Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2007-02-22, 13:43 Radny szkoli się w basenie...
Radny szkoli się w basenie
Marcelina Szumer
Świeżo upieczeni radni nie mają pojęcia o działaniu samorządu, więc muszą się doszkolić. Nauka idzie im najlepiej w luksusowych ośrodkach z basenami i solariami. Tym wydatkom chce się przyjrzeć NIK
Tysiące radnych, którzy po jesiennych wyborach zasilili polskie samorządy, z polityką regionalną nie miało wcześniej nic wspólnego. Dopiero teraz uczą się, jak funkcjonuje lokalna władza. Normą są szkolenia wyjazdowe, a ochota do nauki wzrasta u radnych proporcjonalnie do luksusów oferowanych przez hotel czy ośrodek. - W siedzibie rady powiatu to nawet bufetu nie mamy, a przecież musimy mieć jakieś w miarę przyzwoite warunki - twierdzi Stanisław Zontek, przewodniczący starostwa powiatowego w Żywcu. Już w marcu tamtejsi radni jadą po naukę do Korbielowa, gdzie czeka na nich basen, sauna, solarium, stadnina koni i wyciąg narciarski. Doba w hotelu, który wybrali, kosztuje 500 zł za osobę. W sumie szkolenie pochłonie kilkanaście tysięcy złotych.
- Gdybyśmy się tak za każdym razem zastanawiali, na co wydać, a na co nie, to w końcu nic byśmy w powiecie nie zrobili - twierdzi Zontek. I dodaje, że wykształcony radny, to lepszy radny: - Samorządowcy, którzy przyszli jesienią, muszą się wszystkiego nauczyć. Mamy na to pieniądze w budżecie.
Po szkoleniu jest już 60 radnych z Zachodniopomorskiego, którzy w Międzyzdrojach uczyli się konstruować budżet. Choć byli w jednym z najdroższych kurortów, a w hotelu nie zabrakło nawet salonu odnowy biologicznej i spa, Anna Bartczak z Biura Rady Miasta Szczecina twierdzi, że na miejscu nie byłoby taniej: - Też trzeba by wynająć salę, zapewnić uczestnikom posiłki. Zresztą na szkoleniu byli ludzie z całego województwa, zawsze ktoś musiałby dojechać.
Koszt wyszkolenia jednego radnego - 360 zł za dobę, 60 osób to razem ponad 20 tys.
Inaczej tłumaczyli się płoccy radni, którzy zamiast we własnym mieście za darmo (szkolenie przeprowadzali pracownicy urzędu) tajniki funkcjonowania samorządu zgłębiali na Mazurach. - W mieście nie byliby się w stanie skupić - uważa Krystyna Kowalewska z magistratu.
- Ciągle przeszkadzałyby im jakieś własne sprawy czy telefony.
Michał Maliński z Fundacji Rozwoju Demokracji lokalnej uważa pobyty radnych w luksusowych ośrodkach za dużą niestosowność: - Szkolenia to ważna rzecz. Podobnie jak przejrzyste zarządzanie. Tu widzimy jednak kosztowne fanaberie radnych. Ludziom zaufania publicznego pewne rzeczy po prostu nie uchodzą.
Co na to MSWiA? Rzecznik resortu Witold Lisicki mówi, że nic nie można zrobić, bo ocena tego, jak radni wydają pieniądze, nie leży w gestii ministerstwa - To by przeczyło idei samorządności - tłumaczy. Jedyna nadzieja na ukrócenie procederu to kontrole NIK. - Do tej pory, kontrolując samorządy, nie sprawdzaliśmy, czy pieniądze na szkolenia wydawane są prawidłowo. Jeśli koszty faktycznie są tak duże, trzeba sprawdzić, czy nie doszło do nadużyć - zapowiada Małgorzata Pomianowska z Izby.
Termin i czas trwania szkolenia: 10 luty 2007, rozpoczęło sie około godziny 9.50, a zakończyło parę minut po godzinie 15.00
Miejsce szkolenia: Brzeg, Rynek - Ratusz, Mała Sala Stropowa
Koszt szkolenia: 2.200 zł., bez rozbicia na jedną osobę.
Tematyka szkolenia:
Zasadnicza część szkolenia obejmowała status prawny radnego gminy. Problematyka ta zaprezentowana będzie przy tym na szerszej płaszczyźnie, a mianowicie obejmującej zasadnicze unormowania prawne dotyczące gminy w ogólności, w tym w układach nadzorczych, organów gminy oraz podstawowych zadań tych organów.
I. Gmina w ogólności
1. Wieloznaczność pojęć gmina (związek publicznoprawny, terytorium, osoba prawa publicznego, osoba prawna).
2. Związki przestrzenne jednostek samorządu terytorialnego.
3. Rozdział zadań pomiędzy jednostki samorządu terytorialnego, reguły kolizyjne.
II. Władze gminy
1. Mieszkańcy.
2. Rada gminy.
3. Wójt gminy.
4. Pozostałe władze w ujęciu normatywnym.
III. Rada gminy
1. Organizacja.
2. Podstawowe zadania, ze szczególnym uwzględnieniem zadań budżetowych:
a. pojęcie procedury budżetowej
b. opracowanie projektu i uchwalenie budżetu,
c. wykonywanie budżetu (w tym: zasady gospodarki finansowej i zasady prawa wydatków publicznych).
IV. Prawa i obowiązku radnego. Odpowiedzialność za niewykonywanie lub nienależyte wykonywanie obowiązków
1. Radny jako funkcjonariusz publiczny.
2. Ograniczenia w wykorzystywaniu uprawnień wynikających z mandatu.
3. Radny wobec wyborców.
4. Radny w radzie.
5. Diety i zwrot kosztów podróży służbowych.
6. Ochrona stosunku pracy.
7. Zakaz łączenia określonych stanowisk i funkcji ze sprawowaniem mandatu.
8. Zakazy związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
9. Składanie oświadczeń majątkowych.
10. Utrata mandatu.
V. Gmina w układach nadzoru
1. Nadzór jako element systemu kontroli.
2. Organizacja nadzoru, w tym kompetencja ogólna organów nadzoru: Prezesa Rady Ministrów, wojewody, regionalnej izby obrachunkowej.
3. Zakres i kryteria nadzoru.
4. Środki nadzorcze.
5. Postępowanie nadzorcze.
6. Status radnego w systemie nadzoru.
7. Sądowa ochrona samodzielności gminy.
Lista radnych obecnych na szkoleniu dnia 10.02.2007 r.
1. Andrzej Ogonek
2. Paweł Korycki
3. Grzegorz Surdyka
4. Grzegorz Chrzanowski
5. Maria Ciż
6. Zbigniew Dobosz
7. Dariusz Gądek
8. Jacek Juchniewicz
9. Kazimierz Kozłowski
10. Irena Mazurkiewicz
11. Jan Pikor
12. Jerzy Podgórski
13. Piotr Szpulak
14. Marek Zwierzyński
Radni nieobecni na tym szkoleniu:
Kamil Szeremet
Bartłomiej Tyczyński
Ryszard Wirga
Paweł Ciszewski
Mariusz Grochowski
Sławomir Spychała
Krzysztof Pietrzak
Ostatnio zmieniony przez Naczelna PP-B 2007-02-22, 13:58, w całości zmieniany 1 raz
Nie moje podwórko, aby wyjaśniać przyczyny. Ale jak to zwykle bywa, te medialne pseudo afery mają przeważnie inne przyczyny. I jeszcze radnych przyszło mi bronić. No więc po pierwsze:
- niewątpliwie najtaniej byłoby i na zadawalającym poziomie, jeśli kompetentna osoba z Urzędu Miasta - a takowe są- przeprowadziłaby takie szkolenie za odpłatnością powiedzmy 500 zł. Tylko, że jest to zdaje się niewykonalne z uwagi na przepisy.
- tam gdzie to się odbywa w znanych ośrodkach, należy najpierw sprawdzić, czy przydzielający środki (przeważnie Unia) nie ma szczególnych wymagań i wskazań co do sposobu ich wydawania.
2.200 zł i powiedzmy 21 radnych to koszt około 105 zł za 1 radnego, szkolenie 5 godzin to wychodzi okolo 21 zł za godzinę pracy. Szkolenie było grupowe co jest zrozumiałe przy tej tematyce. Rozbicie na indywidualne byłoby znacznie droższe i chyba mniej efektywne.....i przede wszystkim takie porównanie jak szkolą się nasi radni a jak ci z Pomorza ma na celu pokazanie jak wielka jest różnica jaka przepaść dzieli naszych i nie naszych. Nie ma sie co dziwic, jaki u nas jest budżet a jaki u nich...
ale jak czyta sie takie rzeczy:
Naczelna PP-B napisał/a:
tajniki funkcjonowania samorządu zgłębiali na Mazurach. - W mieście nie byliby się w stanie skupić
Naczelna PP-B napisał/a:
na miejscu nie byłoby taniej: - Też trzeba by wynająć salę, zapewnić uczestnikom posiłki. Zresztą na szkoleniu byli ludzie z całego województwa, zawsze ktoś musiałby dojechać.
Naczelna PP-B napisał/a:
- W siedzibie rady powiatu to nawet bufetu nie mamy, a przecież musimy mieć jakieś w miarę przyzwoite warunki
Naczelna PP-B napisał/a:
- Ciągle przeszkadzałyby im jakieś własne sprawy czy telefony.
W mieście nie byliby się w stanie skupić to niech siedzibę przeniosą na wieś lub do lasu na piękną,zieloną polanę gdzie ptaków śpiew i szum drzew zrelaksują ich szare czy nawet od myślenia czerwone komórki, bo:
Naczelna PP-B napisał/a:
Gdybyśmy się tak za każdym razem zastanawiali, na co wydać, a na co nie, to w końcu nic byśmy w powiecie nie zrobili
dlatego nie zastanawiając się wydają na pierdoły i głupoty a dopiero później myślą....myślą za nich kolejne ekipy co tu zrobić żeby nadrobić, załatać i zarobić.
Odnośnie sali to proponuję wynajęcie sali gimnastycznej od której kolwiek ze szkół podstawowych czy średnich. No chyba, że w owym czasie będzie odbywać się na sali matura. Koszt nie powinien być wysoki a nawet w darze szkoły - za darmo - w końcu szkoły podlegają pod....Posiłki każdy może wziąść z domu swoje, ewentualnie żony radnych mogą przygotować uprzednio, jak ma to miejsce na maturze, bułki batoniki i inne zjadliwe produkty, nie zapominając o maskotce słonia z podniesioną trąbą bo przecież panowie radni w kwiecie wieku a w ich wieku to opada....no i koniecznie ściągi! Dojechać można drepcedesem, rowerem, autobusem, tramwajem a nawet papajem, jak ktoś z wsi spokojnej i wesołej to na koniu przybędzie chyba, że ma stadnine to na 180 koniach ale tych lepszych kapitalistycznych mechanicznych przybędzie.
Gdy własne sprawy przeszkadzają to sumienie nieczyste, urząd skarbowy ściga do tego zus, krus no i własne myśli. "...Natłok myśli, to mnie niszczy, trzeba walczyć i wygrać i zniszczyć to co boli, niepokoi, mieć oparcie w kimś kto koi.." oparciem jest przeważnie ten pod nami albo nad nami, bo nakogoś złe myśli i niepowodzenia można zrzucić i pomyśleć "...jakby to było gdyby mnie nie było...". Telefon można wyłączyć, odłączyć.... lub nie płacić rachunków przez jakieś 3 miesiące to sami wyłączą.
oczywiście to się tyczy radnych z Pomorza i innych stref klimatyczno-exclusivnych w naszym pięknym kraju. Pomorze wbija w góry, góra z morzem sie zchodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum