Trwa akcja "Łańcuch dla Kłopotka", która związana jest z wypowiedzią posła będącą komentarzem do nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Pomysł akcji dobry, ale nie ta realizacja. Za cenę zakupionych łańcuchów można podratować jakieś schronisko.
Poseł ten jest wart litości czy pogardy ?
"Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Mark Twain
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,10169131,Wyslij_
lancuch_do_Klopotka___akcja_na_Facebooku.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Wybory2011
http://www.psy24.pl/561-Jesli-nie-potrafimy-sprawic-ze-
lancuchy-znikna-8211-zrobmy-wszystko-aby-byly-jak-najlzejsze.html
Dla niektórych oponentów jeszcze coś z Twaina :
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji."
http://www.psy24.pl/55-Psy-na-
lancuchu.html
Co najgorsze, Polska to takie wielkie "Kłopotkowo".
I koniec na wesoło:
http://www.fakt.pl/Holdys-ostro-o-posle-PSL,artykuly,109867,1.html