to co przez jednych widziane jest jako kultura polityczna, przez innych widziane jako podlizywanie, coby nie powiedzieć gorzej
Panie smooth, pan to pewnie nawet na bazarze kupuje czasem "jajeczko częściowo nieświeże".
Czy dla pana istnieje na świecie coś, co można by tak zwyczajnie, po męsku, jednoznacznie zakwalifikować i określić, jako czarne lub białe?
Bo ja nie umiałam być "trochę w ciąży"...
Czy dla pana istnieje na świecie coś, co można by tak zwyczajnie, po męsku, jednoznacznie zakwalifikować i określić, jako czarne lub białe?
Że niby chcąc się poczuć mężczyzną mam jednoznacznie zakwalifikować i określić coś jako czarne lub białe.. no to mi Pani pojechała, teraz nie pozostaje mi nic innego jak umówić się z Panią na wspólne zakupy i ploty ...oczywiście z ryzykiem cichych dni
Nie mam problemu z określeniem czegoś jako czarne czy białe, wszak dualizm rządzi w naszym życiu, ale to chyba nie miejsce na tego typu dyskusje... a coby nie posuwać się do stwierdzeń o charakterze intymnym powiem tylko, że nie kupuje jajeczek na bazarze
Baba Riba napisał/a:
Bo ja nie umiałam być "trochę w ciąży"
Taaak ? To ja zadzwonię do łyżki i spytam co ona na to
nie pozostaje mi nic innego jak umówić się z Panią na wspólne zakupy i ploty
Będzie trudno, bo robię je hurtem raz na tydzień, żeby nie narażać na szwank cierpliwości większej połowy, która wówczas mi towarzyszy. Ale jeśli ubierze pan minispódniczkę, to kto wie, może nie spowoduje pan u mojego męża odruchu zazdrości...
Tylko wtedy to już nie panu, a pana trudno będzie jednoznacznie zakwalifikować...
smooth napisał/a:
Nie mam problemu z określeniem czegoś jako czarne czy białe, wszak dualizm rządzi w naszym życiu, ale to chyba nie miejsce na tego typu dyskusje...
Jeśli dotyczą oświadczeń powyborczych byłych kandydatów, to jak najbardziej jesteśmy we własciwym miejscu.
smooth napisał/a:
coby nie posuwać się do stwierdzeń o charakterze intymnym powiem tylko, że nie kupuje jajeczek na bazarze
Czyli woli pan takie ze sklepu, bo są z pieczątkami?
Ach ten męski formalizm...
Warto by go przenieść na działania przedwyborcze lokalnych polityków.
Tylko jak pan to zrobi w tej minispódniczce?
to kto wie, może nie spowoduje pan u mojego męża odruchu zazdrości...
Obym nie spowodował innych odruchów
Baba Riba napisał/a:
Jeśli dotyczą oświadczeń powyborczych byłych kandydatów, to jak najbardziej jesteśmy we własciwym miejscu.
No fakt, łącząc oświadczenia z dualizmem, to w praktyce wygląda to tak:
jedno deklarowane, a zupełnie co innego robione
Baba Riba napisał/a:
Czyli woli pan takie ze sklepu, bo są z pieczątkami?
Ach ten męski formalizm...
Nie no bez jaj ... to sprecyzuje - w ogóle nie kupuje jaj
Baba Riba napisał/a:
Tylko jak pan to zrobi w tej minispódniczce?
Myślę, że to dobry pomysł dla polityków, wówczas wypinanie się na wyborców byłoby nieco zabawniejsze.. albo inaczej nie dość, że okrutne to jeszcze obrzydliwe
Jeśli pan wie, jak powyższe posty przenieść do właściwszego tematycznie działu, to z przyjemnością będę kontynuować polemikę, bo widzę, że znalazłam nieobrażalskiego adwersarza , natomiast tutaj kontynuowanie naszej rozmowy uważam za nieodpowiednie i pewnie nudne dla pozostałych forumowiczów.
Pozdrawiam widelec...
Wtedy obydwaj dostaniecie ode mnie reklamówką z zakupami po łbach!
smooth napisał/a:
No fakt, łącząc oświadczenia z dualizmem, to w praktyce wygląda to tak:
jedno deklarowane, a zupełnie co innego robione
Widzę, że na polityka się pan nadaje... jak najbardziej...
smooth napisał/a:
Nie no bez jaj ... to sprecyzuje - w ogóle nie kupuje jaj
Rany... czyżby więc pan je kradł? Czy może jakies własne kurki...?
smooth napisał/a:
Myślę, że to dobry pomysł dla polityków, wówczas wypinanie się na wyborców byłoby nieco zabawniejsze.. albo inaczej nie dość, że okrutne to jeszcze obrzydliwe
Wtedy obydwaj dostaniecie ode mnie reklamówką z zakupami po łbach!
Ależ ja słynę z wywoływania odruchów sięgania po dodatkowe pieniążki do portfela w celu spełniania tak zwanych zachcianek.. idąc w ślad Killera nazwę te dodatkowe środki "wacikowymi"
Baba Riba napisał/a:
Widzę, że na polityka się pan nadaje... jak najbardziej...
O to wygląda na to, że scena polityczna ucierpi ... wszak nie dam się tak łatwo i będę walczył przeciwko drugiej części Pani podpisu...
Cytat:
Rany... czyżby więc pan je kradł? Czy może jakies własne kurki...?
O tak !! Jeśli by prześledzić moje posty, to znalazło by się koło 10 kurcząt !!
Widzę, że usilnie stara się Pani okryć prawdziwą prawdę o moich jajkach, ale czy na pewno chce Pani wiedzieć... czy na pewno mam to wyłożyć na tacy (ałć) .. więc umówmy się, że nawet jeśli mocno Pani poprosi to nie powiem jaka kura tudzież kogut jest właścicielem tychże jajek !
Cytat:
Fuj...
ach...szkoda, że jeszcze odrobinę staram się być nie obsceniczny
ooo a co to smooth i Baba Riba, zrobili sobie mały czat na Forum???
Cze Necia, skąd klikasz, ile masz wiosen...
A tak poważnie, jest to wątek w moim mniemaniu o demagogi, demagogach, życiu, o ukrytych między słowami cechach charakteru, również o polityce w luźnym, nieskrępowanym ujęciu, jak również jest to pokaz walki dobra ze złem... gdzie ja występuje w roli dobra, aBaba Riba w roli zła (choć mam wrażenie, że nie zgodzi się z przypisaniem Jej tej roli.
Swoją drogą pasuje mi "Ciocia Necia - mistrzyni ciętej riposty" - zapraszam zatem do rozmowy - szabla w dłoń !!
aha i wypraszam sobie Ciocie, taka stara to ja nie jestem
No i widzi Pan, Panie smooth...
Nawet od tak młodej damy dostał Pan po uszach, za nieumiejętność rozmowy z kobietami.
A chciał Pan, żebym ja zgodziła się z przypisaniem mi roli "zła".
No i widzi Pan, Panie smooth...
Nawet od tak młodej damy dostał Pan po uszach, za nieumiejętność rozmowy z kobietami.
A chciał Pan, żebym ja zgodziła się z przypisaniem mi roli "zła".
hehehe i Pan smooth, przegrywa w walce z nami kobietkami
No i widzi Pan, Panie smooth...
Nawet od tak młodej damy dostał Pan po uszach, za nieumiejętność rozmowy z kobietami.
Ano nie widzę, bo nie po uszach co w potylicę belką (lecz nie polityczną, bardziej potyliczną) jakąś dostałem.. co jak wiadomo Pani (bo i na pewno biegła Pani z zakresu Biologii tak jak polityki) grozi to uszkodzeniem wzroku ..ba nawet ślepotą ...a co będzie jak przestane "widzieć" uroki kobiece i rozmowy już nie sklecę ?
ps. prowokacja na mierną z minusem
Necia napisał/a:
hehehe i Pan smooth, przegrywa w walce z nami kobietkami
Niech sobie kobietka Necia nie pochlebia przypisując efektywność działania broni wycelowanej przez smooth'ożerczą kobietę w biednego i nieodpornego na wdzięki słowem niesione - mnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum