Wysłany: 2006-10-27, 11:26 Pomnik pisarza Józefa Korzeniowskiego
19.10.2006r w Urzędzie Miasta Brzeg odbyło się spotkanie Zespołu opiniodawczo-doradczego dot. pomnika Józefa Korzeniowskiego, znanego i cenionego pisarza, pedagoga i organizatora szkolnictwa.
Józef Korzeniowski urodził się w Brodach w 1797r, a zmarł w Dreźnie w 1863r. Jest autorem m.in. takich pozycji jak: "Karpaccy Górale", "Żydzi", "Panna mężatka" czy "Spekulant" i "Kollokacja".
Pomnik ma stanąć na skwerze przy zbiegu ulic Armii Krajowej i Jana Pawła II, na wiosnę 2007r. Jednym z inicjatorów powstania pomnika w Brzegu jest, pochodzący z Brodów, pan Zbigniew Grata.
Korzeniowski Józef (1797-1863), prozaik, dramaturg, pedagog. Uczył się w Liceum Krzemienieckim. Kilka lat przebywał w Warszawie. 1823 wrócił do Krzemieńca jako profesor liceum. 1829 członek Towarzystwa Przyjaciół Nauk. 1833-1838 wykładowca filologii klasycznej na uniwersytecie kijowskim. 1838-1846 dyrektor gimnazjum w Charkowie.
Od 1846 w Warszawie, gdzie był m.in. od 1848 wizytatorem, a także członkiem Rady Wychowania. Potem w Komisji Wyznań i Oświecenia, brał udział w przebudowie systemu oświaty i założeniu Szkoły Głównej. 1863 wyjechał do Drezna, gdzie zmarł.
Wśród licznych dramatów najbardziej znane to: Karpaccy górale (1843) - utwór nowatorski ze względu na formę i ujęcie ludowego tematu, komedia Żydzi (1843), Majątek albo imię (1860). Wybitnymi osiągnięciami w dziedzinie prozy są realistyczne powieści społeczno-obyczajowe Spekulant (1846), Kollokacja (1847), Krewni (tom 1-4, 1857).
Także m.in.: Nowe wędrówki oryginała (tom 1-2, 1851) oraz Dramata i komedie mniejsze (tom 1-2, 1846, seria II tom 1-2, 1851), Dramata (seria III tom 1-2, 1853), Dzieła (tom 1-12, 1871-1873), Dzieła wybrane (tom 1-8, 1954), Opowiadania (1961, w serii Biblioteki Narodowej).
Źródło onet.pl
Dlaczego akurat Korzeniowski? Co ma wspólnego z Brzegiem lub naszym regionem? Może lepiej byłoby postawić pomnik Mickiewicza, Słowackiego, Kochanowskiego, Fredry, itp. itd.
Po drugie od połowy lutego 2006 trwa zbiórka pieniędzy na budowę pomnika Jana Pawła II. Jeżeli nie można zebrać na jeden to co tu planować następny?
Dlaczego akurat Korzeniowski? Co ma wspólnego z Brzegiem lub naszym regionem? Może lepiej byłoby postawić pomnik Mickiewicza, Słowackiego, Kochanowskiego, Fredry, itp. itd.
Po drugie od połowy lutego 2006 trwa zbiórka pieniędzy na budowę pomnika Jana Pawła II. Jeżeli nie można zebrać na jeden to co tu planować następny?
Wlasnie dlaczego w Brzegu ?? Co on ma wspólnego z Brzegiem?? Ja pierwszy raz slysze o takim o gościu i jak dla mnie jest nikim już wolalbym np. Slowackiego
Rzeczywiście, nie dajmy się zwariować! Tylko głupotą można nazwac próbę postawienia w Brzegu pomnika dla trzeciorzędnego pisarza, którego nikt nie czyta, nie ma jego książek w księgarniach i bibliotekach, i niczym specjalnie się nie zasłużył w dziejach polskiej literatury. Ponadto absolutnie nic wspólnego nie ma z naszym miastem. No chyba, że za ważne uznamy to, iż urodził się w Brodach a w tym samym mieście urodził się obecny mieszkaniec Brzegu pan Zbigniew Grata!
W jaki sposób np. przewodnik po Brzegu miałby wytłumaczyć turyście za jakie zasługi i dlaczego akurat ten człowiek znalazł się u nas na pomniku?
Swoją drogą, warto się zastanowić, czy są wybitne osoby związane z naszym miastem, które zasługiwałyby na pomnik w Brzegu. Na pierwszym miejscu wymieniłbym księdza Jana Dzierzona, którego 100 rocznicę śmierci właśnie obchodzimy. Ma on jeden, bardzo nieudany pomnik w Kluczborku. W Brzegu np. przy ul. Mlecznej, gdzie znajdowała się drukarnia wydająca jego prace naukowe, mogłaby się znaleźć ławeczka z siedzącym na niej księdzem Dzierzonem. Jest taka znana fotografia przedstawiająca księdza właśnie w tej pozie.
Ostatnio wiele takich realizacji powstało w całym kraju - wymienię np. Osiecką i Grotowskiego przed Uniwersytetem w Opolu, ławkę poetów w Tarnowie (Osiecka, Tuwim, Herbert), w Nałęczowie (Prus), w Łodzi (Rubinstein, Tuwim), w Krakowie (Piotr Skrzynecki). Wszystkie one są bardzo interesujące, służą za atrakcyjne tło wielu fotografii pamiątkowych z turystycznych wojaży.
Trudności z realizacją pomnika Papieża (finanse!!!) powinny powstrzymać przed bezmyślną próbą budowania kolejnego, nowego, a tym razem absolutnie bez społecznej akceptacji, pomnika.
Zgadza się. Wszak bardzo brakuje w naszym pieknym miescie malej architektury, pomnikow, fontann itd. i fajnie ze takie inicjatywy sie pojawiaja, ale powinne byc one nieco bardziej przemyslane. Skoro juz stawiac pomnik, to osoby zwiazanej z Brzegiem(np. slynny burmistrz Brzegu Julius Peppel), lub przynajmniej znanej i cenionej w Polsce osobistosci. Dlaczego nie postawic chocby pomnika pijacej kobiety, ktory zdobil przed wojna park centralny? Dlaczego nie odbudowac mostka groszowego? Dlaczego nie wykorzystamy w koncu fontanny z trytonem, ktora doslownie zalega na zamku?
Nie wiadomo co sie bedzie z pomnikiem przy placu Bramy wroclawskiej, stoi zapomniany i zaniedbany. Dobrze by bylo zeby pomysly byly powiazane z historia regionu lub przynajmniej Polski.
Skoro juz stawiac pomnik, to osoby zwiazanej z Brzegiem(np. slynny burmistrz Brzegu Julius Peppel),
Starszemu pokoleniu, do którego w końcu trzeba się zaliczyć, z trudem przychodzi akceptacja pomników stawianych Niemcom w Polsce i to bez różnicy czy to Fryderyk II, czy Julius Peppel. Lata powojennego wychowania zrobiły swoje.
Starszemu pokoleniu, do którego w końcu trzeba się zaliczyć, z trudem przychodzi akceptacja pomników stawianych Niemcom w Polsce i to bez różnicy czy to Fryderyk II, czy Julius Peppel. Lata powojennego wychowania zrobiły swoje.
Ja wciąż liczę, że to starsze pokolenie w końcu wymrze i w Polsce znajdzie się miejsce na pomniki bez uprzedzeń... A wiesz, że są kraje, uważane w Polsce za skrajnie nietolerancyjne, gdzie indoktrynacja przez ostatnie 60 lat zrobiła swoje... a jednak stoją tam pomniki czy muzea Mickiewicza. Nikt się tam nie wstydzi.
Czemu więc starsze pokolenie brzeżan nie miałoby postawić pomnika Peppelowi? W końcu przez swoje długie życie zdeptali już nie jedne zelówki na brzeskich brukach i chodnikach - a to właśnie dzieło Peppela. Kiedyś to starsze pokolenie stawiało pomniki Rosjanom, Dzierżyńskiemu i jakoś uprzedzeń nie miało.
Bardzo mi się podoba pomysł TadJurka. Dobre miejsce dla ławeczki Dzierżona to pod budynkiem brzeskiej prokuratury i sądu - bo tam też go ciągali ))
(A tak na marginesie Dzierżon to tez mógłby starszemu pokoleniu wadzić, wszak publikował tylko po niemiecku. W Grodkowie i Warszawie Elsnera też nikt się nie wstydzi. W Strzelinie pomniczek postawili nobliście 100% Niemcowi Ehrlichowi. Tam już to stare pokolenie wymarło
A wiesz, że są kraje, uważane w Polsce za skrajnie nietolerancyjne, gdzie indoktrynacja przez ostatnie 60 lat zrobiła swoje... a jednak stoją tam pomniki czy muzea Mickiewicza.
A co ma wspólnego indoktrynacja z pospolitym faszyzmem doświadczonym przez nasz naród ze strony Niemiec? Pan szanownny obecnego prezydenta posłucha ( nie przypuszczałem w życiu że coś takiego napiszę), aby zrozumieć w czym rzecz, oraz do podręczników z historii sięgnie. To jaka propozycja dla tych co jeszcze żyją, a urodzeni przed 89 rokiem? Do gazu wszystkich, czy jakoś inaczej? To już swojego zdania nie mozna mieć, bo wszystko z komuną się kojarzy?
A co ma wspólnego indoktrynacja z pospolitym faszyzmem doświadczonym przez nasz naród ze strony Niemiec?
Nic.
Ale co ma wspólnego pospolity faszyzm Niemiec z Niemcami, którym można by postawić pomniki?
Również NIC.
(Peppel, Dzierżon, a nawet Kurt Masur to jednak nie ta epoka.)
Cytat:
To jaka propozycja dla tych co jeszcze żyją, a urodzeni przed 89 rokiem? Do gazu wszystkich, czy jakoś inaczej? To już swojego zdania nie mozna mieć, bo wszystko z komuną się kojarzy?
Propozycja taka: wznieść się ponad uprzedzenia do innych narodów, odrzucić polski nacjonalizm i wówczas przeczytać znaną historię od nowa.
Ja wciąż liczę, że to starsze pokolenie w końcu wymrze i w Polsce znajdzie się miejsce na pomniki bez uprzedzeń... Kiedyś to starsze pokolenie stawiało pomniki Rosjanom, Dzierżyńskiemu i jakoś uprzedzeń nie miało.
Aby tak było to musi wymrzeć jeszcze to następne pokolenie po nas zaszczepione wielką ilością jadu nienawiści do Rosjan jako narodu, który wydał Puszkina, Czajkowskiego (na marginesie Dzierżyński to raczej polski szlachcic był) zamiast do twórców i wykonawców pomysłów Markasa i Lenina. Jakoś zaprzestano oskarżać Niemców za pomysły pana z wąsikiem. Wtedy dopiero będzie możliwa do spełnienia Twoja propozycja
Cytat:
Propozycja taka: wznieść się ponad uprzedzenia do innych narodów, odrzucić polski nacjonalizm i wówczas przeczytać znaną historię od nowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum