Baran obiecałem ci po tym jak dzisiaj na śliskiej drodze wylądowałeś w rowie, że ci przytoczę to co pisałeś:
Baran napisał/a:
Myśle ze jezdze pewnie i potrafie sie zachowac w awaryjnej sytuacji
Baran napisał/a:
pisałem ze czuje się pewnie za kierownicą , i wiem kiedy sobie powiedzieć DOŚĆ
Baran napisał/a:
szybka jazde ma sie we krwi trzeba sie oswoic z predkoscia i wiedziec kiedy powiedziec dosc
Pisałeś, że czujesz się pewnie przy dużych prędkościach, tu nie miałeś tej pewności nawet przy małej prędkości, sam wprowadziłeś auto w poślizg i nie potrafiłeś go z niego wyprowadzić, co niestety dla ciebie zakończyło się wjazdem ( i to tyłem ) do rowu.
Więc nie mów mi, że czujesz się pewnie przy dużych prędkościach bo może i tak ci się wydaje, ale teraz już chyba nie będziesz taki pewny siebie co?
Baran napisał/a:
Może w tym momencie lubię szybko jezdzić ale czasy i ludzie sie zmieniają , może mnie zima zmieni / wszystko przedemną
Baran napisał/a:
powrócimy do tego tematu po zimie , warunki rozrozniam nie daje czadu na mokrym bo mam szerokie oponki a na nich nosi
Baran napisał/a:
szybko jezdziłem ale juz skonczyłem bo jak kupie new silnik do auta to bede o niego dbał i mniej piescił prawą nogą / pogadamy po mojej 1 zimie za kółkiem
Zima ( maluteńka bo było naprawdę mało śniegu ) pokazała ci już drugi raz. Mam nadzieję że się jednak nauczysz, bo ta wpadka którą dzisiaj zaliczyłeś przy małej prędkości to jest przestroga dla ciebie. Wyobraź sobie co by było jakbyś jechał szybciej. I nie pisz mi proszę, że gdybyś jechał szybciej to nie doszło by do takiej sytuacji. Mogło by dojść jakby ktoś wybiegł ci na drogę, gwarantuję, że skończyłbyś tak samo.
hmmm nie ma co odpowiadac poprostu nie odpowiednie miejsce do takich akcji - po lotnisku jezdzac bokiem masz wszystko w powazaniu 100 metrow szerokosci a tam reczny lewa prawa lewa prawa buch siedze w rowie . Kolana mi slicznie zagraly BCC pomoglo co moge powiedziec 1 taka lekcja jazdy zaczynam czuc spory respekt przed zima + ale smialo moge powiedziec ze by lo to na wlasne zyczenie dzieki rafal1986.brzeg za wzciagniecie z rowu
Ostatnio zmieniony przez Baran 2007-02-11, 14:58, w całości zmieniany 1 raz
Teraz ja coś zacytuje, baran napisał mi to kiedyś na gg:
Cytat:
necia juz miałem sie tyle okazji rozbić, gdyby nie dobra reakcja to bym sie w kogoś władował z 2 razy jak był śnieg sie 10 cm od fur zatrzymałem 2 razy na chodnik wpadłem rękaw 2 i odbiłem
Baran, jednak nie jesteś nie wiadomo jakim doświadczonym kierowcą, wtedy miałeś fuksa... sytuacja opisana przez Yasia pokazuje, że szczęście nie zawsze dopisuje, i dzięki Bogu to był rów i nic się nikomu nie stało... ciekawe co będzie następne
Mam nadzieję że ta sytuacja coś Ci udowodniła, i że choć trochę zmądrzejesz...
teraz jeszcze "dzwon" na wiosnę, lato i jesień; to będziesz miał komplet respektów i może pokumasz, żeś nie taki kozak za kierownicą jak ci się wydawało. Błogosławieni ci, którzy "dzwonów" nie mieli, a to wiedzą.
ewentualnie jeszcze przed rodziną ofiary wypadku...
dziękuje , że mi tak zyczysz , Tobie życze tego samego i dodatkowo bonus - w ewentualnym więzieniu , aby tyłek Tobie przetrzepali to ta zgryzota z Ciebie wyjdzie
A tearz prosze o zamknięcie tematu przez Admina badz Moda / za swoje błedy za kółkiem bede odpowiadał swoim portfelem badz policją sądem / pzdr
Baran no jakoś wyszło, że głównie Tobie się "zbiera" w tym temacie, ale mimo wszystko nie jest to temat o Tobie, więc miejmy nadzieję, że "najazd" na Ciebie się skończy (a przynajmniej dasz ku temu powody) ..i z tą nadzieją "na dłoniach" powiedzmy, że nie ma co tematu zamykać.
Baran napisał/a:
dziękuje , że mi tak zyczysz , Tobie życze tego samego i dodatkowo bonus - w ewentualnym więzieniu , aby tyłek Tobie przetrzepali to ta zgryzota z Ciebie wyjdzie
Nie wiem gdzie napisałem "życzę ci żebyś kogoś zabił" raczej nie przypominam sobie czegoś takiego. Wręcz przeciwnie nie życzę takiej tragedii ani tobie ani komuś kto mógłby zginąć lub zostać kaleką przez twoją nierozwagę (tylko po to żeby dowieść mojej racji? no nie aż taki psychol nie jestem), chciałem tylko ukazać rzeczy, z których najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy. Tak jak z tego jaką odpowiedzialność bierzesz na siebie... a może nie? Bo po twoim poście widać że nie trafia...
Dziękuję za życzenia bonusowe, zapewne szczere i prosto z serca. Pozostaje mi mieć tylko nadzieję że się nie spełnią, lubię mój tyłek i moją "zgryzotę" (czyli chyba rozsądek?). PS:.Staram się żyć tak żeby nie trafić do więzienia, czy choćby wejść w konflikt z prawem - dodatkowa szansa że twoje życzenie się nie spełni.
I kto tu jest zgryźliwy?
Baran - puchy nikomu się nie życzy !! Tak robią frajerzy, którzy zgrywają cfaniaków, a w rzeczywistości robią w gacie gdy robi się gorąco.
Faktem jest, że wypowiedzi i poglądy jakie prezentujesz na forum przedstwaiają Cię jako osobę z ograniczonym horyzontami myślowymi mającą problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Nie wiem czy czytasz całe tematy, czy tylko te posty które napisane są w formie, którą potrafisz zrozumieć, ale smooth napisał kilka postów wyżej, że temat nie jest o Tobie u Twoim nieszczęściu, bo wszyscy na Ciebie najeżdżają - temat jest o szybkiej jeździe i nie widzę, powodu aby go zamykać..
A tak od siebie - jeśli chcesz, żeby ludzie traktowali Cię poważnie to sam się tak zachowuj, a nie jak jakiś ... baran
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum