Od ok 2 lat zdarza mi sie postrzelać z karabinku klasycznie łamanego z kolegami.
Do tej pory raczej wolałem noże, rzucanie do celu itd, jakiś pociąg do ostrzy, jednak podoba mi się zabawa z tarczami, z tym że nie chce długolufowej wiatrówki.
Zastanawiam się nad 10cio strzałowym rewolwerem Crosman 3576
jest stosunkowo tani (150-200zl), nabój CO2 12g starcza na około 60strzałów, magazynek 10 strzałów o głębokości 7mm i srut 4,5 diablo lub BB, V początkowa 140m/s i Ek poniżej 17J.
Z tego co wyczytałem to jest całkiem niezły, celność i siła w porządku, tylko elementy zewnetrze wyglądem nie grzeszą.
Na forum zapewne znajdzie się ktoś kto ma większe pojęcie i może coś doradzić, ewentualnie miał do czynienia z Crosmanem i powie mi coś na jego temat.