Kilka postow wczesniej jak TC i Gwidon korespondowali ze soba to nie zgadzam sie w jednym stiwerdzeniu, ze wymieniani zawodnicy przez TC sa przez media wychwalane a nie zdobywaja pierscienia. Co powiesz na przykladzie MJ i Chicago Bulls ?! zywa legenda mial wsparcie od chlopakow ktorzy wykonywali czarna robote ale w najwazniejszych akcjach meczu on bral ciezar na barki a przez to druzyna cala wierzyla w niego co tchnilo w niego lepsza gre.
Dzisiaj to wiadomo swiat na kasie sie opiera tak samo zawodnicy z roznych dziedzin sportu zarabiaja kokosy ale to sie nie odbija na ich skutecznosci !
MJ duzo wysilku wkladal w trening i to mu procentowalo a do tego mial ducha walki i nawet przy goracce potrafil pograzy "prawie" sam druzyne przeciwna
Takze jestem za Clevlend jako, ze gra ich jest podobna do Bykow a takze i niech pokonaja emerytow ze Spurs
MJ był jeden jedyny i nigdy takiego zawodnika nie będzie,LBJ powiedzmy sobie szczerze nigdy nie będzie tak doskonały jak MJ on co najwyżej będzie bardzo dobry i tak juz zostanie. A co do Spurs wiele ludzi się śmieje,że to emeryci ale ci emeryci zdobyli kilka pierścieni i wiedzą jak grać o najwyższe trofea,jednak ci emeryci potrafią grać i wygrywać lige. Wielki finał będzie ciekawym widowiskiem,ja kibicuje drużynie Spurs nawet jeśli przegrają to przegrają po walce i to nie z byle kim bo Cavaliers w następnych latach moga regularnie bywac w finałach ligi i z powodzeniem zdobywać lige. Wynik 4-2 dla Spurs.
TC dobrze piszesz zgadzam się z Tobą, ale jak zawsze jest jakieś ale...
Spors to już weterani i doświadczeni zawodnicy, grają przeważnie drużynową koszykówkę z przewagą na obronę, chociaż potrafią świetnie zagrać w ataku. No, ale jak większość tak samo twierdzi grają tak jak jest napisane w książce. I ja wlaśnie tego nie lubię, jakoś taka koszykówka mi nie odpowiada.
Bardziej wolę taką grę jaką preferuje teraz Clevlend mające w skladzie nie oklamując nikogo jedną porządną gwiazdę NBA - Lebrona Jamesa. Oczywiście Iglauskac, Hugeus czy Gibson, Gooden to też gwiazdy NBA, ale nie na takim poziomie co Lebron i prawie większość ze Spurs: Duncan, Parker, Finley, Ginoblii same slawne nazwiska
Ja tam uwielbiam jak gra jest zrobiona na jednego czlowieka lub parę i oni przesądzają o zwycięstwie przyklad: 5 mecz Detroit z Clevlend gdzie Lebron z ostatnich 30 pkt drużyny zdobyl 29 i wygral mecz przecież to jest piękne.
No, ale TC jak napisaleś wcześniej zgadzam się z Tobą, że wygra tym razem doświadczenie , ale szykuje zaskakujący wynik 4:3 dla Spurs
Chłopaki ja tez lubie oglądać jak taki LBJ wygrywa sam cały mecz,ogląda się to z rozdziawioną gębą i zastanawia się gdzie ja byłem jak bóg rozdawał talent do grania w kosza ale ja lubie koszykówke poukładaną gdzie dominuje obrona i gdzie każdy zawodnik robi to co do niego należy,uwielbiam patrzeć na Spurs jak grają te "dziadki",każdy z zawodników jest w stanie byc liderem w tej drużynie,oni grają specyficzną koszykówke najpierw obrona a potem atak.Spurs grają jakby dwa sezony w czasie jednego,jeden to regular season a drugi to play off i tu pokazują,że emeryci są w stanie wybić każdej drużynie marzenie o mistrzostwie swoja koszykówką,pieknie jest patrzeć na nich jak pomalutku "konsumują" w czasie meczu inna drużynę i co najlepsze graja przewidywaną koszykówke od kilku lat a nikt nie potrafi ich rozgryźć w play off. Emeryci górą!! GO SPURS GO!!!
No i po wszystkiemu Szybko łatwo i przyjemnie, ciesze się niezmiernie że to Spurs wygrali lige.Duże słowa uznania dla Cavs,dokonali wielkiej rzeczy,niewielu ludzi się spodziewało że awansuja do finału,może za rok się uda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum