W jednym z mieszkań w centrum Lewina Brzeskiego policjanci znaleźli zwłoki kobiety z odgryzioną częścią głowy oraz szyi. W mieszkaniu denatki był amstaf - funkcjonariusze sprawdzają, czy kobieta zmarła wskutek pogryzienia czy też została okaleczona już po śmierci.
Ciało odnaleziono w mieszkaniu w centrum Lewina Brzeskiego w poniedziałek około godziny 14:00. Kilka dni wcześniej syn zmarłej kobiety wyjeżdżając zostawił jej pod opieką swojego psa, amstafa. Gdy wrócił, znalazł w mieszkaniu zmasakrowane ciało swojej matki. Na miejscu pojawiła się policja.
- Zwłoki zostały znalezione na podłodze. Ciało było mocno okaleczone - głowa oraz szyja zmarłej kobiety były pogryzione - informuje asp. Bogusław Dąbkowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Policyjni biegli muszą teraz ustalić, czy kobieta zmarła wskutek pogryzienia przez amstafa, czy też powód jej śmierci był inny, a pies zmasakrował ciało już po śmierci. Wiadomo, że kobieta przewlekle chorowała.
[br ...