podpisałem umowę z netią do 2mega,a podpisałem ją z przedstawicielem netii który kazał czekać max 2 tygodnie na podłączenie,a mieszkam na skarbimierzu.no więc po miesiącu czekania dzwonie do punktu netii żeby sie upewnić co jest grane?po wprowadzeniu moich danych i numeru umowy okazuje się że umowa do nich nie dotarła?!tłumacząc sie że (takie rzeczy sie zdarzają)zrobiła się wielka afera bo dla mnie to było nie do przyjęcia,no ale dobra po przeprosinach wysłali do mnie kuriera z drugą umową,ok,podpisałem i teraz czekam....czekam....czekam i kur... czekam!!!!!nie no nie wytrzymam!!!dowiedziałem sie że w brzegu jest punkt netii,więc ide z tymi umowami bo juz drugi miesiąc mija.co sie okazuje że ten przedstawiciel z natii to jakis laik który nie wiedział co pisze na umowie.czyli co?(pytam sie)podpisałem hipnotyzującą umowę z gościem króry był zielony?no tak(odpowiedział sprzadawca tego punktu w brzegu)no dobra to piszemy trzecią umowe i na drugi dzień internet został podłączony:)tylko teraz pytanie?gdzie przepadły ...