Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
O problemach społecznych okiem felietonistów
Autor Wiadomość
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2009-02-28, 06:52   O problemach społecznych okiem felietonistów

Frustracje mizantropów. Znalezione w sieci:

Cytat:
Babcia zwana Drypcią, mieszkała w pobliżu setnego supermarketu w tej dzielnicy.

Tu szanowne państwo zapozna się z lokalizacją niniejszego horroru: była to dzielnica zagracona budynkami do wyburzenia w tempie natychmiastowym. Tam i sam, w szczelinach pomiędzy jednorodzinnymi kartonami, walały się przygnębione ogródki działkowe.

Babcia, jak to zabytek klasy unikalnej, żyła sobie po cichutku, bezszmerowo, nikomu nie wchodząc na odcisk, była więc globalnie lubiana i żyła sobie otoczona niezmordowaną troską. Co rusz ktoś się nad nią pochylał i mówił, że trzeba jej pomóc.

Powoli mówienie o pomocy dla babci, Drypci stało się regułą. Można powiedzieć, że do dobrego tonu należało podniosłe wyrażanie się o niej. Doszło do tego, że kto chciał być zatrudniony w ośrodku pomocy społecznej, musiał przynieść na rozmowę kwalifikacyjną jakiś szczegółowy plan podnoszenia Drypci na duchu, musiał przywlec się z jakąś dowartościowującą KONCEPCJĄ.

Z czasem, babcia przestała być babcią potoczną, zwykłą starowinką utytłaną w szare, codzienne problemy nie do rozwiązania. Zaczęła być DRYPCIĄ SYMBOLICZNĄ, babcią hasłową, statystyczną, zbiorową.

Mówiąc: DRYPCIA, myślano: EMERYTKA, RENCISTKA, baba - sztandar, baba - logo.

*

O emerytkach, rencistkach i innych przewlekle żywych, myślano najchętniej podczas ich pogrzebów. Ale zdarzało się, że mogły usłyszeć o sobie i za życia. Raz do roku, a niekiedy raz na parę lat, rewaloryzowano im sakiewki. Raz na jakiś czas w szklanym okienku pojawiał się smutny obwieś z ZUS-u i wygłaszał tromtadrackie orędzie o dwuzłotowej podwyżce.

Z rencistami, emerytami i innymi finansowo niepełnosprawnymi, postąpiono humanitarnie: cofnięto im wolne od pracy i kazano do niej uczęszczać do osiemdziesiątki, by z tak zaoszczędzonych pieniędzy można było szarpnąć się na druk listów gończych za, np. (niepotrzebne – wpisać)...


Tekst by Marek Jastrząb (czapki z głów)
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2009-02-28, 06:52, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
gabryś 



Wiek: 106
Dołączył: 15 Lut 2009

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2009-03-01, 16:55   

bardzo dobry tekst,
niestety ukazujący całą prawdę..;/
0 UP 0 DOWN
 
Nuta 



Wiek: 32
Dołączyła: 02 Paź 2008

UP 0 / UP 0


Skąd: a stad...!

Wysłany: 2009-03-01, 20:10   

tez i ja pochwale ten felieton,ogolnie mowiac ciekawie opracowany-jest to obiektywny obraz problematyki czlowieka 'mierzacym' sie z takimi urzedami jak nieszczesny ZUS...klaniam sie nisko za dobry tekst
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: felietonistow, okiem, problemach, spolecznych


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 21
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu