2-3 ładne parady Steva, 2-3 dynamiczne wejścia młodego Jankiela i ... to wszystko co można dobrego powiedzieć o postawie Orlika. Bez urazy, ale nie ma za bardzo na co patrzeć z tych trybun. Dla Was to mecz którym się żyje, ale dla kibiców to "podwórkowy" poziom piłki ręcznej. Drużyna nie gra żadnych zespołowych akcji, wygląda jakby ludzie nie trenowali albo pierwszy raz ze sobą grali. Życzę powodzenia ale sporo pracy przed Wami żeby wygrać coś w tej lidze. Pozrdo
Kurde balans, brzeskie kluby moglyby czesciej wygrywac jak chodze na mecze, bo okazji do sfocenia fajnych akcji w tym meczu nie mialem za wiele /
W dodatku po przerwie focenia meczy na Olawskiej, zupelnie sobie nie potrafie poradzic z foceniem /
Orlik Brzeg tylko na początku meczu utrzymywał korzystny wynik z AZS Zielona Góra. Ostatecznie jednak wyraźnie przegrali z faworytem.
Pierwsze minuty spotkania układały się dość dobrze dla zespołu Pawła Pietraszka. W 10. minucie, po trafieniu Krzysztofa Borta Orlik prowadził 5:3. Pięć minut później jednak to już goście byli na prowadzeniu i od tego momentu zaczęły się gorsze chwile dla brzeskiego zespołu. Od stanu 7:7, po bramce Mateusza Janklowskiego z rzutu karnego przez kolejnych 8 minut brzeski zespół nie potrafił powiększyć swojego dorobku bramkowego, akademicy w tym czasie też nie grzeszyli skutecznością, bowiem kiedy po tej przerwie ponownie to uczynił Mateusz Janklowski, wynik brzmiał 8:10. W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy jednak brzeżanie dorzucili tylko jedną bramkę, a stracili ich pięć, co dało wynik 9:15. Pod koniec tej części w bramce Orlika zadebiutował Sebastian Gołębiewski i w jednej z pierwszych interwencji obronił rzut karny.
Sześciobramkowa strata po pierwszych 30 minutach tuż po przerwie wzrosła do 8 goli. Sytuacja Orlika była więc mało zadowalająca. Brzescy szczypiorniści jeszcze ambitnie walczyli o zmianę tego niekorzystnego wyniku, ale było ich stać jedynie na zmniejszenie strat do pięciu bramek. Jednak i tego nie udało się dłużej utrzymać i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 21:28.
Orlik Brzeg – AZS Zielona Góra 21:28 (9:15)
Orlik: Marcin Stefaniszyn, Sebastian Gołębiewski – Mateusz Janklowski 6, Piotr Sendra 5, Łukasz Bazylewicz 4, Krzysztof Bort 2, Mateusz Szewczuk 2, Alan Cuper 1, Bartosz Galar 1, Paweł Hofman, Remigiusz Klein, Szymon Buklarewicz; trener Paweł Pietraszek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum