Znajomek, który był na dzisiejszej sesji Rady Miasta, podekscytowanym tonem opowiedział mi m.in. to, że "młodzi" radni z PO głosowali dziś za powołaniem panów Pietrzaka i Harłacza do EKOGOK-u.
O Panu Pietrzaku nic nie wiem, oprócz tego, że był kandydatem lewicy na burmistrza, więc się o nim nie wypowiadam, ale pan Harłacz, z którym do szkoły chodziły moje koleżanki, podobno zdołał skończyć tylko Liceum Ogólnokształcące.
Czy to prawda?
Czy pan Harłacz (chyba Adam) istotnie nie ma żadnego innego udokumentowanego wykształcenia?
A jeśli to prawda, to - czy jego kwalifikacje są wystarczające do zajmowania się spółką EKOGOK? Nie ma w Brzegu osób o potwierdzonych, wyższych kwalifikacjach?
Może któryś z głosujących na niego "młodych radnych" PO mógłby wyjaśnić, czy moje informacje są prawdziwe a wątpliwości zasadne? Bardzo proszę...
Po pierwsze panie Bartku jak powszechnie wiadomo ta trzy etapowa inwestycja w pobliżu PSP nr 3 ( hala sportowa, boiska zewnętrzne oraz przebudowa ulicy Mossora i budowa Parkingu przy BCM w swoim zakresie nie ma w planie zagospodarowanie terenu fosy. To musi być otwarte prawdopodobnie nowe zadanie inwestycyjne, więć w tym roku można by było zapisać jakąś kwotę na opracowanie projektu a potem poszukać środków na realizację. Owszem może pan sobie z burmistrzem pogaworzyć tylko obawiam się, że z tego nie wiele będzie wynikać. Interpelacja radnego ma taką zaletę, że odpowiedź dostanie pan na piśmie i będzie ona w jakiś sposób wiążąca dla burmistrza i jego służb. Po drugie fosa znajduje się między ulicami Kamienną a Piastowską i myślę, że warto ją uporzadkować.
A jeśli to prawda, to - czy jego kwalifikacje są wystarczające do zajmowania się spółką EKOGOK? Nie ma w Brzegu osób o potwierdzonych, wyższych kwalifikacjach?
Nie ma, jak widać...
Sama byłam zdziwiona dość mocno, kiedy po przedmowie Przewodniczącego o odrzuceniu polityki i głosowaniu na fachowców, którzy mają reprezentować Brzeg w Związku...został wybrany p. Harłacz...ups...
Tym bardziej, że wcześniej każdy z kandydatów przedstawiał swoje dotychczasowe osiągnięcia i plany na rozwój EKOGOK-u... Trudno to, co przedstawił p. Harłacz nazwać osiągnięciami (praca w BPEC i dalsze kształcenie się), a o planach no cóż.... bardzo przepraszam, ale muszę to napisać.... P. Adam ma pomysł na "wytworzenie biogazu, energii w...Gaciach".... (to sobie zapisałam, bo tak mi się spodobało;-)
Aczkolwiek ponieważ nie znam się na gospodarce odpadami zupełnie... może i do końca nie zrozumiałam, co Pan Adam miał na myśli...lecz jeśli porównać jego kandydaturę i np. P. Stankiewicza czy P. Zwierzyńskiego... to mogę śmiało powiedzieć, że nie fachowość, doświadczenie i kwalifikacje kandydatów zdecydowały..... zdecydowało zuuupełnie co innego...
Pani Beato i to mnie martwi, jeżeli mieliśmy dwóch kandydatów, którzy naprawdę mieli pojęcie o tym, jak funkcjonuje Ekogog, byli merytorycznie przegotowani do pełnienia tej funkcji, to teraz wyobrażam sobie, ile czasu nowi przedstawiciele, będą musieli poświęcić na to, żeby "zatrybić" i dobrze reprezentować interesy naszego miasta, bo kto ma choć odrobiny wiedzy na temat tej firmy, to wie, że działalność tam nie należy do łatwych.
P. Adam ma pomysł na "wytworzenie biogazu, energii w...Gaciach"....
Dario napisał/a:
kto ma choć odrobiny wiedzy na temat tej firmy, to wie, że działalność tam nie należy do łatwych.
Jestem przekonana, że jeśli ktoś jest tak kompetentny, że ma pomysł, jak wytworzyć biogaz w Gaciach, czy też energię z biogazu wytworzonego w Gaciach (bo nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam), to z łatwością poradzi sobie z "jakimś tam" EKOGOK-iem...
Zwłaszcza, jeśli ukończyl Liceum Ogólnokształcące.
Cholera, może to i śmieszne, ale wcale mi nie do śmiechu...
więć w tym roku można by było zapisać jakąś kwotę na opracowanie projektu a potem poszukać środków na realizację.
Heh, gdyby tak było to popłynelibyśmy razem z budżetem nurtem Odry Szanowny Panie, każda jakaś tam kwota musi mieć źródło , nie można jej zapisać, a później "może się gdzieś znajdzie".
Dario napisał/a:
Owszem może pan sobie z burmistrzem pogaworzyć tylko obawiam się, że z tego nie wiele będzie wynikać.
Tu się nie zgodze, ale to już moje prawo.
Dario napisał/a:
Interpelacja radnego ma taką zaletę, że odpowiedź dostanie pan na piśmie i będzie ona w jakiś sposób wiążąca dla burmistrza i jego służb.
No i znowu się nie zgodzę. Zgodnie z § 25 ust. 1, 4 i 5 Statutu Miasta Brzegu na interpelacje i wnioski radnych na sesji w odpowiednim punkcie odpowiadają odpowiednie osoby ustnie. W razie braku niemożności udzielenia takiej odpowiedzi w trakcie tej samej sesji "...wyjaśnienie powinno byćprzesłane radnej/radnemu na piśmie w terminie 14 dni...". Jeśli chciałbym dostać odpowiedź pismemną na zadane pytanie mimo odpowiedzi ustnej musiałbym (ja czy inny radny) wystąpić z tym zapytaniem pisemnie. Poza tym interpelacja czy wniosek radnego może być co najwyżej przedmiotem obrad sesji a nie rzeczą wiążącą w jakiś sposób dla burmistrza. Wiążące są uchwały rady. to tak w kwestii formalnej.
Tak się jakoś poukładało, że interpelacjie i wnioski radnych na sesji przeważnie mają charakter interwencyjny w związku z wykrytymi lub zgłoszonymi nieprawidłowościami. Odpowiednie służby będące we władzy burmistrza reagują na to co wydaje mi się jest naturalną rzeczą. Zobowiązanie do rozwiązania jakiegoś problemu jest bardziej umowne niż ustawowe.
Szanowny pani Bartku mnie chodzi o pewną konsekwencje w działaniu, jeśli już powiedziało się A czyli zagospodarowuje się jakiś większy teren miasta, szczególnie w jego centrum, to należałoby powiedzieć B tj. kontynuawać te zadania do końca. W poprzedniej radzie, radni doprowadzili do wyburzenia trzech dużych ruder na tym terenie (z tyłu posesji Powstanców Śl. 3 ) Pozostała do zagospodarowania jeszcze tylko ta fosa i kawał miasta całkiem sensownie zostanie przywrócony do normalności. Ja rozumiem, że nie jest to pana teren wyborczy ale mam nadzieje, że interesują pana problemy całego miasta.
Dobrze, zgadza się, nie napisałem nic innego. NA dzieńdzisiejszy moge dowiedzieć się czegoś nieoficjalną drogą o tym terenie bo go nie widziałem. Jeśli okaże się że jest w stanie o jakim Pan mówi, albo sam go pojadę zobaczyć to wystosuję na sesji pytanie do Burmistrza w tej sprawie.
Heh, gdyby tak było to popłynelibyśmy razem z budżetem nurtem Odry Szanowny Panie, każda jakaś tam kwota musi mieć źródło , nie można jej zapisać, a później "może się gdzieś znajdzie".
[...]
Wiążące są uchwały rady. to tak w kwestii formalnej.
Edukacyjnie dla Pana Bartka:
Panie Bartku co się stanie jeśli radni nie uchwalą projektu budżetu? Innymi słowy. Co się stanie, gdy w budżecie będzie jakiś zapis (jak chciał Dario), ale nie będzie w nim źródeł finansowania (teoretycznie oczywiście - w celach edukacyjnych )?
Jak nie znajdzie Pan odp. służę pomocą.
czuwaj
Dobrze, zgadza się, nie napisałem nic innego. NA dzieńdzisiejszy moge dowiedzieć się czegoś nieoficjalną drogą o tym terenie bo go nie widziałem. Jeśli okaże się że jest w stanie o jakim Pan mówi, albo sam go pojadę zobaczyć to wystosuję na sesji pytanie do Burmistrza w tej sprawie.
No nareście! ( jakby to powiedział Shrek ) i na taką odpowiedź od pana oczekiwałem.
W każdym bądź razie narazie dziękuje za zainteresowanie się tym tematem i ....
Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum