO jest zupełnie inaczej. Dlatego też u boku Tuska nadal jest Olechowski i nie wypierał się do końca Platformy Płażyński. O Marysi Rokicie nie wspominając.
Czy ktos juz zauwazyl ze posty Zbychoo w tym temacie polegaja tylko na cytowaniu zdania kogos, prymitywnych odpowiedziach albo tylko odwrotnym stwierdzeniu faktu.
Jak to nie wystarcza, zaczyna sie na obrazanie rozmowcy, ponizanie i probie jego osmieszenia.
Bardzo mi to przypomina kampanie Komorowskiego, blad za bledem kazdego dnia ...
Moze tak Zbychoo cos konkretnego napiszesz, np. czego dokonala PO
w ostatnich latach, napisz o sukcesach a nie tylko pisz o PIS,
jezeli juz ktos nazywa polityka Kaczynskiego KACZOR to juz jest dla mnie niegodny jako rozmowca ...
To jest totalna dziecinada przezywac ludzi, starajac sie wysmiac ich, nie majac zadnych innych argumentow.
Dopoki nie bedzie wzajemnego szacunku dla ludzi polityki, szacunku obywateli tego kraju do nich, nigdy nie skonczy sie ten burdel gospodarczy w Polsce.
A wiec Zbychoo czekam jak i inni na liste sukcesow PO w ostatnich latach.
I prosze nie pisac po dziecinnemu, ze najpierw chcesz liste sukcesow PIS
Zbychoo, gdzie te sukcesy PO? Jak dotąd nikt ich nie widział, no chyba że Ty, ale chyba po kokainowym wieczorku z senatorem PO Piesiewiczem. W sukienkach?
Widzę zmasowany atak frontu proPiS-owskiego Już się ustosunkowuję
Po pierwsze, nie zrobicie ze mnie piewcy wielkości PO bo takowym nie jestem. Zawsze podkreślałem, że Komorowski nie był dla mnie idealnym kandydatem, a jedynie znacznie lepszym od Kaczyńskiego. Nie będę cytował ustaw, bo mnie to nie interesuje. Żyję w tym kraju i widzę na co dzień moje otoczenie. Mogę je porównać do tego z czasów rządów PiS i stąd moja opinia. Widziałem jak kraj poradził sobie z kryzysem, widziałem o ile gorzej radziły sobie niektóre wielkie firmy z wielu krajów europejskich (naocznie, nie w telewizji). Widzę, jeżdżąc po kraju ile dookoła remontuje i buduje się dróg. Pewnie, narzekamy nadal ale zaległości z dziesiątek lat nie nadrobi się w czasie jednaj a nawet kilku kadencji sejmu. O ile tego więcej niż 3 lata temu. Widzę też dzieci (czasem nawet razem z rodzicami) grające w piłkę na nowych orlikach do późnych godzin wieczornych zamiast wystawać w bramach bez pomysłu na spędzenie czasu. Takie szczegóły tworzą pewien obraz. Obraz życia, który mógłby być zupełnie inny gdyby nadal rządził PiS. Pewnie wyłapaliby paru łapówkarzy i byłych agentów więcej ale czy nam żyłoby się lepiej? Śmiem sądzić że nie.
To tyle o moim rzekomym uwielbieniu PO. Panowie Jacek Jastrzębski i waldemar_n Wy (w przeciwieństwie do moich rzekomych sympatii) zdajecie się zdecydowanie popierać PiS-owskie ideały stąd samo by się nasuwało pytanie o podstawy tych sympatii ale waldemar_n sprytnie uniknął oczywistego w tej chwili zapytania w słowach
waldemar_n napisał/a:
I prosze nie pisac po dziecinnemu, ze najpierw chcesz liste sukcesow PIS
.
Odnośnie obrażania to nie przypominam sobie abym Cię obraził waldemarze_n, a co do Jacka Jastrzębskiego to radzę poczytać jego wcześniejsze posty - np. te o POwskich nieudacznikach, moich rzekomych kokainowych wieczorkach (że o sukience nie wspomnę) czy Zimnym Bronku. Jakoś nie zauważyłem Twojego oburzenia na tamte słowa. Nie stwierdziłeś, że Jacek Jastrzębski jest niegodny jako rozmówca. Gdzie Twoje wymagania odnośnie szacunku dla polityków? A może to działa tylko w jedną stronę? Zresztą wszystkie obelgi PiS-u tak działają. Przykład? A choćby stosunek do wspomnianego Piesiewicza i porównanie go do stosunku władz PiS do wyczynu pani przewodniczącej KRRiT posłanki Elżbiety Kruk (każdy z nas za pijaństwo w miejscu pracy wyleciałby dyscyplinarnie). I żeby nie było zaraz, że bronię Piesiewicza, wg mnie gościu nie powinien zasiadać w ławach Senatu ale PiS po wyciszeniu sprawy Kruk nie ma moralnego prawa krytykować w podobnych sprawach kogokolwiek. Ale jednak to robi
Powrócę jeszcze do formy moich postów w tym temacie. Waldemarze_n zarzuciłeś mi, że tylko cytuję i prymitywnie odpowiadam. Cytuję dlatego, aby wytknąć konkretne błędy w rozumowaniu. Po rozjuszeniu widzę, że działa Natomiast podważanie możliwości zacytowania kogoś aby wytknąć mu błąd (podobnie zresztą jak dyskwalifikacja argumentów ze względu na wiek rozmówcy - co sam zrobiłeś) jest dziecinadą, o której sam wspomniałeś. Żeby szacunku oczekiwać, najpierw trzeba samemu innych szanować.
Tyle komentarza.
Ostatnio zmieniony przez Zbychoo 2010-07-06, 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Obudziliśmy się rankiem 5. lipca w lepszym świecie. Nie wiemy jak w innych regionach kraju, ale na Dolnym Śląsku po wyborze Bronka na prezydenta natychmiast temperatura spadła z debilnych 35 do swojskich 22 stopni Celsjusza. Rzec by można: dzięki ci, Bronek.
Polewka
Że się nabijam? Oczywiście że tak. Pierwszy dzień przekształcania Polski na Polszę wcale nie wygląda źle. Pogoda fajna, policja (ABW, CBA) jeszcze nie dostała wytycznych, „Gazeta Polska” jeszcze leży w kioskach, strona „Niepoprawni.pl” jeszcze nie jest zamknięta, a w IPN-ie nie dostali wypowiedzeń z pracy.W siedzibach platformy dopiero dziś będą żłopali szampany, dopiero dziś Jaruzelskie, Bolki, Michniki, Bartoszewskie, Dukaczewskie, Niesiołowskie, Biedronie, Kościuki będą tryumfować.
Nie wiecie kto to Ireneusz Kościuk? To taki morderca w mundurze. Zabił chłopaka za to, że nie miał przy sobie dokumentów. Ale zrobił to w dobrej wierze ponad ćwierć wieku temu ku chwale Polski Ludowej, to i przez funkcjonariuszy tejże ludowej ojczyzny był chroniony. W zasadzie – jest chroniony do dziś.
Medialny wał
Nie przejmujcie się, że nazwisko Kościuka jest Wam obce. Komuchy i sprzyjające im świnie zrobiły wiele, by nazwiska politycznych morderców nie wypłynęły na światło dzienne. A te, które wypłynęły, jakichś Piotrowskich, Pękali, Chmielewskich czy Pietruszków – by poszły w zapomnienie.
A media w Polsce to interesujące środowisko.
Tylko kraj debili może sobie pozwolić na to, by największe koncerny medialne były w obcych rękach. Niemal wszystkie gazety są własnością Niemców. Ciekawe, po czyjej stronie staną, gdy dojdzie do zadrażnień na linii Warszawa – Berlin?
Reszta gazet i część telewizji są własnością Żydów. Którym na państwowości polskiej zależy jak na wrzodzie.
Te media kreują rzeczywistość. Przez ostatnie lata udowodniły, że Kaczyńscy to kartofle, kurduple i totalne nieudaczniki („borubar”, odwrócony szalik Polski i inne tym podobne wpadki).
Ostatnio te same media udowadniały, że hrabia jest najlepszym kandydatem na prezydenta Polski, choć sam zainteresowany codziennie udowadniał, że jest osobą bardzo ograniczoną umysłowo.
Twórca nowej geografii
Możecie wierzyć, lub nie, ale Komorowski twierdzi, ze nie ma Polski północnej ani południowej, wschodniej ani zachodniej. Taka tezę wygłosił wobec siedmiu milionów ludzi podczas pierwszej debaty prezydenckiej.
Geograf ma również kłopoty z ekonomią. Pojęcia długu publicznego i deficytu budżetowego są dla niego tożsame.
Dług, jak sama nazwa wskazuje, to pieniądze, które Polska pożyczyła na przestrzeni lat i ich nie spłaciła. Deficyt to forsa, którą w danym roku trzeba wydać, a której do budżetu nie uda się zgarnąć.
Jak łatwo zauważyć dług to suma tych deficytów, ale Bronek pojęcia o tym nie ma najmniejszego. Strach pomyśleć co będzie, kiedy Bronek zacznie się wypowiadać o bardziej skomplikowanych pojęciach z ekonomii.
Na dodatek okazało się, że tytuł hrabiowski jego rodzina przyznała sobie bezprawnie w nader tajemniczych okolicznościach. W normalnym kraju za takie wałki zostałby rozjechany walcem, ale nasz kraj normalny nie jest.
Polsza nie zagranica
Tu rządzą obce interesy. Przede wszystkim sowieckie, „dziwnym trafem” sowieci to Rosjanie. Ci sami u których szkolili się oficerowie niedawno rozwiązanych WSI (Bronek nie chciał rozwiązania WSI – jak myślicie, dlaczego?). Ci Rosjanie u których w Katyniu zginęło kilkadziesiąt tysięcy polskich oficerów, ci którzy wymordowali całą Armię Krajową, ci którzy zesłali setki tysięcy Polaków na Syberię i do Kazachstanu. Ci, którzy wyciągnęli największe korzyści za spadku samolotu prezydenckiego i zawładnęli śledztwem nad tym przedziwnym spadkiem.
Jednym z rosyjskich przysłów jest stwierdzenie, że „Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica”. To przysłowie bardzo trafnie oddaje rosyjski sposób widzenia ziem między Moskwą a Berlinem.
Szampan
Dziś będą pić szampana za zwycięstwo w sztabach platformy. Ale korki już strzelały w Moskwie (z wyżej opisanych powodów), Berlinie (pozbyli się trudnego negocjatora w osobie Kaczyńskiego), Tel Awiwie (będzie im łatwiej, choć akurat tu Kaczyński też miał nie najgorsze notowania) i Brukseli (ślepcy nie widzą z odległości 1 500 km, że tak naprawdę „geograf’ nie będzie realizował ich wytycznych, lecz moskiewskie).
Rekord pod żyrandolami
Pamiętacie jeszcze hasło dla którego Tusk zrezygnował z własnej kandydatury na prezydenta? Powiedział, że nie interesują go żyrandole, lecz realny wpływ politykę.
Pewnie od tego czasu trochę zmienił zdanie, bo o żyrandole dla Bronka walczył jak lew. A obecnie twierdzi, że szczerze musi mu zwycięstwa pogratulować.
Gratulując Komorowskiemu będzie musiał się przemóc, gdyż wypadałoby również się wyściskać z jego żoną. A Anna zbyt reprezentacyjna nie jest. Nie wiemy, co miał na myśli Komorowski, gdy twierdził, że Dunki są podobne do kaszalotów, lecz jeśli spotkał tam kobietę grubszą od swojej żony, to znaczy, że miał wyjątkowego niefarta. Komorowska będzie najtłustszą prezydentową w historii Polski.
R.Z.
PS. Strzelam. Pierwsze wizyty zagraniczne Bronek złoży w Brukseli, Moskwie, Berlinie i Tel Awiwie. W tej właśnie kolejności. Przy czym wizyta w Brukseli będzie zwykłą ściemą dla eurogamoni, którzy i tak nie ogarniają prawdziwego trendu polskiej polityki zagranicznej. Która właśnie dziś, 6. lipca 2010 została przekierowana na wschód.
PS II. We wrześniu 1939 roku Stalin zwyciężył rękoma Hitlera. Niemcy ponieśli porażkę propagandową (wszakże to oni zaatakowali Polskę), a w ostateczności terytoriami naszej ojczyzny podzielili się po połowie.
Dziś Putin ma powody do zadowolenia. Choć do urn poszli obywatele Polski…
Ostatnio zmieniony przez Gregor1488 2010-07-06, 17:40, w całości zmieniany 1 raz
A media w Polsce to interesujące środowisko. (....)
Niemal wszystkie gazety są własnością Niemców. (...) Reszta gazet i część telewizji są własnością Żydów.
Z czystej ciekawości - Gazeta Polska i Nasz Dziennik to własność niemiecka czy żydowska?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
wyrwany z kontekstu
.
.
Natomiast podważanie możliwości zacytowania kogoś aby wytknąć mu błąd (podobnie zresztą jak dyskwalifikacja argumentów ze względu na wiek rozmówcy - co sam zrobiłeś) jest dziecinadą, o której sam wspomniałeś. Żeby szacunku oczekiwać, najpierw trzeba samemu innych szanować.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
