Witam,
Od jakiegoś czasu, coraz częściej jestem świadkiem kradzieży przeróżnych produktów w różnych brzeskich sieciach sklepów, najgorzej w tym wszystkim wypada Kaufland...
Jeszcze dziś będąc na małych zakupach w wyżej wspomnianym sklepie, widziałem jakiegoś starszego faceta w wąsach i wojskowych spodniach, jak wkładał sobie sól, oraz cukier do plecaka. Dalej za nim nie szedłem, zająłem się własnymi sprawami. Później wychodząc jeszcze z dyskontu napojów, widziałem tego samego faceta obładowanym plecakiem, a w rącze mały woreczek z 3-4 produktami.
Nigdy w życiu nie widziałem w
kauflandzie żadnego ochroniarza, chociaż jest to największy sklep w Brzegu, czysty absurd. Wychodząc jeszcze ze sklepu spojrzałem tylko kto zajmuje się tam ochroną, niestety Kaufland chyba wychodzi z założenia ze sam sobie poradzi z monitoringiem i ochroną sklepu. Być może i posiadają jakiegoś pracownika w ubraniu cywilnym, który udaje klienta, a najwyraźniej kiepsko mu to idzie, bo to nie ...