W odpowiedzi na pełen niesamowitej ekspresji i świadczący o niebywałej wiedzy komentarz makaroniarza Sikory (patrz wyżej), chciałem skorzystać z okazji i dowiedzieć się, jak ja się mogę czuć bezpiecznie, wiedząc, że radny Tyczyński przez kilkanaście dni wałkuje na forum zagadnienia opłacalności i budżetu (w kontekście tzw. "afery śmieciowej") i nagle, (normalnie ni z gruchy ni z pietruchy! ) twierdzi, że:
Bartek T. napisał/a:
Praca radnego nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem.
Zachodzę w głowę, jak to jest tedy? Jakaż to logika? Jakaż to niesamowita wiedza i mądrość bije z wypowiedzi naszych radnych? Skoro nie chodziło o zasady wolnego rynku, to o co chodziło?
Proponuję wprowadzić nazwisko Orbana do hymnu polskiego. Po co ma się tam pojawiać nazwisko jakiegoś Dąbrowskiego von Lettow ( może Dombrowsky ), słabo mówiącego po polsku, przesiąkniętego niemczyzną osobnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum