a tak poważnie: z karą śmierci jest jeden istotny problem - śmierć jest nieodwracalna
... Tak to jest jedyna prawda :!
spiros napisał/a:
zniżasz się do poziomu oprawcy tej dziewczyny
W tym przypadku i wielu podobnym , nie tylko ja , ale całe zdrowe społeczeństwo , chce być oprawcą . A co byście zrobili gdyby to była np. wasza córka ? ( pytanie do przeciwników kary śmierci )
A co byście zrobili gdyby to była np. wasza córka ?
Demagogia i populizm, stary stać cię chyba na jakieś lepsze, bardziej merytoryczne argumenty
manieq napisał/a:
nie tylko ja , ale całe zdrowe społeczeństwo , chce być oprawcą
No właśnie tego się najbardziej boję, lud już nie raz palił czarownice na stosach, ścinał burżujów na gilotynach itp. itd. Właśnie PO TO mamy sądy, żeby nie było samosądów. Przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz i się nad tym głębiej zastanów - jakie to by mogło mieć skutki.
aha.. i jeszcze jedno. kto powiedział że społeczeństwo jest zdrowe?
Ostatnio zmieniony przez Trifonas 2009-08-31, 16:31, w całości zmieniany 2 razy
jak dla mnie kara śmierci to jedynie 'pójście na rękę' mordercom. więzienie o zaostrzonym rygorze bez żadnych przyjemności typu odwiedziny czy głupie książki byłoby dla nich gorsze niż śmierć. bo niby żyją... ale co to za życie?
nie jestem za karą śmierci... no, chyba że w szczególnych wypadkach, na których perspektywa siedzenia w celi 2x2 nie zrobi wrażenia.
nigdy nie chcialabym byc w takiej sytuacji pewnie tez bym wybrala kare smierci za bliska osobe w cierpieniach do tego ale patrzac narazie to: :zaklad karny jak w Ameryce Południowej taki Ekwador jak pokazywali w programie Cela tylko zdala od świata sami sobie z woda i polem ryżowym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum